Vimeo długo kazało na to czekać. Teraz każdy może poczuć się jak profesjonalista
Platforma Vimeo od zawsze była kojarzona z profesjonalnymi nagraniami. Serwis oferuje znacznie mniejszą kompresję filmów niż YouTube, dzięki czemu zapewnia o wiele lepszą jakość. Stawia to jednak wyższe wymagania łączom internetowym, dlatego przeciętny internauta nie widzi świata poza YouTube. Tymczasem Vimeo właśnie nadrobiło jeden z najważniejszych braków stosunku do YouTube'a.
YouTube ma się do Vimeo tak, jak fastfood do restauracji. Jeśli nie korzystasz z Vimeo, warto dać szansę temu serwisowi. Znajdziesz w nim ogrom studiów filmowych, zarówno tych dużych, jak i małych. Ważną cechą serwisu jest to, że jego społeczność nie jest pozostawiona sama sobie. Twórcy Vimeo rozdają nagrody „Staff Picks” dla najlepszych produkcji, jest tu też szkółka wideo, gdzie można nauczyć się technik nagrywania i obróbki, a co roku zespół Vimeo wybiera 10 najlepszych produkcji. „Watchtower of Turkey” z ubiegłorocznej listy Top 10 to arcydzieło montażu.
Vimeo robi krok w 4K
Vimeo nareszcie zrobiło odważny krok w kierunku rozdzielczości 4K. Odtwarzacz serwisu w końcu nauczył się wyświetlania filmów w tak wysokiej rozdzielczości. Dodatkowo potrafi teraz dostosować jakość filmów do urządzenia i do szybkości łącza, czyli umie to, co praktycznie od zawsze potrafi YouTube.
Rozdzielczość 4K obejmie całą platformę Vimeo, w tym jej płatną część Vimeo On Demand. To usługa premium, pozwalająca wypożyczać i kupować filmy w bardzo wysokiej jakości, takie jak np. unikatowe dokumenty.
Dotychczas Vimeo obsługiwało rozdzielczość 4K, ale tylko połowicznie. Po pierwsze, do uploadu filmu o takiej jakości było potrzebne płatne konto Pro. Po drugie, odtwarzacz Vimeo nie radził sobie z 4K, a więc jeśli widz chciał obejrzeć taki film musiał go… pobrać na dysk. Taką decyzję Vimeo tłumaczyło tym, że bardzie niewielu użytkowników ma ekrany 4K.
Nowe funkcje Vimeo są wdrażane do serwisu stopniowo, więc na obecnym etapie nie wszyscy mają jeszcze do nich dostęp. Vimeo obiecuje jednak, że na samym początku 2016 roku nowy odtwarzacz 4K będzie dostępny dla wszystkich. Jeśli chodzi o dostosowywanie jakości do urządzeń i łącza, zmienny bitrate funkcjonuje już na urządzeniach mobilnych Apple'a oraz na najnowszym Apple TV. Użytkownicy innych przystawek telewizyjnych i innych urządzeń mobilnych muszą poczekać do przyszłego roku.
Przyznaję, że dotychczasowa polityka Vimeo w kwestii 4K była dość żenująca
To ciekawe, że Vimeo, tak mocno nastawione na profesjonalistów i jakość nagrań, dopiero teraz dogania YouTube’a pod względem technologii. Serwis Google’a zaczął wdrażać u siebie 4K już… w 2010 roku. W tamtym czasie ekran o rozdzielczości Ultra HD był całkowitą rzadkością.
Uwielbiam platformę Vimeo z uwagi na jakość materiałów i za samo podejście do widza. Uważam, że jest kilka półek wyżej od YouTube'a nastawionego na masowego odbiorcę. Vimeo to takie crème de la crème treści wideo serwowanych w Internecie. Prawdziwym paradoksem był fakt, że krzyczącego, przeklinającego i machającego rękami gracza można było oglądać na YouTube w 4K, a profesjonalną produkcję nagrywaną miesiącami tylko w Full HD. Szala jakości nareszcie zostanie wyważona. Czas najwyższy, by 4K zaczęło by nowym standardem.