Dwie strony monety o nominale 1 mln zł. Na jednej Sekielscy przeciw pedofilii, na drugiej Szustak z rekolekcjami
Bracia Sekielscy uzbierali już ponad milion złotych za pomocą Patronite'a. To drugie konto w historii serwisu, które tego dokonało. Pierwsze należy do prowadzącego youtube'owe rekolekcje dominikanina.
Polska jest pełna pozornych sprzeczności. To po prostu kolejna z nich.
Bracia Sekielscy uzbierali ponad milion złotych na Patronite
Michał Leksiński ogłosił dziś na Twitterze, że Tomasz Sekielski jako drugi autor w historii serwisu Patronite przekroczył magiczną liczbę miliona złotych łącznego wsparcia. Pierwszym był dominikanin o. Adam Szustak, założyciel popularnego kanału na YouTubie Langsta na palmie.
„Tylko nie mów nikomu” na YouTubie obejrzano ponad 22 mln razy. Wstrząsający dokument o kościele nie tylko zawładnął wyobraźnią Polaków, ale i debatą publiczną. Sekielscy, poruszając tematykę czynów pedofilskich w kościele, dotknęli prawdziwych lęków, ran i wspomnień. Wygonili na światło dzienne czającego się w mrokach potwora i pokazali, że nie jest utkany z fantazji i historii, którymi dzieci straszą się nawzajem nocami, ale z krwi, kości i potęgi instytucji.
Sekielscy przekonali Polaków do tego, że warto inwestować w niezależne dziennikarstwo. Gdy kolejne stacje telewizyjne odmówiły finansowania „Tylko nie mów nikomu”, zwrócili się do internautów. Ci nie zawiedli. Na stworzenie dokumentu udało się zebrać 455 tys. zł. Obecnie 3455 osób wpłaca na konto Patronite miesięcznie 121 315 zł.
Twa zbiórka na ostatnią cześć trylogii. Sekielscy chcą dowiedzieć się, ile o czynach pedofilnych w kościele wiedział Jan Paweł II.
Druga część dokumentu, zatytułowana „Zabawa w chowanego”, będzie miała premierę późną jesienią tego roku i będzie podejmować i rozwijać wątki poruszone w „Tylko nie mów nikomu”. Ten projekt jest już sfinansowany.
Obecnie ruszyła zbiórka na trzecią odsłonę serii. Ma ona odpowiedzieć na wyjątkowo ważne i wyjątkowo trudne pytanie i zbadać zaangażowanie Watykanu w walkę z czynami pedofilskimi.
Każdy, kto tropi przestępstwa seksualne w polskim Kościele katolickim, prędzej czy później staje przed pytaniem: co zrobił w tej sprawie Watykan?
A stąd już tylko krok do pytań o Jana Pawła II. Jak walczył z pedofilią wśród duchownych? Co wiedział, a czego nie był świadomy? Czy jego najbliżsi współpracownicy, w tym kardynał Dziwisz, ukrywali przed nim niewygodną prawdę?
Podobnych trudnych pytań jest więcej, nadszedł czas, by je wszystkie zadać i poznać jednoznaczne odpowiedzi. O tym właśnie będzie nasz trzeci i ostatni film dotyczący przypadków pedofilii wśród duchownych, który miałby się ukazać na przełomie 2020/2021 roku - czytamy na Patronite Sekielskiego.
Żeby dotrzeć do archiwów i potencjalnych rozmówców, będą musieli podróżować między innymi do Meksyku, Stanów Zjednoczonych, na Dominikanę. W tych miejscach zostanie też nakręcona część filmu.
Plan jest ambitny i na jego realizację Sekielscy przewidują, że trzeba będzie przeznaczyć około miliona złotych. Obecnie trwa zbieranie pieniędzy na pierwszy krok: poznaj fakty, czyli przeglądanie archiwów, dokumentów i weryfikację zdobytych informacji.
Pozorna sprzeczność
Jest coś fascynującego w tym, że to właśnie Tomasz Sekielski człowiek, który nakręcił jeden z najbardziej szokujących dokumentów o kościele, i prowadzący kanał Langusta na palmie dominikanin o. Adam Szustak, zebrali najwięcej pieniędzy w historii Patronite'a. To jak dwie strony tej samej monety. Na jednej jest piękna i jasna twarz głębokiej wiary, potrzeby jej pogłębienia i słów mądrości, na drugiej brzydka, wykrzywiona morda instytucji, która chroni za wszelką cenę fasadę świętości i jest gotowa poświęcić ofiary, by chronić swoich członków.
Jak wirująca w powietrzu moneta nasza religijność pokazuje raz jedno raz drugie oblicze.