Jaki powinien być komputer przyszłego inżyniera? Znamy odpowiedź na to pytanie

Jedno jest pewne: na komputerze takim nie warto oszczędzać. Większości osób będzie on towarzyszył przez cały okres studiów. Jeśli z kolei nie poszczęści się Wam na studiach, urządzenie starczy Wam na dłużej i nie będziecie musieli zbyt szybko kupować nowego sprzętu. Sam jestem studentem, w dodatku tym z gatunku trójkowych. Ze wstydem muszę przyznać, iż różnego rodzaju okoliczności sprawiły, że studia nieco mi się przedłużyły. Stąd wiem, że przed pójściem na studia, zwłaszcza na politechnikę, należy wziąć pod uwagę różne możliwości, w tym to, że nie powiedzie się wam na uczelni. Nie jest to powód do wstydu, a po prostu szara, studencka rzeczywistość.

Przede wszystkim powinien być odpowiednio duży, dotyczy to zwłaszcza osób, które wyjadą na studia do innego miasta i nie będą dysponować innym urządzeniem. Laptop na początku będzie pełnił nie tyle rolę komputera przenośnego, co po prostu okna na świat. Wynajmując pierwsze mieszkanie większość żaków nie ma co liczyć na telewizor, tak samo sytuacja wygląda w akademiku. Duży komputer z ekranem o przekątnej od 15 do 17 cali przyda się nie tylko przy projektach, ale też umożliwi wygodne oglądanie filmów i seriali oraz granie.

Będzie przede wszystkim połączeniem telewizora i komputera stacjonarnego. Tan naprawdę przenoszony będzie zaledwie kilka razy do roku. Głównie przed sesją, w czasie oddawania najważniejszych projektów. Dlatego duże wymiary i waga komputera nie będą zbyt często sprawiać problemów.Jeśli jednak ktoś zamierza kupić mniejszy komputer, powinien też wyposażyć się w dodatkowy monitor, który po podłączeniu kabla HDMI zamieni laptopa w namiastkę komputera stacjonarnego.

Osoby, które zdecydują się na takie rozwiązanie, powinny rozważyć kupno monitora Acer H236HL. Ma on 23-calowy ekran o dużej rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Z kolei dzięki portowi HDMI będzie pasował do zdecydowanej większości laptopów. Warto zastanowić się nad tym zakupem, bo to sprzęt na iście studencką kieszeń - kosztuje niewiele ponad 500 zł.

Skoro jesteśmy przy ekranie, nie możemy pominąć kwestii jego rozdzielczości, która powinna być stosunkowo duża. Doświadczenie mówi, że w przypadku ekranu 15-calowego optymalną rozdzielczością jest 1600 x 900 punktów, z kolei osoby posiadające urządzenie wyposażone w 17-calowy ekran powinny zastanowić się nad wyświetlaczem o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli.

Jeśli zdecydujemy się na 15-calowy komputer z ekranem FullHD uzyskamy dużą przestrzeń roboczą, ale ze względu na mały rozmiar pojedynczego piksela obsługa takiego komputera może być problemowa dla użytkowników mających słaby wzrok. Z kolei jeśli postawimy na 15-calowy ekran o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli, przestrzeń robocza będzie tak mała, że wiele elementów nie zmieści się na wyświetlaczu, a praca będzie niezbyt wygodna. Dotyczy to zwłaszcza programów profesjonalnych, inżynierskich, które mają bardzo rozbudowane menu.

Wyjątkowo ważna dla komfortu pracy jest klawiatura - ta powinna być duża, w recenzjach lub sklepie warto również sprawdzić, czy jest odpowiednio sztywna i się nie ugina. W licznych obliczeniach przyda się również część numeryczna klawiatury, która będzie pełnić rolę kalkulatora. Bardzo przydatnym dodatkiem może być również podświetlenie klawiatury. Docenią je zwłaszcza nocne marki, które będą dzielić pokój z drugą osobą. Podświetlana klawiatura sprawi, że nawet praca w środku nocy będzie wygodna i nie będzie przeszkadzać współlokatorom.

Jeśli chodzi o touchpad, nie należy się na nim skupiać. Z doświadczenia wiem, że w pracy inżynierskiej najlepiej sprawdza się myszka. Dotyczy to zarówno trójwymiarowego modelowania budynków w Archicadzie, jak też rysowania w AutoCadzie i wykonywania obliczeń w Excelu, Mathcadzie lub Matlabie. O ile gładzik jest doskonałym zastępstwem myszki podczas konsumowania treści, to gdy potrzebujemy precyzji oraz wykonywania skomplikowanych gestów, myszka jest po prostu niezastąpiona. Warto wydać kilkadziesiąt lub nawet ponad 100 złotych na odpowiedni model Logitecha, Microsoftu czy Razera i zapewnić sobie odpowiedni komfort pracy.

Jeśli liczy się dla nas wyłącznie wydajność komputera w różnego rodzaju obliczeniach, zdecydowanie warto postawić na szybki procesor. Większość programów inżynierskich korzysta głównie z niego. Obliczenia geometryczne, matematyczne, modelowanie – zastosowania, w których przyda się mocna jednostka mógłbym wymieniać w nieskończoność. Sam jestem zdania, że większości użytkownikom powinien wystarczyć dwurdzeniowy procesor Intel Core i5/i7 obsługujący technologię Hyper Threading. Ciekawą propozycją mogą się też urządzenia wyposażone w szybkie układy AMD A10 oraz FX.

Dzięki niej mimo posiadania zaledwie dwóch rdzeni będzie mógł w sposób wydajny wykonywać cztery zadania jednocześnie. Osoby mające większy zasób gotówki powinny zdecydować się na kupno czterordzeniowego procesora Intel Core i7 z serii 4000-QM. Core i7 oznacza tu najwyższą rodzinę procesorów, 4000 czwartą, tegoroczną generację procesorów Intel Core, zaś QM (Quad Mobile) czterordzeniowy układ mobilny.

Oczywiście procesor nie może działać sam. Jest mu też potrzebna spora ilość pamięci RAM. Warto zdecydować się na 8-16 GB pamięci lub komputer z 8 GB pamięci z możliwością rozszerzenia jej w przyszłości do poziomu 16 lub 32 GB. Można też szukać komputera z pamięcią o prędkości 1600 MHz lub szybszą, ale jest to mniej ważny aspekt. Tak naprawdę najważniejsze jest, by wspomnianej pamięci było odpowiednio dużo.

Kupując dysk wybieramy między modelami talerzowymi (HDD), a półprzewodnikowymi (SSD). Zaletą tych pierwszych jest niska cena i dużą pojemność, zaś drugich ogromna szybkość działania i brak części mechanicznych, czyli mniejsza awaryjność. Osobiście wychodzę z założenia, że decydując się na komputer inżynierski zdecydowanie lepiej jest zdecydować się na dysk SSD. Sprawi on, że programy i system operacyjny będą ładować się znacznie szybciej, co znacznie wpłynie na komfort pracy.

Jednak kupując komputer można też zdecydować się na model z dwoma zatokami na dysk. Pozwoli to na stworzenie konfiguracji zawierającej dwa rodzaje dysków. Wówczas na szybkim dysku SSD można zainstalować system i najczęściej używane programy, zaś model talerzowym traktować jako magazyn danych lub instalować na nim gry.

Wbrew powszechnej opinii karta graficzna nie ma dużego wpływu na wydajność komputera w różnych obliczeniach. O wiele większy wpływa na moc urządzenia w inżynierskich zadaniach mają wspomniane wcześniej podzespoły. Czy to jednak oznacza, że do inżynierskiego komputera powinniśmy brać dowolną kartę graficzną? Zasadniczo tak, choć jeśli będziecie korzystać ze środowiska trójwymiarowego, warto zdecydować się na model ze średniej półki cenowej, taki jak Radeon HD 8600 lub GeForce GTX 850/860. Dotyczy to zwłaszcza osób, które chcą używać komputera nie tylko do pracy, ale też do grania w najnowsze tytuły. A podejrzewam, że wśród osób idących na politechnikę jest całkiem dużo fanów gier.

Ten akapit mógłbym niemal całkowicie pominąć, gdyż jedyne, na co warto zwrócić uwagę to to, by komputer miał porty USB 3.0. Można je najczęściej poznać po niebieskim kolorze gniazd.  Znajdują się one na wyposażeniu niemal każdego nowego komputera. Warto też upewnić się, że kupowany komputer ma napęd optyczny. Mimo że żyjemy w czasach strumieniowania, chmury oraz innych tego typu rozwiązań, to nawet na uczelniach technicznych nauczyciele akademiccy nie zawsze idą z duchem czasu i upierają się, by projekty dostarczać nie na pendrivie lub przesyłać mailem, a właśnie na płycie DVD lub nawet CD. Poza tym napęd optyczny przyda się tylko do oglądania filmów. W końcu gry i oprogramowanie już od kilku lat pobiera się bezpośrednio z Internetu.

Większość uczelni technicznych ma podpisaną umowę z Microsoftem, dzięki której możliwe jest darmowe pobieranie i używanie różnego rodzaju oprogramowania, w tym najnowszych systemów z rodziny Windows. Jeśli jednak uważacie, że dzięki temu możecie zaoszczędzić na komputerze i wybrać model bez systemu operacyjnego, jesteście w błędzie. Licencja studenckich wersji Windowsa wyraźnie mówi, że systemu tego nie można zainstalować na komputerze pozbawionym systemu operacyjnego. Jeśli zatem chcecie korzystać z darmowego Windowsa… musicie wcześniej już mieć jego inną edycję. Inaczej oprogramowanie pozyskane z uczelni będzie nielegalne.

Kupując komputer warto też zastanowić się nad inwestycją w  Office 365 w wersji studenckiej, który  zapewnia cztery lata aktualizacji pakietu Office, licencję umożliwiającą używanie go na dwóch komputerach oraz 1 TB miejsca na dysku w chmurze OneDrive, Cena tego pakietu jest wręcz śmieszna i wynosi mniej niż 200 zł, czyli niecałe 50 zł rocznie. Powinien w niego zaopatrzyć się każdy student. Ważne jest, że jeśli kupimy ten pakiet w trakcie studiów, będziemy mogli używać go też po ich zakończeniu. Informacja ta została potwierdzona przez polski oddział Microsoftu.

Zdaję sobie sprawę, że wiele osób nie jest chętnych na czytanie moich wywodów i chcą się po prostu dowiedzieć, jaki komputer warto kupić. Przygotowując się do tego artykułu korzystałem z kilku komputerów, które mogły zachęcić studentów swoją wydajnością, jakością wykonania oraz ceną. Były to w większości komputery dla graczy, które cechowały się wszystkimi wymienionymi w tym tekście cechami. Jednak najbardziej do gustu przypadł mi niedawno testowany przeze mnie Acer Aspire V Nitro.

Komputer ten jest dostępny  w wersji 15 i  17-calowej. Ja miałem okazję korzystać z tej drugiej i jestem z niej wyjątkowo zadowolony. Cechuje się ona bardzo mocną, dobrze spasowaną obudową i surowym wyglądem. Nie przypomina innych komputerów do gier, które dzięki licznym zdobieniom wyglądają niczym choinka na święta Bożego Narodzenia. Czarna obudowa, srebrne akcenty, delikatne, czerwone podświetlenie klawiatury - Acer tworząc Aspire V Nitro udowodnił, że bardzo często mniej znaczy więcej.

Jeśli chodzi o wygodę korzystania z urządzenia, nie miałem mu zbyt wiele do zarzucenia. Klawiatura tylko lekko uginała się pod naciskiem palców, miała część numeryczną i była podświetlana. Gładzik z kolei był odpowiednio czuły, ale w modelowaniu częściej używałem wysłużonej myszki Logitech MX518, która sprawdzała się tu lepiej. Satysfakcjonująca była również wydajność maszyny. Najlepsza wersja wydajnościowa oznaczona jako Black Edition została wyposażona w bardzo szybki, czterordzeniowy procesor Intel Core i7-4710HQ, 16 GB pamięci RAM, dwie zatoki na dyski SSD lub HDD oraz wydajną kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 860M.

Komputer jest wyposażony w bardzo szczegółowy ekran o rozdzielczości FullHD. Dlatego kiepska karta graficzna mogłaby sobie nie poradzić z obsłużeniem wymagających programów inżynierskich oraz gier. Jednak w tym przypadku takie niebezpieczeństwo nie istnieje. Jakby tego było mało, Acer Aspire V Nitro Black Edition został wyposażony w napęd Blu-Ray umożliwiający oglądanie filmów w wysokiej jakości, Czy ten sprzęt ma jakieś wady? Tak, ale są to jedynie krótki czas pracy na akumulatorze wynoszący 3-4 godziny oraz duża waga komputera, dokładnie 3 kilogramy.

Jednak z tymi niedogodnościami muszą się zmagać wszyscy posiadacze dużych komputerów. Wadą tego sprzętu jest też cena, która zaczyna się od 3000 zł za podstawową wersję 15-calową i 3500 zł za wersję 17 calową, a w przypadku opisanej przeze mnie konfiguracji będzie jeszcze wyższa. Ciekawą opcją jest też kupno modeluAspire V3-772G, który jest komputerem z jeszcze wyższej półki, co widać po cenie, która wynosi co najmniej 4000 zł.Jednak mimo to warto wydać na laptop nawet dużą kwotę. Oczywiście -  można wybrać tańszą alternatywę, ale istnieje wówczas duże prawdopodobieństwo, że w ciągu kilku lat dowiecie się, czemu skąpy często płaci dwa razy. A chyba nikt z Was nie chciałby tego osobiście sprawdzić, prawda?

Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock.