CDP bankrutuje. CD Projekt Red uspokaja i mówi, kto Polakom dostarczy Cyberpunka 2077
Opóźnienie premiery Cyberpunka 2077 sprawiło, że w Polsce grę rozwijaną przez CD Projekt RED wydaje nie CDP, a Cenega. Jej pierwotny dystrybutor ogłosił do tego właśnie upadłość.
To smutny dzień dla polskiej branży gier wideo. Firma określana weteranem tegoż rynku, która miała wydać Cyberpunka 2077 w Polsce, zwija żagle po kwartale spędzonym w agonii. Chociaż jej przedstawiciele przekonywali, że do tego nie dojdzie, to dziś — jak podaje Puls Biznesu — pojawiła się informacja o złożeniu przez właścicieli CDP wniosku o upadłość.
Trzeba przy tym oczywiście pamiętać, że CDP.pl, CD Projekt RED i CDP to trzy różne firmy.
CDP.pl jest sklepem internetowym należącym do Merlin Commerce, a w CD Projekt RED pracują deweloperzy odpowiedzialni za kultowego już Wiedźmina. To oni nadal w pocie czoła pracują nad grą Cyberpunk 2077 i przekonują, że gra pojawi się na czas. CDP to z kolei wydawca, który wyszedł z grupy CD Projekt i stał się dystrybutorem gier stworzonych przez różne studia — w tym właśnie przez RED-ów.
CDP miał do niedawna w swoim portfolio prawa do dystrybucji na naszym rynku zarówno serii gier wideo o Geralcie, jak i nadchodzącego Cyberpunka 2077. Niestety właśnie ta ostatnia umowa okazała się najpewniej gwoździem do trumny wydawcy. Problemy rozpoczęły się w momencie, gdy CD Projekt RED ogłosił przesunięcie daty premiery swojej wyczekiwanej od lat produkcji z kwietnia na wrzesień.
Można domniemywać, że to z powodu obsuwy, jaką zaliczył Cyberpunk 2077, przez CDP przetoczyła się w styczniu fala zwolnień.
Wydawca postawił najwyraźniej wszystko na jedną kartę, a konieczność drukowania nowych materiałów promocyjnych i odłożenie zarobku w czasie o kilka miesięcy mogły okazać się brzemienne w skutkach. Na białym koniu wjechała tu jednak Cenega, która przejęła prawa do dystrybucji nowej gry CD Projekt RED w Polsce.
Nie było to zaskoczeniem, bo to właśnie ta firma, związana z koncernem Bandai-Namco, już wcześniej zaklepała sobie prawa do Cyberpunka 2077 w wielu innych krajach. Premiera polskiej gry nie jest jednak zagrożona, co CD Projekt RED podkreśla na każdym kroku — również teraz.
Wszystkie złożone zamówienia zostaną zrealizowane. Cenega będzie kontynuować zbieranie zamówień na standardową wersję gry w sieciach sprzedaży i sklepach online. Natomiast zamówienia przedpremierowe, które zostały złożone na Edycję Kolekcjonerską gry zostaną zrealizowane bezpośrednio przez CD PROJEKT RED. – wyjaśnia Radek Adam Grabowski, Lead PR Manager z CD Projekt RED
Wszystkie zamówienia przedpremierowe zostaną zrealizowane — albo przez nowego dystrybutora, albo bezpośrednio przez CD Projekt RED. Cenega z pewnością z tego obrotu spraw będzie zadowolona, ale CDP został po utracie praw do serii Wiedźmin i Cyberpunka 2077 na lodzie. Firma do samego końca wierzyła, że uda się jej odbudować swoją niegdysiejszą pozycję, ale teraz już wiemy, że to się nie udało.
Wniosek o upadłość raczej przesądza o przyszłości CDP, a raczej jej braku. Firmie z pewnością nie pomogła sytuacja wywołana przez trwającą pandemię, ale nigdy się już nie dowiemy, czy to właśnie koronawirus dobił najstarszego wydawcę gier w Polsce, czy i tak wykończyłaby go tzw. choroba współistniejąca. Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że nastąpił dzisiaj koniec pewnej epoki — a za eXtra Klasyką wielu starszych stażem graczy będzie tęsknić…