Nikt na świecie nie zrobił tego w ten sposób. Polska chce zablokować porno w przeglądarkach
Minister cyfryzacji chce utrudnić dzieciom dostęp do pornografii, dogadując się z właścicielami przeglądarek.
Projekt wprowadzenia w Polsce blokady pornografii w Internecie został przedstawiony pod koniec zeszłego roku przez stowarzyszenie Twoja Sprawa i szybko zyskał zainteresowanie polityków. Chwalony za dobre intencje, ale ganiony za brak propozycji konkretnych rozwiązań, wśród opinii publicznej budził jednak uczucia cokolwiek mieszane. W rozmowie z dziennikarzem radia RMF FM Marek Zagórski zdradził nieco więcej na temat budzącego wiele emocji pomysłu
Wszyscy zgadzają się, że dzieci nie powinny oglądać pornografii, ale nikt nie wie, jak je przed tym powstrzymać.
Na razie najistotniejsze aspektu projektu nadal owiane są mgłą tajemnicy i obwarowane licznymi „nad szczegółami jeszcze pracujemy”, ale powoli zaczynają też pojawiać się w dali zarysy możliwych rozwiązań. Zapytany o projekt minister Zagórski zdradził, że jednym z poważnie branych pod uwagę rozwiązań ma być „dogadanie się z dostawcami przeglądarek”. Mieliby oni blokować domyślnie określone treści, a dostęp do nich uzyskiwaliby tylko dorośli posiadacze specjalnego klucza.
Niestety na tym kończą się szczegóły, którymi podzielił się ze słuchaczami minister. Nie bardzo wiadomo jeszcze, jak taki klucz miałby być generowany i jak wiek jego posiadacza miałby być weryfikowany. Minister jednak zarzeka się, że opracowywane rozwiązanie zapewnia bezpieczeństwo i anonimowość.
Jeszcze nigdzie na świecie nie udało się wprowadzić wiekowej blokady stron z pornografią.
Szef resortu cyfryzacji zdradził także, że on sam chciałby, by rozwiązanie to było uniwersalne i nie ograniczało się jedynie do blokowanie dzieciom dostępu do treści pornograficznych, ale także obejmowało blokadę stron hazardowych czy sklepów z alkoholem.
Pozwolę sobie na razie pozostać sceptyczna wobec całego tego projektu. Takie pomysły pojawiały się na całym świecie, ale jeszcze nigdzie nie udało się ich skutecznie wprowadzić. Głównym problemem jest zapewnienie użytkownikom anonimowości i prywatności, a rozwiązanie z generowaniem kluczy nie wydaje się tego rozwiązywać. Problem pozostaje bowiem w zasadzie wciąż ten sam – jak weryfikować wiek tak, by osoba weryfikowana pozostała anonimowa, a informacja o jej seksualnych preferencjach nie dostały się w niepowołane ręce. Cóż, pozostaje nam na razie cierpliwie czekać na szczegóły projektu. Ze słów Zagórskiego wynika, że powinniśmy poznać je w ciągu dwóch do trzech miesięcy.