Tak wygląda dom z drukarki 3D. Dobrze widzisz, ma dwa piętra
Drukarki 3D kojarzymy zazwyczaj z urządzeniami do nadawania kształtu niewielkim plastikowym elementom. Na pewno jednak część z nas kojarzy, że te stosowane są do poważniejszych zastosowań. I znacznie większych.
Największa znajdująca się w Europie drukarka 3D została niedawno wykorzystana do wydrukowania… domu. Co więcej, ten ma dwa piętra, a większość domów z drukarek 3D to zazwyczaj budowle jednopiętrowe. Zadanie udało się zrealizować za sprawą drukarki bramowej BOD2 zapewnionej przez duńską firmę COBOD.
Urządzenie mierzy 9,75 x 9,75 m i za jego pomocą powstała powłoka domu. Elementy dodatkowe, takie jak dach i okna, zostały dodane tradycyjną metodą. Nowopowstały dom jest też przy okazji przyjazny dla środowiska i zasilany zieloną energią – choć to akurat nie ma nic wspólnego z metodą, jaką został zbudowany.
Dwupiętrowy budynek z drukarki 3D ma powierzchnię 91 m2 i nie jest przeznaczony do celów mieszkalnych. To pokazówka.
Będzie prezentowany na konferencjach, targach i innych branżowych wydarzeniach branży budowlanej jako przykład potencjału, jaki drzemie w druku 3D. Kamp C, firma odpowiedzialna za projekt, jest zdania, że najlepszym dowodem na wspomniany potencjał tej technologii jest tempo, w jakim zmienia inne branże.
W teorii, druk 3D miałby sprawić, że dom stałby się produktem nieporównywalnie tańszym, niż jest na chwilę obecną. Masowa i automatyczna produkcja domów znacząco redukowałaby koszt produkcji pojedynczej sztuki. Nadal jednak pokazywane nam są głównie prototypy i pomysły, a ten nie należy do pierwszych. Minie jeszcze wiele lat zanim dostateczna liczba wpływowych osób da się namówić na danie tej technologii szansy. I sprawdzenie, czy to faktycznie rewolucja, czy też zbyt niedoskonała mrzonka.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.