Bezpowrotnie odchodzą czasy "kupujesz i masz". Abonamenty na oprogramowanie szykują zamach na twój portfel
Model subskrypcyjny zyskuje w ostatnich latach na popularności w wielu branżach. Począwszy od dostępu do usług rozrywkowych, takich jak Spotify czy Netflix po programy profesjonalne, jak choćby oferta firmy Adobe. W tym roku abonamenty wkraczają na nowe terytorium - do branży produkcji muzycznej.
Podczas największych, dorocznych targów muzycznych NAMM w Los Angeles, dwaj wielcy gracze na rynku Digital Audio Workstation (DAW) ogłosili, że nowe wersje ich programów dostępne będą w modelu abonamentowym. Pierwszym z nich jest firma Avid i ich software ProTools - najpopularniejszy, profesjonalny DAW, używany w niezliczonych studiach muzycznych na całym świecie.
ProTools jeszcze bardziej "Pro"
Choć cena dostępu do ProTools 12 nie została jeszcze podana, Avid podaje, że subskrybenci otrzymają dostęp do specjalnie przygotowanego sklepu z aplikacjami oraz wtyczkami RTAS, który nie będzie dostępny dla innych klientów. Wraz z premierą ProTools 12 uruchomiona zostanie także usługa Avid Cloud Collaboration, która wniesie do świata produkcji muzycznej łatwe udostępnianie projektów i wspólną pracę za pośrednictwem chmury.
Drugim produktem, którego nowa wersja będzie dostępna w abonamencie jest Sonar, DAW firmy Cakewalk, skierowany głównie do mniejszych studiów nagraniowych i użytkowników domowych. Zależnie od pakietu, nowy Sonar kosztował będzie odpowiednio $9,99, $19,99 lub $49,99 miesięcznie.
Dla klientów decydujących się na abonament Cakewalk szykuje dodatki w postaci dodatkowych funkcji, oraz rozszerzenia podstawowego Sonara o kilka własnych wtyczek VSTi. Najciekawszą z nich jest Addictive Drums 2, powszechnie uznawana za jeden z najwierniejszych, wirtualnych instrumentów perkusyjnych.
Obydwa programy będzie można nabyć także za jednorazową opłatą, jednak wiążą się z tym pewne niedogodności. W obydwu przypadkach wraz z zakupem klienci otrzymają roczny dostęp do usług i aktualizacji wersji subskrypcyjnych, lecz po upłynięciu tych 12-stu miesięcy ich wersje programu nie będą wspierane and uzupełniane o nowe dodatki.
Co ciekawe, równolegle Avid udostępnił darmową wersję swojego programu, ProTools First, o ograniczonych możliwościach, ale będący idealnym środowiskiem do nauki dla domorosłych producentów muzycznych.
Konkurencja nie wygląda na gotową
Przedstawiciele konkurencyjnych firm zareagowali w mieszany sposób na posunięcia Avid i Cakewalk. Z jednej strony mamy takich potentatów jak Steinberg, którzy sami pracują nad podobnymi modelami.
Z drugiej, bardzo ostro krytykują te decyzje firmy odpowiadające za dwa budżetowe DAW-y, Image-Line (FL Studio) oraz Acoustica (Mixcraft). Zdaniem przedstawicieli tych producentów, programy służące do pracy twórczej nie powinny być wyceniane w ten sposób, a wprowadzenie abonamentów ma ich zdaniem zmusić klienta do płacenia w kółko za to samo.
Pomysł potępił zwłaszcza przedstawiciel Acoustici, proklamując, iż raz kupiony software powinien stale otrzymywać wsparcie i aktualizacje, nie wymagając dodatkowych opłat od użytkowników, którzy przecież już raz produkt kupili.
Zdaje się jednak, że model abonamentowy jest nieuchronną przyszłością
Podobne wątpliwości miał cały świat foto i videografii, gdy Adobe w 2012 roku uruchomił usługę Creative Cloud dla pełnego portfolio swoich produktów, a w rok później ku ogólnej kontrowersji ogłosił, iż poprzednie wersje pudełkowe nie będą otrzymywać nowych funkcji.
Mijają trzy lata, a pakiety subskrypcyjne Adobe używane są przez ponad 2,8 mln użytkowników. Możemy więc chyba mówić o sukcesie. Pomimo sumarycznie bardzo wysokiej kwoty, jaką przychodzi zapłacić za dostęp do usług Adobe, klienci decydują się na abonament właśnie ze względu na stale rozszerzane funkcjonalności oraz możliwości kolaboracji, jakie daje Creative Cloud.
Pomimo popularności w kręgach branżowych, dla większości użytkowników segment programów DAW i Adobe Suite pozostanie niszą. Model abonamentowy dotarł jednak również do jednego software'u, który jest niekwestionowanym standardem wśród, powszechnie używanych, aplikacji biurowych. Mowa tu oczywiście o pakiecie Microsoft Office.
Dzięki integracji z chmurą OneDrive i dodatkowemu miejscu na serwerach MS w ramach jednej opłaty, z Office 365 korzysta już 9,2 mln użytkowników. Pomimo początkowej niechęci, nawet klienci przyzwyczajeni do jednorazowego płacenia za usługę decydują się na opłatę abonamentową, gdyż ilość płynących z nią korzyści jest warta wielokrotnie więcej, niż jednorazowa cena zakupu.
Wracając na chwilę do abonamentów w profesjonalnych, aczkolwiek - dla przeciętnego użytkownika - niszowych branżach, warto wspomnieć o programie Celtx, standardzie w świecie filmowych scenariuszy.
W swojej bazowej formie Celtx jest darmowy, lecz wystarczy zapłacić $9,99 lub $19,99 aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji programu, od najprostszych (takich jak rozbijanie skryptów na części i tworzenie konspektów każdego fragmentu) po bardzo zaawansowane, jak choćby planowanie budżetu projektu, listy to-do oraz dostęp do darmowych webinarów od twórców programu.
Więcej, za mniej? Oby!
Patrząc na wyżej wymienione przykłady, trudno o jakiekolwiek wątpliwości co do abonamentowego dostępu do software'u - to jest przyszłość. Branża muzyczna jest na etapie pierwszego kroku ku tej przyszłości, a dzięki temu, że stawiają go dwie, uznane firmy, reszta producentów będzie musiała w niedalekiej przyszłości zaoferować konsumentom realną alternatywę.
Jeśli rynek produkcji muzycznej chce uniknąć monopolizacji przez jednego, dwóch usługodawców, musi postawić na nowe rozwiązania, pamiętając w tym wszystkim o interesie klienta. Pora spojrzeć prawdzie w oczy - czasy pudełkowych wersji programów dla usług artystycznych powoli odchodzą w przeszłość.
Oby tylko korzyści płynące z nowych modeli zakupowych niosły wystarczająco wymierne korzyści, aby usprawiedliwiać miesięczną opłatę.