Pamiętasz Androida Froyo? Właśnie ustąpił miejsca najnowszemu Nougatowi
Fragmentacja Androida nadal jest problemem, ale po miesiącach stagnacji wreszcie zmieniło się coś w tabeli z udziałem poszczególnej wersji systemu. Wreszcie symbolicznie z użycia po niemal 7 latach wyszedł Android 2.2 Froyo.
Obecnie w użyciu jest 11 różnych wersji systemu operacyjnego Google'a. W sporej części użytkownicy korzystają z (dość...) świeżych wydań, ale nadal na świecie można znaleźć urządzenia łączące się ze sklepem Google Play wyprodukowane lata temu. Te sprzęty ze względu na specyfikę Androida nigdy nie doczekały się aktualizacji do nowszej wersji oprogramowania.
Froyo's dead baby, Froyo is dead
Fragmentacja Androida to temat rzeka. Miesiąc w miesiąca analizujemy na Spider's Web dane udostępniane (zwykle) co miesiąc przez Google. Na wykresach widać wyraźnie, że z nowości prezentowanych cyklicznie przez giganta może korzystać zaledwie garstka szczęśliwców, bo większość użytkowników używa telefonów i tabletów z przestarzałym softem.
Przez wiele miesięcy rodzynkiem był Android 2.2 Froyo. Wedle pomiarów Google'a wykorzystywało tę wersję wprowadzoną do użycia w maju 2010 roku 0,1 proc. wszystkich użytkowników, których urządzenia łączyły się w badanym okresie ze sklepem Google Play. Teraz ten archaiczny system zniknął z tabeli (chociaż pewnie jeszcze całkiem spora grupka ludzi z niego korzysta).
Zamiast niego pojawił się wreszcie najnowszy Android - 7.1 Nougat.
Popularność Froyo była o tyle kuriozalna, że pomimo pomijalnej statystycznie popularności Androida 2.2 był on zwykle częściej wykorzystywany niż... najnowsza wersja nawet w miesiąc czy dwa od premiery. Nie inaczej było w przypadku Androida Nougat. Najnowszy Android w wersji 7.1, który zadebiutował na smartfonach Pixel, trafił do tabeli dopiero teraz.
Najnowsze dane i tak zresztą są mało łaskawe dla Google'a i są dowodem na to, że fragmentacja Androida postępuje. Pomimo dziesiątek zapewnień, że Google rozwiąże ten problem, nadal z nowej wersji systemu nie korzysta statystycznie prawie nikt. Udział rynkowy Androida 7.1 Nougat na początku 2017 roku plasuje się na poziomie... 0,2 proc.
Fragmentacja Androida i Android Nougat.
Nieco starszy Android 7.0 o tej samej nazwie kodowej jest rzadko kiedy spotykany z 0,5 proc. udziałem. To wzrost o 0,1 pkt. proc. czyli taki sam jak w przypadku Androida 5.1 Lollipop. Z wykresu wynika, że najwięcej użytkowników jako ostatni zyskał Android 6.0 Marshmallow wydany... w październiku 2015 roku.
Marshmallow po wzroście o 3,3 pkt. proc jest dziś najpopularniejszym Androidem, ale bynajmniej nie ma większości rynku. Ba, nie korzysta z niego nawet co trzeci smartfon lub tablet, który w tygodniu kończącym się datą 9 stycznia 2016 roku łączył się ze sklepem Google Play.
Android 6.0 ma udział rynkowy na poziomie 29,6 proc.
69,9 proc. sprzętów korzysta z wersji Android 5.1 Lollipop lub starszej, czyli systemu mającego przynajmniej ponad 2 lata. To nie tylko odcinka tak dużą grupę od wielu nowych funkcji, którymi chwali się Google, ale jest też zagrożeniem dla bezpieczeństwa ich danych - mają oni sprzęty, które nie otrzymują regularnych aktualizacji oprogramowania.
Nieco pociechy w tym, że każda z wersji od Androida 5.0 Lollipop powoli wychodzi z użycia, ale dzieje się to bardzo powoli - najwyraźniej wielu użytkowników nie odczuwa potrzeby zmiany telefonu na nowszy lub nie może sobie na to pozwolić. Powolny wzrost Nougata to jednak pokłosie podejścia producentów, którzy nie aktualizują swoich sprzętów z Marshmallowem.
Nie da się też ukryć, że w rezultacie z obecnie najstarszego Androida w zestawieniu - czyli z sześcioletniego 2.3 Gingerbread - korzysta pięciokrotnie więcej sprzętów niż z najnowszego Android 7.1 Nougat...
Czytaj także: