Twój smartfon będzie twoim powerbankiem. Powstał wspólny standard ładowania zwrotnego
Bezprzewodowe ładowanie zwrotne przestaje przypominać dziki zachód. Powstał standard, który ma szansę zrzeszyć wszystkich producentów smartfonów, w tym Apple'a.
Smartfony stają się bazą dla coraz większej liczby gadżetów. Weźmy takiego iPhone’a. Owszem, jest dobry, ale użytkownicy ekosystemu Apple'a często są bardziej związani z satelitami, czyli zegarkiem Apple Watch i słuchawkami AirPods. Te gadżety często sprawiają, że użytkownik nawet nie rozważa porzucenia iPhone'a na rzecz konkurencyjnych smartfonów.
Dodatkowe sprzęty trzeba jednak ładować, a trzy ładowarki do trzech urządzeń to rozwiązanie niezbyt wygodne, o czym Apple doskonale wie. Niestety projekt maty AirPower został porzucony, a szkoda. Mata mogła ładować bezprzewodowo iPhone’a, słuchawki i zegarek, ograniczając tym samym liczbę potrzebnych przewodów.
Świat idzie w kierunku bezprzewodowego ładowania zwrotnego.
To rozwiązanie trafia do coraz większej liczby smartfonów z Androidem, lecz póki co jest domeną urządzeń z najwyższej półki. Zasada działania jest banalnie prosta. Po włączeniu na smartfonie funkcji udostępniania energii, staje się on bezprzewodowym powerbankiem. Wystarczy położyć na nim kompatybilny sprzęt (np. słuchawki), bo go naładować.
Tym samym możemy podłączać na noc jedno urządzenie do ładowarki, a ładować dwa. To rozwiązanie sprawdza się najlepiej w delegacjach i innych podróżach, bo pozwala zabierać na wyjazd mniej ładowarek. Siłą rzeczy w dobie pandemii to rozwiązanie nie jest niezbędne, ale to właśnie teraz przyjęto nowe rozwiązanie, które może być branżowym standardem.
Bezprzewodowe ładowanie zwrotne z nowym standardem.
NFC Forum, organizacja zrzeszająca m.in. producentów smartfonów, ustaliła specyfikację techniczną nowego standardu bezprzewodowego ładowania zwrotnego, realizowanego właśnie przez antenę NFC.
Specyfikacja zakłada, że pojedyncza antena NFC będzie wykorzystywana zarówno do przesyłania informacji (np. o płatności zbliżeniowej), jak i do wysyłania energii. Moc nie imponuje, bo specyfikacja zakłada poziom 1 W. Z jeden strony, bez przeszkód pozwoli to naładować niewielkie gadżety - (słuchawki czy zegarki), szczególnie jeśli możemy je ładować przez całą noc.
Jednocześnie standard raczej na dobre blokuje wykorzystanie tej metody ładowania do przekazywania energii drugiemu smartfonowi. Przy mocy 1 W trwałoby to zbyt długo.
Nowy standard może zostać wdrożony w produktach Apple.
Dotychczas Apple nie stosował w swoich urządzeniach bezprzewodowego ładowania zawrotnego. iPhone’a czy słuchawki AirPods można naładować bezprzewodowo, ale z osobnych ładowarek. iPhone nie wyśle energii słuchawkom.
Apple jest jednak jedną z firm finansujących NFC Forum. Innymi sponsorami są Google, Sony, Mastercard, Visa, Qualcomm, Infineon Technologies, Dai Nippon Printing, NXP Semiconductors i STMicroelectronics. NFC Forum zrzesza ponad 130 podmiotów, w tym Samsunga, Huaweia, Microsoft, LG, czy Xiaomi.
Jest więc duża szansa, że nowy standard będzie uniwersalnym rozwiązaniem, które trafi do smartfonów wszystkich producentów. Oznaczałoby to, że słuchawki AirPods naładujemy kładąc je na Galaxy S30, a Galaxy Buds kładąc na iPhone’a…
…o ile iPhone nauczy się bezprzewodowego ładowania zwrotnego.
Według wcześniejszych przecieków, iPhone 12 ma być wyposażony w taką funkcję. Jeśli Apple angażuje się w powstanie nowego standardu, to takie przecieki zyskują na wiarygodności. Czas najwyższy!