REKLAMA

Tinder i Snapchat łączą siły

Nowość w aplikacji Tinder ucieszy przede wszystkim użytkowników Snapchata. Nie chodzi jednak o ułatwienie wysyłania pikantnych fotografii, tylko o wsparcie dla Bitmoji.

tinder snapchat bitmoji
REKLAMA

Nowa funkcja była zapowiadana już jakiś czas temu w ramach prezentacji Snap Kit, ale Tinder postanowił udostępnić ją pierwszym użytkownikom właśnie dziś. Nic dziwnego, skoro właśnie świętujemy Dzień Emoji. Bitmoji, wykupione przez Snapchata od Bitstrips, to w końcu wirtualne naklejki, które są odmianą emotikon. Ich kształt wzorowany jest na twarzy użytkownika.

REKLAMA

Tinder i Snapchat wcale nie chcą, by użytkownicy wysyłali do siebie zdjęcia.

Snapchat stał się na przestrzeni lat platformą społecznościową, która przez chwilę wydawała się nawet zagrożeniem dla Facebooka. Z początku kojarzył się jednak przede wszystkim z funkcją automatycznego usuwania wysłanych wiadomości po odczytaniu, co czyniło z niego idealne narzędzie do tzw. sextingu, czyli wysyłania do innych użytkowników swoich nagich fotek.

Partnerstwo z aplikacją randkową w pierwszej chwili można było odczytać jako powrót do korzeni Snapchata. Serwis po krótkim boomie mocno stracił na znaczeniu i znalazł się w cieniu Instagram Stories. Okazuje się jednak, że nic z tych rzeczy. Tinder wręcz nie chce, by użytkownicy wysyłali sobie fotografie (pikantne czy nie) i nie oferuje takiej funkcji w swojej aplikacji.

Twórcy Tindera wolą, by komunikowali się ze sobą za pośrednictwem rysowanych obrazków.

Z początku nowość będzie dostępna u użytkowników z Kanady i Meksyku. Aby z niej skorzystać, będą musieli jednorazowo połączyć swoje konta Tinder i Snapchat dzięki nowej platformie Snap Kit, która pozwala wdrożyć wybrane funkcje Snapchata w innych aplikacjach.

REKLAMA

Od tego momentu randkowicze w Kanady i Meksyku będą mogli wysyłać snapchatowe naklejki do osób, z którymi zostali połączeni w ramach aplikacji randkowej. Nie wiadomo, czy i kiedy funkcja trafi do użytkowników z innych regionów.

Tinder na razie musi ocenić na podstawie dwóch rynków, gdzie pojawiło się wsparcie dla Bitmoji, czy użytkownicy faktycznie z nich będą korzystać. Jeśli nowość spotka się z zainteresowaniem, to zapewne trafi na inne rynki, w tym do Polski.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-03T17:16:41+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T17:05:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T16:49:25+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T15:17:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T15:09:44+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T14:40:25+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T14:32:30+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T14:00:59+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T13:14:29+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T11:51:06+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T07:53:33+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T06:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T06:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-03T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-02T19:29:40+01:00
Aktualizacja: 2025-11-02T17:15:41+01:00
Aktualizacja: 2025-11-02T14:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-02T07:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-02T07:00:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA