REKLAMA

CDP bankrutuje. CD Projekt Red uspokaja i mówi, kto Polakom dostarczy Cyberpunka 2077

Opóźnienie premiery Cyberpunka 2077 sprawiło, że w Polsce grę rozwijaną przez CD Projekt RED wydaje nie CDP, a Cenega. Jej pierwotny dystrybutor ogłosił do tego właśnie upadłość.

21.04.2020 18.08
cyberpunk 2077 cdp upadek wydawca cenega cd projekt red
REKLAMA
REKLAMA

To smutny dzień dla polskiej branży gier wideo. Firma określana weteranem tegoż rynku, która miała wydać Cyberpunka 2077 w Polsce, zwija żagle po kwartale spędzonym w agonii. Chociaż jej przedstawiciele przekonywali, że do tego nie dojdzie, to dziś — jak podaje Puls Biznesu — pojawiła się informacja o złożeniu przez właścicieli CDP wniosku o upadłość.

Trzeba przy tym oczywiście pamiętać, że CDP.pl, CD Projekt REDCDP to trzy różne firmy.

CDP.pl jest sklepem internetowym należącym do Merlin Commerce, a w CD Projekt RED pracują deweloperzy odpowiedzialni za kultowego już Wiedźmina. To oni nadal w pocie czoła pracują nad grą Cyberpunk 2077 i przekonują, że gra pojawi się na czas. CDP to z kolei wydawca, który wyszedł z grupy CD Projekt i stał się dystrybutorem gier stworzonych przez różne studia — w tym właśnie przez RED-ów.

CDP miał do niedawna w swoim portfolio prawa do dystrybucji na naszym rynku zarówno serii gier wideo o Geralcie, jak i nadchodzącego Cyberpunka 2077. Niestety właśnie ta ostatnia umowa okazała się najpewniej gwoździem do trumny wydawcy. Problemy rozpoczęły się w momencie, gdy CD Projekt RED ogłosił przesunięcie daty premiery swojej wyczekiwanej od lat produkcji z kwietnia na wrzesień.

Można domniemywać, że to z powodu obsuwy, jaką zaliczył Cyberpunk 2077, przez CDP przetoczyła się w styczniu fala zwolnień.

Wydawca postawił najwyraźniej wszystko na jedną kartę, a konieczność drukowania nowych materiałów promocyjnych i odłożenie zarobku w czasie o kilka miesięcy mogły okazać się brzemienne w skutkach. Na białym koniu wjechała tu jednak Cenega, która przejęła prawa do dystrybucji nowej gry CD Projekt RED w Polsce.

Nie było to zaskoczeniem, bo to właśnie ta firma, związana z koncernem Bandai-Namco, już wcześniej zaklepała sobie prawa do Cyberpunka 2077 w wielu innych krajach. Premiera polskiej gry nie jest jednak zagrożona, co CD Projekt RED podkreśla na każdym kroku — również teraz.

Wszystkie złożone zamówienia zostaną zrealizowane. Cenega będzie kontynuować zbieranie zamówień na standardową wersję gry w sieciach sprzedaży i sklepach online. Natomiast zamówienia przedpremierowe, które zostały złożone na Edycję Kolekcjonerską gry zostaną zrealizowane bezpośrednio przez CD PROJEKT RED. – wyjaśnia Radek Adam Grabowski, Lead PR Manager z CD Projekt RED

REKLAMA

Wszystkie zamówienia przedpremierowe zostaną zrealizowane — albo przez nowego dystrybutora, albo bezpośrednio przez CD Projekt RED. Cenega z pewnością z tego obrotu spraw będzie zadowolona, ale CDP został po utracie praw do serii Wiedźmin i Cyberpunka 2077 na lodzie. Firma do samego końca wierzyła, że uda się jej odbudować swoją niegdysiejszą pozycję, ale teraz już wiemy, że to się nie udało.

Wniosek o upadłość raczej przesądza o przyszłości CDP, a raczej jej braku. Firmie z pewnością nie pomogła sytuacja wywołana przez trwającą pandemię, ale nigdy się już nie dowiemy, czy to właśnie koronawirus dobił najstarszego wydawcę gier w Polsce, czy i tak wykończyłaby go tzw. choroba współistniejąca. Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że nastąpił dzisiaj koniec pewnej epoki — a za eXtra Klasyką wielu starszych stażem graczy będzie tęsknić…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA