Odstawiam iPhone'a. Oppo Find X9 Pro jest znacznie lepszy do zdjęć
Spędziłem kilka intensywnych dni z Oppo Find X9 Pro i już teraz mogę powiedzieć jedno: ten smartfon to poważny kandydat na króla mobilnej fotografii. 200-megapikselowy teleobiektyw Hasselblad, zaawansowany silnik Lumo oraz mocna specyfikacja sprawiają, że konkurencja naprawdę ma się czego obawiać.

Oppo od lat udowadnia, że doskonale rozumie potrzeby entuzjastów mobilnej fotografii, a seria Find X jest tego najlepszym przykładem. Współpraca z marką Hasselblad to tylko wierzchołek góry lodowej – pod nim kryje się ogromna dbałość o detale: od wyboru matryc po algorytmy przetwarzania obrazu. Oppo naprawdę słucha użytkowników, zwłaszcza tych wymagających, co potwierdza nowy X9 Pro, który miałem okazję sprawdzić jeszcze przed premierą.
Oto Oppo Find X9 Pro

Przemyślana do bólu ergonomia
Pierwsze chwile z Oppo Find X9 Pro zaskakują. Smartfon jest solidny, a jednocześnie lekki. Telefon doskonale leży w dłoni, co jest dla mnie bardzo istotne, ponieważ spędzam dużo czasu na fotografowaniu. Mimo rozmiaru trzyma się go komfortowo, zupełnie jak kompaktowy smartfon do 6,3 cala.

Tylny panel z matowego szkła subtelnie zmienia odcień w zależności od światła. Wygląda efektownie i nowocześnie, skutecznie minimalizuje ślady palców, co zdecydowanie podnosi komfort użytkowania. Konstrukcja jest dobrze wyważona, a kompaktowe wymiary (grubość zaledwie 7,99 mm) sprawiają, że smartfon nie wydaje się masywny - nawet po dłuższym użytkowaniu.

Okno na świat pełne barw
Wyświetlacz OLED LTPO o przekątnej 6,78 cala i odświeżaniu 120 Hz wygląda znakomicie - płynność obrazu i responsywność naprawdę robią wrażenie. Ultra-cienkie ramki (1,15 mm) podkreślają bezkrawędziowy efekt.

Kolory są nasycone, a obraz niezwykle szczegółowy i jasny (do 1800 nitów na całym ekranie i 3600 nitów w szczycie), co sprawia, że każda treść wygląda na nim fantastycznie.

To ekran, na którym nie tylko przegląda się zdjęcia i filmy z przyjemnością, ale także komfortowo korzysta z gier czy aplikacji multimedialnych.

Możliwość przyciemnienia wyświetlacza do zaledwie 1 nita oraz wysoka częstotliwość PWM czynią ten ekran wyjątkowo komfortowym dla oczu, także w nocy.
System aparatów Hasselblad – widać każdy detal

To, co stanowi o sile Find X9 Pro, to genialny system aparatów, który już na papierze deklasuje konkurencję, a w praktyce robi jeszcze większe wrażenie. Każdy element został tu przemyślany, by dostarczyć jakość obrazu wyznaczającą nowe standardy w mobilnej fotografii.
Aparat główny i ultraszerokokątny

Główny sensor Sony IMX 828, nazwany przez producenta Ultra XDR, jest współtworzony z Sony specjalnie dla tego modelu. W połączeniu z ultraszybką przysłoną f/1.5 zbiera do 30 proc. więcej światła niż poprzednik, co ma bezpośrednie przełożenie na jakość zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych.

Dzięki technologii real-time triple exposure, która łączy trzy różne ekspozycje w jeden kadr, smartfon zachowuje pełnię informacji w scenach o zróżnicowanym oświetleniu, a detale pozostają wyraziste i naturalne, nawet gdy fotografujemy w trybie automatycznym.

Drugi obiektyw to 50-megapikselowy ultraszeroki kąt z autofokusem, który pełni jednocześnie funkcję aparatu makro. Pozwala na zbliżenie się do obiektu na odległość zaledwie 10 cm, wydobywając z niego fakturę i detale, takie jak kropelki rosy na liściach, z precyzją nieosiągalną dla większości innych smartfonów.


Ultraszerokokątny aparat świetnie radzi sobie z uchwyceniem rozległych krajobrazów oraz architektury, bez widocznych zniekształceń na krawędziach kadru. Na uwagę zasługuje też naturalne odwzorowanie barw i subtelna tonacja, będące owocem współpracy z Hasselblad.
Rewelacyjny teleobiektyw 200 MP
Prawdziwym skokiem jakościowym w historii serii Find X jest 200-megapikselowy teleobiektyw Hasselblad. Jego sensor jest ponad dwukrotnie większy niż ten zastosowany w iPhonie 17 Pro, co daje mu gigantyczną przewagę w gromadzeniu światła.
Kalibracja każdego z 200 milionów pikseli zgodnie ze standardami Hasselblad to coś, co znacząco podnosi jakość fotografii, przekładając się na absolutną ostrość obrazu. To jeden z najbardziej ekscytujących aspektów tego telefonu, który obiecuje nową jakość mobilnego zoomu.
Optyczny zoom 3x, w połączeniu z zaawansowaną fotografią obliczeniową, zapewnia bezstratny zoom aż do 13,2x (odpowiednik ogniskowej ok. 300 mm), przy zachowaniu niezłej jakości. Zdjęcia nawet przy tak dużym przybliżeniu pozostają ostre i pełne szczegółów.






Skuteczna stabilizacja optyczna (OIS) i ultraszybki autofokus działają naprawdę bezbłędnie, a jasna przysłona f/2.1 i soczewki z lotniczego szkła maksymalizują klarowność. Co ciekawe, ten obiektyw również potrafi ostrzyć z 10 cm, działając jako potężne tele-makro.
System uzupełnia czwarty sensor True Color, znany z modelu Find X8 Ultra, który w nowej wersji miał zostać jeszcze bardziej dopracowany. Dzięki czujnikowi spektralnemu odpowiada on za precyzyjny balans bieli, co skutkuje niezwykle naturalnym i dokładnym odwzorowaniem barw, zwłaszcza w trudnym, ciepłym oświetleniu. Dzięki niemu zdjęcia portretowe i sceny o zmiennej temperaturze światła prezentują się przejrzyście i autentycznie, bez sztucznej, przesadzonej saturacji.
Silnik Lumo – serce systemu
Kluczowym elementem systemu, który spina wszystko w całość i stanowi o jego przewadze, jest nowy silnik obrazowania Lumo. Za jego moc odpowiada najnowszy procesor MediaTek Dimensity 9500, który pozwala na równoległe przetwarzanie danych przez ISP, NPU, GPU i CPU.
Dzięki temu Find X9 Pro jako pierwszy smartfon na świecie domyślnie zapisuje pełne 50-megapikselowe zdjęcia, zamiast standardowego łączenia pikseli (binning) do 12 MP. Efektem są ujęcia o wyjątkowej szczegółowości, na których widać ostrość nawet w cienkich włosach czy rzęsach na portretach.
Silnik ten inteligentnie dostosowuje rozdzielczość zdjęć – w trudniejszych warunkach oświetleniowych system automatycznie przełącza się na 25 MP lub 12 MP, aby zminimalizować szumy i utrzymać optymalną jakość.

Warto też wspomnieć o trybie Nightscape, który działa błyskawicznie i skuteczni. Dodatkowo Lumo Engine wprowadza pierwszą na świecie funkcję 4K Motion Photo, pozwalającą uchwycić uchwycić wideo i zdjęcie jednocześnie.
Całość spina się wybitnie
Technologia, optyka i algorytmy spajają się w spójną, satysfakcjonującą całość. To, co Lumo Engine robi we współpracy z optyką Hasselblad, to czysta magia. Kolory, jakie generuje ten zestaw, są po prostu bardzo naturalne i niezwykle przyjemne dla oka, bez sztucznego podbijania i przesycania, które jest plagą wielu współczesnych smartfonów.

Wreszcie dostajemy obrazek, który wygląda autentycznie, a jednocześnie ma w sobie tę charakterystyczną, profesjonalną plastykę. To jest właśnie ten moment, w którym przestajesz myśleć o specyfikacji, a zaczynasz po prostu cieszyć się fotografowaniem, bo wiesz, że efekty będą fantastyczne.
Oczywiście, 200-megapikselowy sensor robi piorunujące wrażenie na papierze i w praktyce potrafi dostarczyć niesamowitą ilość detali.
Główny aparat, ultraszeroki kąt i teleobiektyw współgrają ze sobą idealnie, tworząc trio idealne do wszystkiego – od szerokich krajobrazów, przez portrety, po ekstremalne zbliżenia. Osobiście najczęściej łapałem się na korzystaniu z domyślnego trybu 50 MP, bo jest błyskawiczny i daje rewelacyjne rezultaty.


Robienie zdjęć w rozdzielczości 200 MP zajmuje chwilę – zauważalnie dłużej niż w przypadku Galaxy S25 Ultra. Muszę jednak przyznać, że efekty z Oppo są według mnie znacznie lepsze. Niestety, tego nie da się w pełni zobaczyć na skompresowanych zdjęciach w internecie, bo kompresja bezlitośnie tnie detale i odbiera im część uroku.
Filmowy potencjał
Możliwości wideo również zapowiadają się imponująco. Find X9 Pro pozwala na nagrywanie w 4K przy 60 kl./s w Dolby Vision na wszystkich aparatach - zarówno przednim, jak i tylnych. Co więcej, główny aparat i teleobiektyw obsługują 4K przy 120 kl./s.
Tryb LOG z obsługą ACES to propozycja dla profesjonalistów, którzy chcą mieć pełną kontrolę nad kolorystyką i postprodukcją materiałów. To wciąż rzadkość w smartfonach.
Duże wrażenie robi funkcja AI Sound Focus, oddzielająca dźwięk wokalu od hałasu otoczenia podczas nagrywania koncertów lub wydarzeń na żywo. Dzięki temu głos artysty brzmi wyraźnie nawet w głośnym otoczeniu. To innowacyjne rozwiązanie znacząco poprawia jakość nagrań, eliminując niepożądane zakłócenia.
Intuicyjny interfejs aparatu i tryb Pro
Interfejs aparatu jest minimalistyczny i intuicyjny, a dostęp do kluczowych funkcji - natychmiastowy. Pracę ułatwiają nowe przyciski fizyczne.

Programowalny przycisk Snap na bocznej ramce można dostosować do własnych potrzeb (np. uruchomienie AI Mind Space czy latarki), a dedykowany przycisk aparatu na modelu Pro umożliwia natychmiastowe zrobienie zdjęcia (pojedyncze kliknięcie), aktywację trybu ciągłego (długie przytrzymanie) czy kontrolę zoomu (przewijanie) bez konieczności dotykania ekranu.

Dla zaawansowanych fotografów przygotowano rozbudowany tryb Pro, który pozwala na zapis surowych plików RAW i daje pełną kontrolę nad ISO, czasem migawki i balansem bieli. Dzięki temu można uzyskać rezultaty zbliżone do bezlusterkowców – idealne do późniejszej obróbki. Surowe pliki zachowują więcej szczegółów w skrajnych partiach kadru, co daje większą elastyczność podczas późniejszej obróbki i pozwala na wydobycie maksimum z każdego ujęcia.
Bateria, system i podsumowanie

Bateria i ładowanie – Energia na długie godziny
Bateria o imponującej pojemności 7500 mAh to jedna z największych zalet Find X9 Pro, zapewniająca długie godziny pracy. Po ponad dwóch tygodniach intensywnego użytkowania mogę potwierdzić, że telefon bez problemu wytrzymuje nawet dwa dni bez ładowania.
Co więcej, producent zapewnia, że nawet po 5 latach bateria zachowa ponad 80 proc. pierwotnej pojemności. To olbrzymi plus dla osób aktywnych, którzy nie chcą martwić się o dostępność gniazdka.

Szybkie ładowanie przewodowe 80 W SuperVOOC i bezprzewodowe 50 W AirVOOC pozwalają błyskawicznie uzupełnić energii, a funkcja reverse charging 10 W umożliwia ładowanie innych urządzeń. W Find X9 Pro, 5 minut ładowania przewodowego wystarcza na osiągnięcie 10-11 proc., a 10 minut na 18-19 proc. baterii; pełne naładowanie zajmuje około 76-80 minut.
Wykończenie i odporność na plus
Matowa obudowa oraz dostępne kolory Silk White i Titanium Charcoal sprawiają, że X9 Pro wygląda dokładnie tak, jak powinien wyglądać sprzęt z najwyższej półki. Materiały i wykończenie robią świetne wrażenie, a przy tym zapewniają pewny chwyt i odporność na odciski palców czy drobne zarysowania. Całość dopełnia zakrzywione szkło 2,5D, płynnie przechodzące w metalową ramkę.
Certyfikat IP69 gwarantuje ochronę przed pyłem i wodą - to ważne dla osób aktywnych, fotografujących w różnych warunkach pogodowych. Dzięki temu można korzystać z telefonu bez obaw, że nie wytrzyma trudniejszych warunków.
ColorOS 16 i AI Mind Space

System ColorOS 16 oparty na Androidzie 16 działa płynnie i stabilnie, oferując liczne funkcje AI. Producent zapewnia aż 5 lat aktualizacji systemu i 6 lat poprawek bezpieczeństwa, co stawia Oppo w czołówce pod względem wsparcia.
AI Mind Space to funkcja, która szczególnie przypadła mi do gustu. Pozwala szybko zapisać treści widoczne na ekranie jednym kliknięciem specjalnego przycisku Snap. Co najważniejsze, funkcja integruje się z Gemini, tworząc spersonalizowaną bazę wiedzy, a producent potwierdził, że asystent WRESZCIE DZIAŁA W JĘZYKU POLSKIM. Teraz łatwo analizuje wszystkie dane, które zapiszemy za pomocą przycisku bocznego. Dla mnie jest to przegenialne rozwiązanie, bo wreszcie pozwala korzystać w pełni z AI Oppo.
Jest nieźle
Podsumowując dwa tygodnie testów, Oppo Find X9 Pro to więcej niż tylko kolejny flagowiec. Po tych pierwszych chwilach mam wrażenie, że to urządzenie, które bardzo poważnie podchodzi do tematu mobilnej fotografii.
Rewelacyjny 200-megapikselowy teleobiektyw, silnik obrazowania Lumo zapisujący domyślnie zdjęcia w 50 MP oraz głęboka kalibracja Hasselblad stawiają ten model w zupełnie innej lidze. To świetne narzędzie dla każdego, kto traktuje fotografię poważnie i oczekuje najwyższej jakości.
A gdy dodamy do tego jedną z największych baterii na rynku, czyli 7500 mAh, która faktycznie wytrzymuje dwa dni intensywnej pracy, otrzymujemy sprzęt kompletny. To smartfon, który nie idzie na żadne ustępstwa – inspiruje do robienia zdjęć i jednocześnie daje pewność, że nie zabraknie mu energii w kluczowym momencie.
Oppo Find X9 Pro w wersji 16 GB / 512 GB został wyceniony w Polsce na 5 499 zł (jest to sugerowana cena detaliczna). W ramach oferty startowej, producent obejmuje wszystkich nabywców nowej serii — w tym modelu Pro — rozszerzoną, 3-letnią gwarancją. Składa się na nią 2 lata standardowego wsparcia oraz dodatkowy, trzeci rok zapewniany bezpośrednio przez OPPO.







































