REKLAMA

Zmiana orbity asteroid i ostrzelanie ich powierzchni - to tylko część śmiałych planów NASA

Jednym z trwających programów kosmicznych amerykańskiej agencji kosmicznej jest ARM - Asteroid Redirect Mission. Obejmuje on przygotowania do zmiany orbit asteroid.
Cele tego typu działań mogą być różne. Umiejętność zmiany trajektorii lotu asteroidy może przydać się nie tylko do zabezpieczenia Ziemi przed zderzeniem z nią, ale również do przekierowania jej na orbitę Ziemi lub Księżyca w celu zbadania jej. ARM zakłada również przejęcie asteroidy w celu wydobywania na niej cennych złóż.

23.09.2015 09.40
Zmiana orbity asteroid i ostrzelanie ich powierzchni – to tylko część śmiałych planów NASA
REKLAMA
REKLAMA
arm-capture

Jedną z cech ostatnich przedsięwzięć NASA jest partnerstwo z firmami prywatnymi. Tym razem, współpracując z nowojorską firmą Honeybee Robotics, pracuje nad specjalną "strzelbą", która umożliwi ostrzelanie powierzchni asteroidy w celu stwierdzenia czy uda się pobrać z niej próbki i przekierować na orbitę okołoziemską.

ARM jest postrzegane jako część większego planu powrotu do misji załogowych poza Ziemię, i w perspektywie - przygotowanie nas do załogowej wyprawy na Marsa.

Pierwszych misji w zakresie programu ARM możemy spodziewać się już na początku lat 20-tych 21. wieku. Pierwsze wyprawy będą używały bezzałogowego pojazdu do przekierowania asteroidy, a następnie do pobrania próbek z jej powierzchni. Jednym z etapów badań będzie "strzał" z budowanej wraz z Honeybee Robotics "strzelby", w celu zbadania cech fizycznych powierzchni.

Według NASA, do zadania nadają się trzy asteroidy: Itokawa, 2008 EV5 oraz Bennu. Agencja nie planuje jednak poprzestać na zidentyfikowaniu tych trzech ciał niebieskich - do momentu rozpoczęcia misji będą poszukiwani nowi kandydaci do badań.

NASA od prawie dwóch lat próbuje wrócić na top, przedstawiając opinii publicznej coraz śmielsze plany i publikując informacje prasowe, które nawet najbardziej nudne sprawy pokazują w ekscytujący sposób. Sama "kosmiczna spluwa" która obiegła media, to przecież tylko bardziej wypasiony młotek geologiczny! O ile jednak lepiej to brzmi.

REKLAMA

Osobiście trzymam kciuki i liczę aby się udało - aby ludzie zainteresowali się badaniami kosmosu, a dzieci zaczęły marzyc o pozostaniu astronautami. Czy jednak tak będzie? Myślę że niedługo się przekonamy.

* Ilustracje pochodzą ze strony NASA.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA