Kiedy Android Pay, Samsung Pay i Apple Pay w Polsce? Już niebawem tak będziemy płacić

Polacy pokochali płatności zbliżeniowe. Rankingi nie pozostawiają złudzeń – nad Wisłą korzystamy chętniej z tej metody niż wiele innych krajów, które często są od nas bardziej rozwinięte. I choć moje osobiste obserwacje jakoś tego nie potwierdzają, bo gdy stoję w kolejce do kasy, to na pytanie „zbliżeniowo, czy na PIN” wielu kupujących wybiera wciąż bramkę numer dwa. Jednak z oficjalnymi danymi i twardymi liczbami trudno polemizować. Dlatego z zaciekawieniem przyjmujemy sygnały o planowanym wejściu do Polski usług: Android Pay, Samsung Pay i Apple Pay.

Płatności Google, Samsung i Apple różnią się między sobą, jednak w rzeczywistości oferują zbliżoną funkcjonalność. Wszystkie polegają na wykorzystaniu urządzeń mobilnych do autoryzowania płatności bezstykowych. Wystarczy zbliżyć smartfon lub zegarek do terminala, potwierdzić chęć zapłaty i gotowe.

Za pomocą tych rozwiązań płacą już klienci w Stanach Zjednoczonych, ale nie tylko tam. Apple Pay działa również w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii oraz Chinach. Wiemy jednak, że zarówno Apple, jak i Samsung oraz Google pracują nad tym, aby usługi objęły zasięgiem wiele innych krajów. Co naturalne, nas najbardziej interesują informacje o dostępności w Polsce.

O planowanym wejściu usługi Google mówiło się od jakiegoś czasu. Jednak dopiero teraz dostaliśmy oficjalne potwierdzenie, że Google rzeczywiście rozmawia z bankami na temat uruchomienia usługi nad Wisłą i można się go spodziewać w III kw. 2016 r.

Zapewnienie padło w trakcie konferencji Poland Payments Summit, podczas prezentacji Eriki Wool z Google'a, o czym poinformował serwis Cashless.

Nie ujawniono jeszcze listy banków, z którymi trwają negocjacje. Jednak, jak przypomina Cashless, banki chcące zaimplementować u siebie obsługę płatności Android Pay muszą wcześniej wdrożyć do swojego systemu platformę tokenizacyjną MasterCard lub Visa. Do tej pory zrobili to m.in. Alior, Millennium, ING i BZ WBK.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy też, że Samsung planuje uruchomić własny system płatności w naszym kraju.

Początkowo usługa Samsung Pay działa tylko w Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej, ale szybko zaczęto mówić o Chinach, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Spider’s Web ze swoich źródeł dowiedział się, że jest też szansa na uruchomienie tego systemu płatności w Polsce.

Trwają zaawansowane rozmowy z lokalnymi bankami i jeśli zakończą się one sukcesem, to smartfonem Samsunga zapłacimy za zakupy jeszcze w 2016 roku. Początkowo mówiło się o drugim kwartale, ale teraz realną datą, podobnie jak w przypadku Google Pay, jest trzeci kwartał.

Czytaj również: Już korzystałem z Samsung Pay i... jestem pod wrażeniem!

W przypadku systemu płatności Apple brakuje oficjalnych informacji. Usługa jest wdrażana na kolejnych rynkach, ale jak do tej pory skutecznie omijała Polskę.

Spider’s Web dowiedział się jednak, że w przypadku Apple’a i banków działających w Polsce również trwają rozmowy. Zresztą już w lutym informowaliśmy o tym na naszym Twitterze:

Do tej pory nie udało się zdobyć dodatkowych informacji.

Można jednak przypuszczać, że Apple Pay zadebiutuje w Polsce później niż Android Pay i Samsung Pay. Te dwie, związane z Androidem, usługi zdają się mieć w naszym kraju znacznie więcej sensu – sporo smartfonów z Androidem na polskim rynku, to sporo potencjalnych użytkowników. Zaś według różnych analiz iPhone’y w Polsce stanowią jedynie 3% wszystkich smartfonów, a to może być dla Apple’a za mało, aby szybko przejść do wdrożenia usługi.

Z drugiej strony, użytkownicy iPhone'ów chętniej płacą za aplikacje, intensywniej korzystają z Internetu i... więcej pieniędzy przeznaczają na swoje smartfony. To mogą być przesłanki stojące za tym, że to właśnie oni będą dla banków i Apple Pay lepszymi klientami, niż mający liczebną przewagę posiadacze komórek z Androidem.