REKLAMA

Mechanizm zarządzania RAM-em w Windowsie 10 trudno ujarzmić. Chrome na razie rezygnuje

Chrome nie będzie korzystał z mechanizmu SegmentHeap wprowadzonego w Windowsie 10 2004. W istocie oszczędzał pamięć operacyjną, ale cierpiała na tym wydajność przeglądarki. Google się nie poddaje, ale na razie wraca do starego mechanizmu.

16.07.2020 17.51
Mechanizm zarządzania RAM-em w Windowsie 10 trudno ujarzmić. Chrome rezygnuje
REKLAMA

Google miał jako jeden z pierwszych ważnych zewnętrznych dostawców oprogramowania wykorzystać SegmentHeap – istotną nowość wprowadzoną w najnowszej aktualizacji Windowsa 10. Ów SegmentHeap - jak czytamy w dokumentacji, to sterta segmentów, a więc nowoczesna implementacja sterty - ma zapewnić istotne oszczędności w zużywaniu RAM-u. Microsoft ilustruje je na przykładzie jeszcze niedostępnej, przyszłej wersji przeglądarki Edge, która zużywała nawet 27 proc. mniej pamięci niż ta pracująca bez SegmentHeap.

REKLAMA

Microsoft rzecz jasna zapewnił kod do obsługi SegmentHeap wszystkim partnerom Chromium, a ten został przyjęty do projektu. Google jednak zmienił zdanie i nie zamierza go wykorzystywać w przeglądarce Chrome. Sam mechanizm nie został skasowany z projektu Chromium i ma pozostać jego częścią. Chrome jednak poczeka, aż zapewniać będzie lepsze rezultaty, a funkcja będzie wyłączona we flagach (ustawieniach dla poweruserów, niewidocznych z poziomu interfejsu przeglądarki).

SegmentHeap oszczędził RAM, ale spowolnił przeglądarkę.

REKLAMA

Implementacja SegmentHeap w Chromium w obecnej formie faktycznie redukuje apetyt tych przeglądarek na pamięć operacyjną. Jednak jak zauważa Google, powoduje też około 12-procentowy spadek wydajności pracy na CPU. Czyli przeglądarka działa wolniej i zużywa więcej energii.

Microsoft potwierdza, że jego testy wykazują podobne problemy, jednak na razie nie jest jasne, czy Edge – podobnie jak Chrome – na razie wprowadzi SegmentHeap jako domyślnie wyłączoną nowość, czy też zdecyduje się ją włączyć. Nie wiemy też, co zrobią pozostali partnerzy. Przynajmniej obie firmy są zgodne, że mechanizm obecny w Chromium wymaga poprawy, by mógł w sposób jednoznaczny działać lepiej na nowym Windowsie.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA