Po obejrzeniu zapowiedzi Overwatch 2 mieliśmy mnóstwo pytań. Twórcy gry dostarczyli odpowiedzi
Jedną z najważniejszych nowości ogłoszonych w trakcie pierwszego dnia BlizzConu był Overwatch 2 - naturalna ewolucja tej ogromnie popularnej gry.
Nie wszystko jednak było jasne i w trakcie BlizzConu postanowiliśmy zadać pytania zespołowi pracującemu nad tym tytułem. Przewodził mu szef Overwatch i Overwatch 2 Jeff Kaplan. Jeff to jedna z moich ulubionych postaci wśród game developmentu. Ten spokojny, bardzo miły w bezpośrednim kontakcie i skromny człowiek w okularach, na pozór nie pasuje do dynamicznej strzelanki. Jednak gdy się odezwie swoim cichym głosem, wszyscy go słuchają.
Oto czego się dowiedzieliśmy. Oddajmy głos ekipie Overwatcha.
Dlaczego właściwie Overwatch 2 a nie np. dodatek do Overwatch?
Po przygotowaniu tego, co znajdzie się w Overwatchu 2, zadaliśmy sobie właśnie to pytanie. Jak wyglądałby sequel do Overwatch? Wypisaliśmy sobie najważniejsze punkty które mamy:
- nowy rozdział historii,
- powtarzalne misje PvE rozgrywane w kooperacji, które nazwaliśmy „misjami bohaterów”,
- system rozwoju bohaterów z talentami.
Skoro to ma być pełnoprawna kontynuacja, powinniśmy dodać również nowy tryb PvP - dodaliśmy więc Push (czyli Przepychankę), jak również nowe mapy dla tego trybu i dla już istniejących trybów.
Jeśli dodamy do tego nowy interfejs, nowy HUD, nowy silnik, nowe wyglądy bohaterów, zorientowaliśmy się, że naprawdę mamy w ręku prawdziwą kontynuację.
Uważamy, że jest to pełnoprawny sequel, i ogromna gra sama w sobie.
Co dla gracza w Overwatch oznacza pojawienie się Overwatch 2?
Baliśmy się, że gracze w bieżącą wersję gry będą czuli się pozostawieni na lodzie przy wyjściu Overwatch 2. Chcieliśmy, aby i oni byli podekscytowani kontynuacją.
Podjęliśmy więc istotną decyzję: nie pozostawiamy nikogo na lodzie. Wszyscy byliśmy w tej sytuacji: gramy w jakąś grę, w pewnym momencie wychodzi jej sequel, i nie możemy w niego grać, a nasz postęp w pierwszej grze nie przechodzi do kolejnej. Nie jest to miłe uczucie i chcieliśmy go uniknąć.
Innymi słowy: jeśli chcesz postępu bohaterów PvE, misji bohaterskich oraz nowego wyglądu, będziesz musiał kupić Overwatch 2 - wszystko inne dostaniesz wraz z innymi graczami w Overwatch. Dodajmy, że posiadając Overwatch 2, będziemy mogli wrócić do starego wyglądu - jeśli podoba nam się bardziej.
Co ze wsparciem dla bieżącej gry?
Nie porzucamy również Overwatch (jedynki). Będzie wspierany i rozwijany - na przykład w przyszłym tygodniu nowa wersja wejdzie na serwery testowe (PTR), w którym będziemy mogli zakolejkować się do kilku trybów naraz, jak również zagrać w deathmatch w trakcie czekania.
Nowy HUD, zaprojektowany dla Overwatch 2, również będzie dostępny w Overwatch - aby nikt nie czuł, że daje niesprawiedliwą przewagę w PvP graczom z nową grą.
Obie gry będą tak naprawdę używać tego samego klienta gry!
Jak zachowana będzie równowaga między PvP i PvE? Czy gracz będzie się czuć zmuszony do grania w nowe tryby?
Mamy dwie nowe typy misji PvE. Pierwszy to misje fabularne. Ich zadaniem jest pokazanie ci historii bohaterów, są rodzajem narracji. Drugi to misje bohaterskie, one są skupione na powtarzalności. Dają na tyle dużo treści i poczucia awansowania postaci, że gracze będą chcieli je powtarzać. Jednak postęp będzie dotyczył jedynie tych misji - nie będzie wpływał na PvP. Jeśli więc interesuje się jedynie PvP, nie musisz wykonywać tych misji.
W tej chwili wszystkie misje kooperacyjne są czteroosobowe. Są one jednak podobne do PvP - gracze muszą na sobie polegać w ten sam sposób. Rheinhard musi tak samo używać tarczy itd.
Czy możemy się spodziewać grania z innymi platformami (cross-platform play) i zapisywania postępu między platformami (cross-platform save)?
Są to bardzo ciekawe i pociągające możliwości, jakie daje nowa technologia związana z Overwatch 2. Rozważamy je, ale nie mamy w tej chwili dla was żadnej konkretnej deklaracji.
Co będzie dawał nam system awansowania graczy w PvE?
Na początku chciałem zastrzec, że system awansu jest cały czas w trakcie rozwoju. Nie skończyliśmy go jeszcze - jest to stan, który w Blizzard trwa bardzo długo w trakcie tworzenia gry. Musimy być pewni każdego elementu, zanim uznamy go za skończony.
W tej chwili system rozwoju bohatera ma spowodować, że poczujemy że nasz bohater jest potężniejszy, bardziej wszechstronny, bardziej dostosowany do naszego indywidualnego stylu gry. Ma również spowodować, że będziemy czuli, że nasz konkretny bohater jest inny niż ten sam bohater u innych graczy.
Musi to być bardzo głęboki i złożony system. To, co pokazujemy na BlizzConie, nazywamy wewnętrznie systemem talentów. Będzie to jednak jedynie mały wycinek tego, na co będzie składać się system rozwoju bohatera. Będzie wiele innych elementów, które będą znacząco zmieniać grę, jest jednak za wcześnie aby o tym mówić.