Przyjrzeli się Surface Pro i sprawdzili, co mogą zrobić lepiej. HP Elite x2 1012 G2 – recenzja
Klonów przełomowej hybrydy Microsoftu na rynku nie brakuje. Mało który dorównuje jednak oryginałowi. Jeszcze rzadziej spotykamy takiego, który jest – lub próbuje być - od niego lepszy. HP Elite x2 1012 G2 ma właśnie takie ambicje.
Nikt tego nigdy oficjalnie nie przyznał, ale wielu poważanych dziennikarzy z dobrymi źródłami potwierdziło, że Microsoft nie traktuje w sposób zazdrosny swoich patentów na konstrukcje Surface’a. Partnerzy firmy mogą je wykorzystywać za darmo lub z wysokim rabatem, jeżeli stosują w swoich urządzeniach system Windows. Nic zatem dziwnego, że podróbek Surface Pro nie brakuje. Czy warto się w ogóle nimi interesować?
Gdy HP zaproponowało mi wypożyczenie tabletu Elite x2 1012 G2 byłem bardzo zainteresowany. Podział firmy na dwa (HP jakie my dobrze znamy i HPE tworzące rozwiązania informatyczne dla wielkich korporacji) wyraźnie jej dobrze zrobił. A przynajmniej jej segmentowi sprzętowemu dla użytkowników indywidualnych i firm. Właściwie każdy nowy komputer HP, jaki miałem w rękach, zdecydowanie mogę polecić.
Stąd moje zainteresowanie Elite x2 1012 G2. Jako użytkownik Surface Pro 4 byłem bardzo ciekaw, jak – moim zdaniem najlepszy producent PC na rynku - poradził sobie z udoskonalaniem konstrukcji Microsoftu. Idealnie na pewno nie wyszło. Już teraz wam jednak zdradzę, że z żalem odsyłałem ten tablet do producenta.
Wygląd HP Elite x2 1012 G2 na pewno do gustu mi nie przypadł.
Tablet sprawia wrażenie porządnie skonstruowanego. Jest dobrze wyważony, sprawia wrażenie trwałego i zbudowanego z komponentów wyższej jakości (większość obudowy to matowe aluminium). Jest też tak po prostu brzydki. Wiem, to bardzo subiektywna ocena, a jeżeli macie zupełnie inną, to tym lepiej. Na moje oko nowy tablet HP wygląda jakby był zmontowany z kilku różnych urządzeń. A ten druciany stojak podtrzymujący tablet… ojoj. No, nie przemawia to do mnie. Choć mam nadzieję, że przemówi do was.
Elite x2 1012 G2 jest też nieco cięższy od Surface Pro, ważąc 820 g. HP tłumaczy jednak, że to dlatego, że tablet był zaprojektowany tak, by wytrzymać wiele urazów. Stojak ma nieformalną gwarancję na 10 tys. otworzeń i zamknięć, klawiatura na 10 mln wciśnięć przycisków, a samo urządzenie ma wytrzymać upadek na beton z wysokości pół metra. Nie potwierdza tego jednak żaden certyfikat, więc obawiałem się to sprawdzić, by nie narażać się na konieczność odkupienia wypożyczonego urządzenia. W teorii ma wytrzymać.
Jest jeszcze jedna przewaga Elite x2 1012 G2 nad Surface Pro. Docenią ją klienci firmowi i domowi entuzjaści.
Elite x2 1012 G2 jest cięższy od Surface Pro, bo można go… otworzyć! Jeżeli coś się zepsuje w Surface Pro lub jeśli chcemy zmienić jego konfigurację, musimy kupić nową hybrydę. W przypadku tabletu HP wystarczy odpowiedni śrubokręt. Wymienić relatywnie łatwo możemy pamięć masową, pamięć operacyjną i wyświetlacz.
To dobre wieści dla działów IT, które mogą wykonywać proste naprawy wewnątrz firmy, zamiast wysyłać sprzęt do producenta na gwarancję. To też dobre wieści dla tych, którzy lubią grzebać w swoich urządzeniach i dla tych, którzy po okresie gwarancji zechcą je unowocześnić lub naprawić.
Najważniejszy w tablecie jest wyświetlacz.
HP przyzwyczaił mnie już do wysokiej jakości wyświetlaczy w jego nowych komputerach, a Elite x2 nie rozczarowuje. Wierność kolorów i jasność 12,3-calowego wyświetlacza…, no cóż, może nie zachwyca. Ale jest bardzo dobrze. Sam wyświetlacz pracuje w rozdzielczości 2736 x 1824 pikseli i jest chroniony szkłem Gorilla Glass 4.
Jakbym musiał się przyczepić do ekranu, to na pewno zwróciłbym uwagę na refleksy świetlne. Nie jestem fanem matowych wyświetlaczy, ponieważ zazwyczaj cierpią na tym kolory. Jednak nawet producenci tych odblaskowych stosują różne filtry i powłoki, by minimalizować dyskomfort wywołany odbiciami lamp w tle. W biurze na open-space, gdzie od świetlówek aż gęsto, może być kłopot z wygodną pracą. W pozostałych przypadkach jest jednak bardzo dobrze.
Type Cover w Surface Pro jest świetny. HP podniósł standard.
Klawiatury dedykowane tabletowi Surface Pro należą do jednych z najlepszych, oczywiście w kategorii klawiatur mobilnych. Do tej pory nie znalazłem tabletu czy hybrydy, która oferowałaby równie wysoki komfort podczas pisania. Tymczasem Elite x2 najnowszej generacji robi to co najmniej równie dobrze, co Microsoft. A może i nawet lepiej.
To w zasadzie ta sama klawiatura, która jest montowana w notebookach HP Elitebook Folio 1020. Jej stabilność gwarantuje alumuniowa obudowa, sprężystość i skok przycisków są idealne, a całość pozostaje lekka i smukła. Nadal preferuję Type Cover, ale poważnie się zastanawiam, czy nie wynika to z mojego wielomiesięcznego do niej przyzwyczajenia.
Klawiatura jest doczepiana do Elite x2 1020 G2 w zasadzie w ten sam sposób, co w Surface Pro. A więc na magnetyczny zatrzask, z możliwym dodatkowym usztywnieniem. Jedyne na czym poległ HP to gładzik. Jeżeli wam się podoba ten wbudowany w Type Cover, to spodoba się wam i ten z Elite x2. Dla mnie jest zbyt mały i mało precyzyjny. Do poważnej pracy na biurku przyda się myszka.
X2 obsługuje też rysik HP Acitve Pen. Zdecydowanie nie jest to konkurent dla Surface Pen czy Apple Pencil. Działa, działa w miarę precyzyjnie i płynnie. Sprawdza się przy zaznaczaniu czy robieniu notatek. To jednak zdecydowanie nie jest tablet dla rysowników.
Jeśli chodzi o wydajność HP Elite x2 1020 G2, to mam dobrą i złą wiadomość.
Do testów otrzymałem maszynę z Core i7-7600U i 16 GB pamięci RAM (można też kupić tańszą wersję z mniej wydajnym procesorem i mniejszą pamięcią). No i trudno się spodziewać czegoś innego od znakomitej wydajności w tej klasie. Tablet nie miał żadnych problemów z wieloma kartami w Chrome czy pracą na kilkudziesięciomegabajtowych plikach Photoshopa. Co jeszcze przyjemniejsze, pozostawał przy tym cichy i dobrze schłodzony. Praca na nim to przyjemność.
Niestety, z tą pracą trzeba się spieszyć. Czas pracy na akumulatorze nie należy do największych atutów tego tabletu HP. Przy włączonej sieci bezprzewodowej, automatycznej jasności i pracy w wielu kartach przeglądarki Edge, Wordem i kilkoma mniejszymi użytecznymi aplikacjami po sześciu godzinach musiałem podłączać urządzenie do ładowarki. To niezły wynik. Ale da się dużo lepiej.
Zawijamy do portów.
Tu również Elite x2 1020 G2 nie ma się czego wstydzić. Oprócz portu USB 3.0 znajdziemy w nim USB-C z obsługą Thunderbolt. Dodajmy do tego slot na kartę microSD, dzięki któremu możemy w łatwy i tani sposób powiększyć pamięć masową urządzenia oraz – w wybranych wersjach tabletu – slot na kartę SIM do modemu LTE.
Nie zabrakło również optycznego mechanizmu rozpoznawania użytkownika zgodnego z Windows Hello a także użytecznego bloatware’u (HP jest jedną z nielicznych firm, których dodatki do systemu zazwyczaj są wartościowe). Należy do nich świetny HP Assisstant do nadzorowania komputera i kilka aplikacji ułatwiających zarządzanie sprzętem w dużych środowiskach wifmowych. Sam tablet działa pod kontrolą systemu Windows 10 Pro.
HP Elite x2 1020 G2 to jeden z najlepszych tabletów do pracy na rynku.
Czy jest lepszy od Surface Pro? Trudno mi powiedzieć, bo maszynie HP wad też nie brakuje. Najbardziej boli mnie czas pracy na akumulatorze, ale też i wygląd mnie dziwnie odstrasza. Dodatkowo, ten dziwny druciany stojak nie oferuje takiej elastyczności jak ten w hybrydzie Microsoftu.
Tyle że Elite x2 1020 G2 jest cichy, szybki i wygodny. Oferuje odpowiedni zestaw portów dla tej klasy urządzenia, no i nie zapominajmy o jego unikalnej zalecie jak możliwość domowego serwisowania pogwarancyjnego urządzenia. Nie jestem więc pewien które urządzenie jest obiektywnie atrakcyjniejsze, musicie sami zdecydować wedle gustu i potrzeb. Z pewnością jest jednak co najmniej tej samej klasy, co mistrz w tej kategorii. A samo to to już nie lada osiągnięcie.
Otwartą sprawą pozostają polskie ceny. Tych HP jeszcze oficjalnie nie ogłosił, a patrząc na oferty sklepów które sprowadzają urządzenie na własną rękę lub w modelu B2B można złapać się za głowę. Zestawiając jednak cenę tabletu HP z urządzeniem Microsoftu na rynkach, gdzie oba są oficjalne dostępne, Elite x2 1020 G2 wychodzi taniej. A to może być kolejnym argumentem przemawiającym za tabletem HP, jak ten wejdzie w naszym kraju do oficjalnej dystrybucji.