REKLAMA

Oczy by chciały, ale rozum się wzbrania. Samsung Galaxy A5 2016 - recenzja Spider's Web

Po teście niewielkiego i poręcznego Samsunga Galaxy A3 2016 przyszedł czas, aby podsumować tygodnie użytkowania jego większego brata, Galaxy A5 2016. Choć pozornie różnic między nimi jest niewiele, to różnią się dostatecznie, aby dostarczyć klientom niemałej zagwozdki.

04.03.2016 19.57
Samsung Galaxy A5 2016 - recenzja Spider's Web
REKLAMA
REKLAMA

Zaczynając tę recenzję od wyglądu i jakości wykonania Galaxy A5 2016, mógłbym po prostu odesłać czytelników do opublikowanej niedawno recenzji Galaxy A3 2016.

Zawartość pudełka jest identyczna - papierologia, pinezka do tacki na kartę SIM/microSD, ładowarka, przeciętnej jakości słuchawki, które zostały dorzucone chyba tylko po to, by służyć jako antena radia FM. Wrażenia po wyjęciu smartfona z pudełka są względem Galaxy A3 dokładnie takie same, z kilkoma tylko drobnymi różnicami.

Galaxy-A5-2016-18

Samsung Galaxy A5 2016 to wizualna maestria.

Różnice te wynikają przede wszystkim z wielkości urządzenia. Obydwa smartfony dzieli pół cala przekątnej ekranu. Po kilku dniach obcowania z A3, A5 po wzięciu do ręki sprawiał wrażenie dużego i nieporęcznego. Jeśli jednak zestawić go z całą resztą smartfonów w rozmiarach od 5,2” do 5,7”, to okazuje się, że leży w dłoni naprawdę fantastycznie. Dla porównania, Huawei P8 o niemal identycznych rozmiarach i tej samej przekątnej ekranu leży w dłoni zdecydowanie gorzej.

Przy rozmiarach 144,80 x 71 x 7,30 mm i masie 155 g Galaxy A5 2016 nadal pozostaje jednak rozsądnie poręcznym smartfonem, który bardzo dobrze leży w dłoni, chociaż kombinacja aluminiowej ramki i szkła Gorilla Glass 4 na froncie i pleckach sprawia, że całość jest bardzo śliska. A w przeciwieństwie do A3, smartfon ten nie jest na tyle niewielki, aby cały czas trzymać go pewnie jedną ręką.

Galaxy-A5-2016-21

Względem A3 bardzo drobną, aczkolwiek odczuwalną w codziennym użytkowaniu zmianą jest delikatne przesunięcie przycisku blokady. W mniejszym smartfonie znajdował się on dość wysoko, w A5 2016 zaś umieszczono go nieco niżej, dzięki czemu poprawie uległa ergonomia.

Pomijając te drobiazgi, stylistycznie A5 2016 to - w mojej opinii - maestria. Nawet pozując do zdjęcia obok flagowego Galaxy S6 ten smartfon nie ma się czego wstydzić, szczególnie w kolorze platynowego złota, który trafił do nas na testy. Dostępne w ofercie są również warianty czarny i biały, przy czym złoty wygląda w mojej opinii najlepiej, zaś na białym najmniej rzucają się w oczy odciski palców, które seria Galaxy A przyciąga z dramatyczną wręcz intensywnością.

Wyświetlacz o trzy klasy wyżej, niż sugeruje to cena.

5,2” wyświetlacz sAMOLED w Galaxy A5 2016 jest urzekający. I mówię to, jak sami widzicie na niektórych ze zdjęć, kładąc go tuż obok flagowego Galaxy S6, a to o czymś świadczy. Niższa niż w przypadku flagowca rozdzielczość wcale nie działa na szkodę urządzenia. 1920 x 1080 pikseli to więcej niż wystarczająca wartość przy tym rozmiarze smartfona, a w połączeniu z rewelacyjnymi kątami widzenia, bardzo wysoką jasnością, wspaniałym kontrastem i przyjemnym dla oka nasyceniem barw, daje nam panel, na który aż chce się spoglądać.

Galaxy-A5-2016-26

Nie przesadzę mówiąc, że wyświetlany obraz wygląda po prostu jak naklejka. Do tego panel potrafi zejść z poziomem jasności na tyle nisko, aby można go było komfortowo używać leżąc w łóżku po ciemku.

Niezależnie od tego, czy konsumujemy multimedia, gramy w gry, czytamy artykuły, przeglądamy strony internetowe, wyświetlacz w Galaxy A5 2016 nie zawodzi. To jeden z najmocniejszych punktów tego smartfona i nie jestem w stanie mu niczego zarzucić.

Galaxy-A5-2016-24

Galaxy A5 2016 może być piękny, ale to nadal półka mocno średnia.

Tak jak w przypadku Galaxy A3, trudno pod maską doszukać się analogicznie pięknego wnętrza, jak zewnętrzna obudowa tych urządzeń. Chociaż Galaxy A5 2016 względem mniejszego brata oferuje nieco więcej, to jego podzespoły nadal brutalnie sprowadzają na ziemię, na wypadek gdyby ktoś pomyślał, że trzyma w dłoni flagowca.

  • Procesor: ośmiordzeniowy Exynos 7580 1,60 GHz
  • RAM: 2 GB
  • Pamięć wbudowana: 16 GB (rozszerzalna o kartę microSD do 128 GB)
  • Ekran: 5,2” o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli
  • Akumulator: 2900 mAh
  • Aparat: 13 MP f/1.9 z OIS
  • Aparat przedni: 5 MP f/1.9
  • Łączność: NFC, LTE kat. 4, Bluetooth 4.1 LE, GPS, radio FM
  • System operacyjny: Android 5.1 z nakładką TouchWiz

Specyfikacja nadal nie imponuje, ale - co podkreśliłem wyraźnie w recenzji mniejszego ze smartfonów - jest zauważalnie bardziej wydajna niż ta, z którą mamy do czynienia w Galaxy A3 2016. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z wyraźnie szybszym procesorem i większą ilością pamięci operacyjnej. Na papierze te różnice mogą wydawać się niewielkie, ale w codziennym użyciu różnica w wydajności jest jak najbardziej odczuwalna, szczególnie przy przełączaniu się między aplikacjami

Zmiana jest wystarczająca, aby A5 2016 nie dotykały problemy mniejszego brata. O wiele rzadziej spotkamy się tutaj z przycięciami i przeładowaniami aplikacji. Znacznie rzadszym widokiem będzie też przeładowanie ikon na ekranie głównym.

Oprogramowanie to nadal ten sam TouchWiz.

Tak jak w przypadku każdego innego Samsunga, który przewinął mi się przez ręce w ostatnim roku, tak i tutaj mam bardzo mieszane uczucia względem nakładki producenta. Cieszę się, że nie jest to już taki śmietnik, jak jeszcze dwa lata temu, ale nadal estetyka TouchWiza nałożonego na Androida 5.1 Lollipop jest zbyt cukierkowa jak na mój gust.

Galaxy-A5-2016-27

Jeśli komuś stylistyka TouchWiza również nie odpowiada, to można ją zmodyfikować poprzez wbudowany sklep z motywami, lub też instalację zewnętrznego Launchera. Na szczęście nakładka została stosownie odchudzona wraz z premierą Galaxy S6 i nawet na słabszym sprzęcie nie sprawia większych problemów wydajnościowych.

Szkoda tylko, że Samsung upycha nadal tak wiele śmieciowych aplikacji. Facebook, Whatsapp, Instagram, Pakiet Office, kilka aplikacji od Samsunga, do tego pełne portfolio usług i aplikacji Google… dla niektórych te dodatki się przydadzą, ale sądzę, że dla większości to po prostu niepotrzebne zajmowanie cennego miejsca na smartfonie, którego znowuż nie ma przecież aż tak wiele. Dla użytkownika z 16 dostępnych GB pozostaje raptem 10,8 GB.

Aparat to nadal rozczarowanie.

Względem Samsunga Galaxy A3 2016 jedyną różnicą w aparacie jest optyczna stabilizacja głównego modułu. Niestety, nie zmienia ona praktycznie nic. No, może aparat nieco szybciej łapie ostrość w kiepskich warunkach oświetleniowych. Oprócz tego rezultaty są dokładnie takie same.

Galaxy-A5-2016-zrzut-1

W dobrym oświetleniu optyka Galaxy A5 2016 spisuje się nieźle - nie wybitnie, ale nieźle. Im jednak mniej światła, tym rezultaty gorsze. Nadal nie mamy tu też dostępu do pełnych nastaw manualnych, a jedynie kilku drobnych ustawień (ekspozycja, ISO, balans bieli), których zakres regulacji jest mizerny. Dlatego najlepiej od razu zdać się na automat i trzymać kciuki za dobre efekty.

Tak samo rzecz się ma z przednią kamerą, której działanie nie powala, ale jest dość solidne. Nie wiem, czy to kwestia innego procesora, ale tak jak w A3 2016 efekty były bardzo “miękkie” (nie zniekształcone, ale też nie do końca ostre), tak w A5 2016 obraz jest wyraźnie mniej agresywnie przetworzony.

Galaxy-A5-2016-sample-3

Codzienność z Galaxy A5 2016.

Jak korzystało się na co dzień z nowego średniaka Samsunga? Równie przyjemnie, albo jeszcze przyjemniej co z opisywanego wcześniej Galaxy A3 2016. Galaxy A5 2016 co prawda nie jest tak poręczny, więc jego obsługa jedną ręką bardzo często bywała utrudniona, ale dzięki różnicom w specyfikacji, większemu wyświetlaczowi i - przede wszystkim - większej baterii, wrażenia były naprawdę dobre.

Galaxy-A5-2016-20

Oglądanie filmów z YouTube’a było czystą przyjemnością. Podobnie jak granie w gry. Nawet wymagające produkcje śmigają na A5 2016 bez zająknięcia, choć oczywiście detale graficzne nie będą tak powalające jak w przypadku Galaxy S6. Tak samo jak w przypadku mniejszego brata, tak i tutaj całość doświadczeń multimedialnych nieco zaniża jakość dźwięku. Głośniczek gra cicho i cienko, szybko przesterowuje, a dźwięk płynący ze złącza słuchawkowego także nie powala.

Na szczęście te negatywy nie przekładają się na jakość rozmów, która w dalszym ciągu jest krystalicznie czysta i wyraźna. Nie jest to poziom Galaxy S6, ale w tej półce cenowej rozmawiałem już przez dużo gorsze słuchawki.

Jestem odrobinę rozczarowany czytnikiem linii papilarnych. To bardzo miły dodatek, który dorzuca się do wysokiego poziomu zabezpieczeń, który Samsung zaimplementował w serii Galaxy A poprzez funkcję Knox, ale jego działanie na co dzień bywa irytujące. Konfiguracja przebiega dokładnie tak samo, jak we flagowych Samsungach. Jednak późniejsza niezawodność to zupełnie inna historia. Nie dość, że skaner działa wolno, to jeszcze nawet odrobina potu, tłuszczu, czy najmniejsze zabrudzenie na palcach lub sensorze skutkuje niepoprawnym odczytaniem odcisku palca, a w konsekwencji po kilku nieudanych próbach trzeba wpisywać hasło. Przyznam szczerze, że problem z nieodczytaniem linii papilarnych zdarzał się u mnie tak często, że w końcu… po prostu wyłączyłem to zabezpieczenie, bo irytowała mnie konieczność ręcznego wpisania hasła co najmniej 3 razy dziennie.

Galaxy-A5-2016-22

Irytację związaną z czytnikiem linii papilarnych przezwyciężył jednak zachwyt nad czasem pracy na jednym ładowaniu. 2900 mAh w połączeniu z przeciętną specyfikacją i ekranem FHD zaowocował naprawdę rewelacyjnymi czasami pracy. Nierzadko osiągałem ponad pięć godzin włączonego ekranu, a telefon nigdy nawet nie zbliżył się do rozładowania w ciągu jednego dnia. Przy moim użyciu nie udało mi się co prawda utrzymać go na jednym ładowaniu przez dwa dni, ale sądzę, że dla większości użytkowników tak właśnie będzie - podłączanie do gniazdka częściej niż raz na dwa dni będzie po prostu zbyteczne. A jak już przyjdzie smartfona podłączyć, to dzięki technologii szybkiego ładowania (której zabrakło w A3 2016)  błyskawicznie podładujemy akumulator.

Galaxy-A5-2016-zrzut-2

Galaxy A5 2016 czy Galaxy S6?

W wielu miejscach w Sieci pojawiają się głosy, iż wielu użytkowników może mieć dylemat między A5 2016 a zeszłorocznym, flagowym S6. Nawet Piotrek Grabiec w swoich pierwszych wrażeniach rzucił takim pytaniem w przestrzeń. Jako że miałem okazję równolegle używać jednego i drugiego, a też kilka razy wcześniej korzystałem z S6 przez dłuższy czas, mogę od razu odpowiedzieć na to pytanie: wybór bezwzględnie pada na Galaxy S6.

Galaxy-A5-2016-19

Jedyną zaletą A5 względem S6 jest czas pracy na jednym ładowaniu. No i niższa cena, ale w końcu tego się spodziewamy, kupując smartfon o znacznie słabszych parametrach. Gdybyśmy postawili pytanie, czy lepiej kupić Galaxy S5 czy też A5 2016, wtedy odpowiedź byłaby zupełnie inna - A5 2016. Jeśli jednak porównać nowego średniaka do zeszłorocznego flagowca, to chociaż obydwa dzielą bardzo podobną obudowę, która w dłoni sprawia tak samo dobre wrażenie, to różnice w specyfikacji, codziennym działaniu i aparacie nie pozostawiają A5 2016 żadnych szans.

Wielu klientów może się też wahać między Galaxy A3 2016 a Galaxy A5 2016, jednak na pytanie, dla kogo jest każdy z nich, odpowiem w osobnym materiale.

Galaxy-A5-2016-32

Czy warto kupić ten smartfon?

REKLAMA

Cóż, tak jak przy A3 2016 mimo wszystko nie miałem żadnych wątpliwości, że wart jest swoich pieniędzy, tak w przypadku A5 2016 nie odważę się wygłosić tak jednoznacznej opinii. W okolicach 1600 złotych nie brakuje na rynku świetnych smartfonów. Wystarczy że wymienię Huawei P8 (który ma znacznie lepszą specyfikację oraz aparat), czy chociażby OnePlus 2. Nie mówiąc już o tym, że niewiele więcej kosztują takie urządzenia jak LG G4 czy Lenovo Moto X Style, w starciu z którymi A5 2016 może powalczyć tylko wyglądem.

Dlatego A5 2016 w tej chwili to sensowny zakup tylko u operatora i to tylko jeśli dostaniemy na niego dobrą ofertę. Niestety cena “z półki” jest na ten moment za wysoka, abym mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że warto wydać takie pieniądze na to konkretne urządzenie. Niemniej jednak gdy minie kilka miesięcy od premiery, a smartfon potanieje, to będzie on ciekawą propozycją dla tych, którzy szukają rozsądnego wydajnościowo smartfona w obudowie, która może zawstydzić niejedno urządzenie z najwyższej półki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA