REKLAMA

CERN wybierze Linuksa, bo Microsoft chce więcej pieniędzy za licencje swoich produktów

Europejska Organizacja Badań Jądrowych CERN to ośrodek naukowy, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W tym roku, pracujący tam naukowcy będą zmuszeni do przesiadki na Linuksa. Microsoft stwierdził bowiem, że CERN nie jest ośrodkiem akademickim.

13.06.2019 11.11
cern-microsoft-windows-linux-przesiadka
REKLAMA
REKLAMA

Zaraz, ale jak to? Przyznaję, jest to dość kontrowersyjna decyzja, w której wydaje się chodzić o pieniądze. Tak przynajmniej wnioskuję z oficjalnego komunikatu, opublikowanego na stronie CERN. Po 10 lat udostępniania swoich produktów w ramach licencji akademickich, Microsoft zdecydował, że CERN traktowany będzie, jak komercyjna spółka.

Taka zmiana oczywiście przekłada się na ceny licencji produktów firmy z Redmond. Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie CERN, opłaty za korzystanie z produktów Microsoftu wzrosłyby dziesięciokrotnie. Dlatego też naukowcy zdecydowali się na alternatywne rozwiązanie.

CERN wróci do korzystania z Linuksa

Jak na razie nie wiadomo czy będzie to jakaś konkretna dystrybucja, czy naukowcy w ramach prowadzonych przez siebie projektów będą wybierać je indywidualnie. Na razie, żeby nie tworzyć nowych problemów związanych z komunikacją pomiędzy projektami, uruchomiono inicjatywę  (MAlt).

W jej ramach dział IT CERN-u ustali najbardziej optymalny i stopniowy sposób migracji na produkty na licencji open-source. Pierwszą zmianą będzie przesiadka departamentu IT na darmową infrastrukturę e-mail oraz przesiadka naukowców korzystających z biznesowego Skype'a na darmowego klienta Telephony. Kolejne zmiany zostaną ogłoszone wkrótce.

Taka przesiadka to okazja do zbudowania lepszej infrastruktury naukowej

Migracja na darmowe oprogramowanie pozwoli naukowcom z CERN zaprojektować nowy system dzielenia się informacjami i badaniami. Na stronie MAIt można doszukać się sugestii, że ta poniekąd wymuszona zmiana może zaowocować nowym, bardzo przejrzystym i wygodnym systemem zorientowanym na współpracę akademicką. I - na co osobiście liczę - wygodnym systemem udostępniania badań w domenie publicznej.

REKLAMA

Jeśli chodzi o samą zmianę systemu Windows na Linuksa, to raczej nie martwiłbym się o to, że ludzie odpowiedzialni za systemy komputerowe w CERN sobie z tym nie poradzą. W ramach działania instytutu, już teraz wiele maszyn korzysta z linuksowych systemów, o których administratorzy mają bardzo dobre pojęcie. Jedną z wykorzystywanych dystrybucji jest Scientific Linux oparta na Red Hacie, która jest rozwijania od 2004 r. właśnie przez naukowców z CERN i z amerykańskiego Laboratorium Przyśpieszania Cząstek Elementarnych (Fermilab).

Decyzja Microsoftu jest z jednej strony zrozumiała - każda firma chce bowiem zarabiać pieniądze. Nie wiem jednak, czy zmiana taryfy dla jednego z najważniejszych ośrodków naukowych na świecie okaże się opłacalna. A na pewno nie będzie korzystna wizerunkowo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA