REKLAMA

Youtuber, który niszczył smartfony, zrobił coś dobrego. Oto pojazd dla osób sparaliżowanych

Co powstanie z połączenia dwóch rowerów i akumulatora? Na pewno nie będzie to taki zwykły wózek inwalidzki. Zack Nelson z kanału JerryRigEverything wyjaśnia, jak powstał The Rig, czyli pojazd dla osób sparaliżowanych do poruszania się w terenie.

30.06.2020 16.42
the rig terenowy wozek inwalidzki jerryrigeverything
REKLAMA

Zack Nelson, czyli autor kanału JerryRigEveryhing, jest bardzo dobrze znany użytkownikom YouTube’a. Jego kanał ma już 5,79 mln subskrypcji, a vloger zajmuje się na nim testami elektroniki, ale na tym jego działalność się nie kończy.

REKLAMA

Mężczyzna już jakiś czas temu postanowił stworzyć coś swojego i dlatego powstał specjalny pojazd dla ówczesnej dziewczyny, a obecnej żony Cambry. Miał on umożliwiać kobiecie poruszanie się w terenie pomimo paraliżu.

The Rig, czyli wózek inwalidzki do off-roadu

Prototyp pojazdu, który został ochrzczony mianem The Rig, powstał z połączenia dwóch rowerów. Obdarowana nim partnerka Zacka Nelsona była pomysłem zachwycona na tyle, że para zaczęła wspólnie pracować nad usprawnieniem tej konstrukcji. Efektem ich pracy jest The Rig, czyli „Nie Wózek Inwalidzki”.

W opublikowanym dzisiaj na kanale filmie Nelson wyjaśnia, co skłoniło go do prac nad tym produktem i w jaki sposób udało się wprowadzić konsumencki wariant The Rig do masowej produkcji. Urządzenie już teraz można zamawiać ze strony internetowej bezpośrednio ze strony notawheelchair.com.

the rig terenowy wozek inwalidzki jerryrigeverything class="wp-image-1202473"

Dzisiaj każdy może zamówić swojego własnego „The Riga”

Wystartowała już strona sprzedażowa, na której można zamawiać The Rig dla siebie. Cena zależy od tego, na jakie wyposażenie zdecyduje się nabywca i rozpoczyna się od 3750 dol. za wariant pozbawiony resorów. Występuje on jedynie w czarnym kolorze z gładkimi oponami do jazdy po ulicy.

Osoby, które chciałyby korzystać z The Rig zgodnie z przeznaczeniem, powinny się zdecydować na wariant z zawieszeniem, który kosztuje 4750 dol. W tym przypadku można zdecydować się na jeden z wielu kolorów ramy — i w tym przypadku nie przewidziano żadnych dopłat. Do wyboru są:

  • czarny;
  • biały;
  • czerwony;
  • zielony;
  • różowy;
  • niebieski;
  • ciemnozielony.

Niezależnie od koloru można wybrać też opony, w jakie wyposażony będzie The Rig, czyli gładkie do jazdy po ulicy wariant z bieżnikiem, który sprawdzi się w terenie, co również nie ma wpływu na cenę urządzenia. Przed zakupem należy jednak się zdecydować na jeden z dwóch akumulatorów.

Podstawowa wersja The Rig ma pojedynczy akumulator pozwalający na przejechanie od 10 do 20 mil na jednym ładowaniu z maksymalną prędkością 12 mil na godzinę. Dopłacając dodatkowe 700 dol., co podnosi cenę pojazdu do 5450 dol., można wydłużyć jego zasięg do 25-35 mil poprzez dołożenie dodatkowego akumulatora.

Dlaczego warto kupić The Rig?

REKLAMA

Zack Nelson przekonuje, że chociaż jego wózek do off-roadu nie jest jedynym z dostępnych na rynku, to pozostałe albo kosztują fortunę, albo rozwijają bardzo małe prędkości. Ze swoją partnerką postanowił stworzyć produkt, jakiego potrzebowali i jakiego im brakowało, a teraz mogą skorzystać z tego inni.

Co istotne, aby umożliwić łatwe naprawy wózka, do jego produkcji wykorzystano tam, gdzie było to możliwe i miało to sens, części pochodzące z rowerów. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by na plecach The Rig zamontować klasyczny wózek inwalidzki, by wozić go ze sobą.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA