REKLAMA

Czym TV dla graczy różni się od TV dla normalnych ludzi? Samsung Q95T – funkcje i udogodnienia

Gdy odjeżdża ktoś bliski i ważny, czujemy wielką pustkę w sercu. Stajemy w oknie, machamy chusteczką i powstrzymujemy łzy napływające do oczu. Mniej więcej w ten sposób żegnałem telewizor Samsung Q95T, zabrany przez kuriera po kilku tygodniach przyjemnych testów. Dzięki nim sprawdziłem, co Samsung przygotował w nowej linii TV z myślą o graczach.

06.07.2020 07.00
Samsung QLED 2020: testujemy funkcje dla graczy
REKLAMA

W tym roku Samsung wprowadza trzy gigantyczne nowości w serii swoich telewizorów: panele 120 Hz, gniazda HDMI 2.1 oraz technologię MultiView. Do tego firma rozwija wcześniej oferowane udogodnienia dla graczy, w dalszym ciągu minimalizuje opóźnienie, a także ułatwia życie posiadaczom konsol na kilka innych sposób. Ale po kolei. Oto subiektywny przegląd najciekawszych nowości stworzonych z myślą o graczach w telewizorach Samsunga na rok 2020:

REKLAMA

Panel telewizyjny 120 Hz

 class="wp-image-1205446"

Nie licząc najtańszego Q60T, wszystkie nowe telewizory Samsunga z linii Q otrzymały panele telewizyjne zdolne do odświeżania obrazu z maksymalną częstotliwością wynoszącą 120 Hz.

Dla miłośników filmów i seriali nie będzie to miało większego znaczenia, ale dla fanów gier to bardzo ważna wiadomość. Oznacza bowiem, iż telewizory Samsunga są kompatybilne z grami wideo – konsolowymi jak i tymi z PC – wyświetlanymi w 120 klatkach na sekundę. Docenią to zwłaszcza miłośnicy gier wyścigowych i taktycznych strzelanin. W niedalekiej przyszłości będzie to także ważne dla posiadaczy konsol PS5 oraz XSX.

VRR (Variable Refresh Rate)

 class="wp-image-1205461"

VRR to technologia zmiennej częstotliwości odświeżania. Dzięki niej telewizor może automatycznie dopasować częstotliwość odświeżania do treści wyświetlanej na ekranie z zewnętrznego urządzenia, jakakolwiek ingerencja użytkownika nie jest konieczna.

Przykładowo, gdy najpierw uruchamiamy grę działającą w 30 klatkach na sekundę, a później grę działającą w 60 klatkach na sekundę, Samsung automatycznie dopasuje częstotliwość odświeżania. Dzięki temu unikniemy efektu rozrywania obrazu, zawsze grając z parametrami optymalnie dobranymi pod konkretną grę. VRR działa również po podłączeniu z PC. Valorant w 120 klatkach na wielkim ekranie – mniam. Udało się to osiągnąć.

Moduł One Connect

 class="wp-image-1205479"

Moduł One Connect to w moim przekonaniu jedna z większych przewag Samsunga nad konkurencyjnymi producentami telewizorów. Opatentowana technologia zamyka część telewizyjnych podzespołów w zewnętrznej skrzynce razem ze wszystkimi gniazdami oraz portami. Taką sztabkę możemy później schować np. za szafką RTV, dzięki czemu od telewizora zawsze prowadzi tylko jeden, cienki, półprzezroczysty kabel. Sam telewizor staje się z kolei smuklejszy.

Ważniejsza od estetyki jest dla mnie jednak wygoda. Dzięki zewnętrznej skrzynce o wiele łatwiej jest podłączać do telewizora konsole oraz inne urządzenia. Nie trzeba wyciągać się w kierunku tylnej ściany ekranu. Bardzo to doceniam z perspektywy posiadacza PS4, XONE i Switcha, ale także kilku grabberów przechwytujących obraz.

HDMI 2.1 dla PS5 oraz XSX

 class="wp-image-1205464"

Jedna z najważniejszych nowości na 2020 r.: telewizory Samsunga otrzymały gniazdo HDMI w najnowszej wersji 2.1. Dzięki niemu możliwe jest przesyłanie obrazu w jakości 4K przy zachowaniu maksymalnie 120 klatek na sekundę. To nowy standard, który będą wykorzystywały nadchodzące wielkimi krokami konsole Sony oraz Microsoftu.

Z panelami 120 Hz oraz gniazdami HDMI 2.1 tegoroczna linia Samsunga jest w pełni przygotowana na PlayStation 5 i Xboksa Series X. Telewizory umożliwią granie w jakości 4K przy zachowaniu 120 klatek na sekundę. Oczywiście, o ile pozwoli na to sama gra wideo. Domyślny standard nowej generacji to 4K i 60 klatek. Jestem jednak przekonany, że część gier - zwłaszcza sieciowe strzelaniny – będzie oferować możliwość toczenia rozgrywek w aż 120 fps. Samsungi są już na to gotowe.

Szkoda tylko, że w każdym telewizorze serii QLED 2020 zaimplementowano wyłącznie jedno gniazdo HDMI 2.1. Jeśli planujecie zakup obu nowych konsol, będziecie musieli podjąć trudną decyzję.

Automatyczne rozpoznanie

 class="wp-image-1205452"

Niby banał, a wciąż cieszy. System operacyjny Tizen bez problemu rozpoznaje wszystkie wiodące marki konsol. Q95T automatycznie wykrył Nintendo Switcha, PlayStation 4 oraz Xboksa One. Do tego zamienił kafelki ze źródłami HDMI na ikony tych platform, porządkując i systematyzując pasek skrótów.

Oczywiście to tylko kosmetyka, ale jaka przyjemna. Podoba mi się, że wybieram na głównym ekranie telewizora logo Switcha na czerwonym tle, a konsola Nintendo włącza się automatycznie. To drobne detale, ale po takich drobnych detalach można poznać doświadczonego producenta dopieszczającego swój produkt.

MultiView <3

 class="wp-image-1205437"

Na taki tryb Picture in Picture (PiP) czekałem latami. Ale to latami! Chociaż pierwsze telewizory oferujące PiP pojawiły się już w latach 90., technologia była daleka od ideału. W dodatkowym oknie mogliśmy oglądać wyłącznie wybrane treści. Do tego pojawiał się problem z dźwiękiem – jednoczesne audio z obu źródeł nie wchodziło w grę.

MultiView to PiP na miarę XXI wieku. Rozwiązanie zrobiło na mnie tak duże, tak pozytywne i tak dobre wrażenie, że zdecydowałem się poświęcić mu osobny tekst, który lada dzień pojawi się na Spider’s Web. Tutaj napiszę tylko, że Samsung rozwiał moje największe obawy. Strumieniowanie z Androida, strumieniowanie z iPhone’a, skalowalność okien, różne źródła dźwięku, automatyczne wykrywanie okien odtwarzacza, nawet mikser audio – wszystko działa niemal bezbłędnie. Kilka razy telewizor zerwał połączenie z moim smartfonem, ale mogę to przeboleć.

Automatyczny Tryb Gry i niesamowicie niski lag

 class="wp-image-1205458"

Samsung Q95T automatycznie przełącza się w Tryb Gry, gdy korzystamy z podłączonej do niego konsoli. Znacząco redukujemy wtedy opóźnienie, ścinając input lag do mniej niż 10 ms. Co niesamowite, wynik poniżej 10 ms udaje się zachować nawet grając w rozdzielczości 4K w 60 klatkach na sekundę z obrazem HDR10. Zejście do 1080p to już zaledwie 6 ms opóźnienia.

Nie ma wątpliwości, że Samsung oferuje jedne z najlepszych, o ile nie najlepsze wartości dotyczące opóźnienia na rynku. Obawiałem się, że wraz z większą częstotliwością odświeżania w standardzie 4K pojawią się problemy na tym polu. Jest wręcz odwrotnie – czasowe cięcia są mocniejsze, niż mogłem przypuszczać. Rewelacja.

Seria QLED 2020 – warto pomyśleć nad zmianą telewizora?

 class="wp-image-1205440"
REKLAMA

Jeżeli jesteś wyłącznie miłośnikiem filmów i seriali – raczej nie. Zapewne posiadasz już telewizor zdolny do wyświetlania treści w 4K, z którego jesteś mniej lub bardziej zadowolony. Oceniając jakość obrazu, w 2020 r. nie uświadczymy żadnej powalającej na kolana rewolucji wizualnej. Dlatego, jeśli nowy zakup nie jest konieczny, nie ma co na siłę powiększać swojej listy wydatków.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z perspektywy konsolowych graczy. Samsung oferuje telewizory w pełni gotowe na nadejście PlayStation 5 oraz Xboksa Series X. Obie platformy pojawią się na rynku jeszcze w tym roku. Mając któryś z modeli QLED 2020, będzie można w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w tych maszynach. HDMI 2.1 i panele 120 Hz to duża rzecz w świecie konsolowych graczy. Przez te elementy po raz pierwszy od pięciu lat realnie zastanawiam się nad kupnem nowego telewizora. Niestety, 65-calowy Q95T jest poza moim zasięgiem. Za to Q70T i Q80T mocno kuszą.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA