Temat tygodnia: Dziś Dzień Blogera - oto ulubione blogi blogerów Spiders’ Web!

MakoweABC - mój ulubiony blog z polskiej sceny makowej, choć zamknięcie bloga Wojtka Pietrusiewicza w kategorii ‚blog o Apple’ byłoby krzywdzące. Pietrusiewicz porusza bowiem dość szeroką tematykę technologiczno-społeczną, choć z oczywistym naciskiem na Apple. W MakoweABC cenię nie tylko teksty, ale także formę - to jeden z nowocześniejszych sposobów prowadzenia bloga, choć dość hermetyczny.

Crazy Nauka - jeden z ciekawszych projektów blogowych, jakie powstały w ostatnich latach w Polsce. Ola i Piotrek Stanisławscy piszą o nauce. Ale zamiast sztywnych i nudnych dysertacji naukowych znaleźć tam można fascynujące ciekawostki na temat otaczającego nas świata. Wygląd bloga trochę kuleje, ale za to treści i sposób komunikacji z czytelnikami (głównie via Facebook) na najwyższym poziomie.

Zombie Samurai - blog jednego z bardziej kontrowersyjnych polskich blogerów o ego wyższym od Himalajów i równie silnej nienawiści do Spider’s Web. Ale pal sześć. Pisać Paweł Opydo potrafi świetnie, doskonale prowadząc przy okazji dialog ze swoimi czytelnikami. Zombie Samurai ma również jeden z ciekawszych wyglądów, choć akurat do tego przyzwyczajać się nie należy - jutro będzie wyglądał inaczej, a pojutrze jeszcze inaczej, niż dziś.

Asymco - blog Horaca Dediu, jednego z najciekawszych analityków rynku technologicznego. W ostatnich miesiącach Horace, z którym miałem okazję przeprowadzać wywiad w 2011 r., niestety coraz rzadziej na Asymco pisze, jednak jeśli już pojawiają się tam teksty lub materiały wideo, to jest to prawdziwe wydarzenie, a ja mam sporo do myślenia przez kolejne dni.

Paweł Zarzeczny na Weszło - Nie wiem, czy Weszło można nazwać blogiem, ale za to poniedziałkowa kolumna Pawła Zarzecznego na Weszło formę blogową z całą pewnością ma. Zarzeczny to jeden z najlepiej piszących dziennikarzy w naszym kraju. Przy okazji to niepoprawny bufon, zmyślacz, obrazoburca, pijak i krętacz, choć to wszystko tylko wzmaga efekt końcowego efektu. Na poniedziałkowe teksty Zarzecznego czekam z wypiekami na twarzy, a potem, gdy już je przeczytam, to śmieję się przez kilka kolejnych godzin. Nie tylko z tego co i jak napisał Zarzeczny, ale także z tego jak wpuszcza w maliny hordy zapyziałych hejterów.

All About Microsoft – Ciężko nazwać Mary Jo Foley blogerką, mimo iż właśnie podaję adres do jej bloga. Jej mały internetowy pamiętnik bowiem zupełnie nie wpisuje się w definicję bloga, a więc subiektywnego spojrzenia na dane zagadnienie. Pani Foley jest rzetelna, obiektywna, wykonuje kawał solidnej, dziennikarskiej roboty. Ma niesamowitą wiedzę na temat tego, co się dzieje w Microsofcie, a to pozwala jej bezbłędnie wychwytywać intencje i interpretować przyszłe plany giganta z Redmond.

Janusz Korwin-Mikke – przyszły „krul” Polski. Dla jednych prawdziwy guru, dla innych cham i oszołom. Ta najprawdopodobniej najbardziej barwna persona polskiej polityki, niezależnie od tego, czy żywimy wobec niej pogardę czy uwielbienie, to prawdziwy geniusz. Możemy się tylko spierać czy chory psychicznie, czy też wizjoner. Jego blog to niesamowita skarbnica wiedzy jeżeli chodzi o kulisy polskiej czy zagranicznej polityki. Nikt tak, jak pan Korwin-Mikke nie potrafi tak skutecznie odczarować światowe elity i wskazać absurdy nowoczesnej cywilizacji. Wspaniała lektura, aczkolwiek, niestety, ciężkie pióro i skłonności do brnięcia w absurdy. Jednak jeżeli zachowa się odpowiedni dystans i nie da się wciągnąć w fanatyzm tak zwanych „Kuców”, zdecydowanie wart odwiedzin.

Makowe ABC – zazwyczaj na fanbojów mam reakcję stricte alergiczną. Wojtkowi, autorowi tego bloga, warto jednak dać szansę. Szybko się bowiem okazuje, że jego pasja do „kultury Apple” nie wynika z zaślepienia, a prawdziwego entuzjazmu. Wojtek nie boi się krytykować poczynań firmy Cooka i mało kto posiada tak dużą wiedzę na temat tego, co się dzieje w Apple, co on. Makowe ABC jest dopieszczone w każdym calu, zarówno jeżeli chodzi o merytorykę, jak i warstwę wizualno-techniczną. Jedno z moich ulubionych miejsc w polskim Internecie, mimo iż sprzętu Apple nie używam, a w wielu kluczowych sprawach z Wojtkiem się nie zgadzamy.

My Boring Ass Life – To chyba najbardziej leniwy bloger, jakiego znam. Przy okazji najbardziej leniwy scenarzysta, reżyser i autor. Jego blog jest aktualizowany wyjątkowo rzadko, ale jak już coś zostanie na nim opublikowane, to można się spłakać ze śmiechu. Kevin Smith, mój ulubiony reżyser filmów komediowych, ma niesamowity dystans do siebie i do otaczającego go świata. Dorzućmy jeszcze do tego jego konto twitterowe i podcasty a potem ciężko będzie się uwolnić z uniwersum i specyficznej „niszy”, w której funkcjonuje.

Paul Thurrott’s SuperSite for Windows – Jeżeli ktoś, tak jak ja, specjalizuje się w obserwowaniu firmy Microsoft (niekoniecznie, tak jak ja, zawodowo), z miejsca powinien dodać blog Thurrotta do Feedly. To bezsprzecznie najciekawsze miejsce do poczytania na temat firmy Nadelli w całym anglojęzycznym Internecie. Thurrott ma niesamowitą wiedzę, siatkę kontaktów wewnątrz Microsoftu, trzeźwe spojrzenie na świat elektroniki użytkowej i fantastyczne pióro.

Mackozer (mackozer.pl i myapple) - Krystian Kozerawski to obok Przemka Pająka i Wojtka Pietrusiewicza osoba, którą śledzę od początku mojej przygody z sprzętami Apple. Przetestował tysiące aplikacji, a poza tym jest Łodzianinem jak ja i lubię zarówno go poczytać, jak z nim pogadać.

Jemerced.com by Jessica Mercedes - Jessica stara się zrobić to z blogiem modowym, co my robimy ze Spider’s Web. Jej serwis się rozrasta, a ona prezentuje ciekawe treści, ma pomysł na siebie i choć nie znajduje tam zbyt wielu męskich treści to jednak od czasu do czasu zaglądam.

Milerpije.pl - bo pić też trzeba umieć. I w sumie to nie wymaga większego komentarza.

Antymoto.com - Marcin blogował kiedyś dla naszej konkurencji, dziś wraz z żoną prowadzi bloga o motoryzacji i swojej śwince, czyli 17-letniej Subaru Imprezie. Nie ma tu wielu newsów ze świata motoryzacji, ale są przystępne recenzje, ciekawe relacje i przydatne porady. Każdy posiadacz czterech kółek znajdzie tu coś dla siebie.

Jeśli myślę o tech blogerach to przed oczami widzę Paula Thurrotta z Supersite for Windows oraz Toma Warrena z The Verge. Obaj zasługują na miano zarówno człowieka orkiestry, niesamowitej osobowości i specjalisty w swojej branży. Nikt tak jak oni nie sprzedają informacji, recenzji i plotek ze świata Windows (Phone). Czytam ich i obserwuję mimo tego, że od dłuższego czasu nie korzystam już z Windowsów na komputerze, a na smartfonie zacząłem stosunkowo niedawno.

W Polsce też mamy silne nazwiska w tech branży. I nie mówię tu tylko o Pająku i Marczaku, którzy stworzyli mocne i prężnie rozwijające się media nad Wisłą. Na uwagę zasługuje to, co codziennie robi Piotr Konieczny z Niebezpiecznika. Poza szkoleniami i biznesem związanym z bezpieczeństwem w świecie IT, Piotr zbudował bardzo mocny blog, z którym liczą się wszystkie osoby w branży. Co ważne, blog Piotra to nie tylko opinie, ale również wiedza. Wiedza o tym, jak nie wpaść w kłopoty i jak dbać o bezpieczeństwo danych w Internecie.

W moich RSS-ach od zawsze jest blog Arta Kurasińskiego. Art to nie tylko technologie, ale przede wszystkim marketing, social media i startupy. Na blogu i vlogu Kurasińskiego znajduję nie tylko ciekawostki z branży, na które nikt inny wcześniej nie zwrócił uwagi, ale również wywiady z szalenie ciekawymi ludźmi. Totalny must have.

Jako że jaram się tematyką DIY, to nie mogę nie czytać bloga Błażeja Faliszka. Na Malinowym Pi znajduje się niezbędna wiedza, którą docenią posiadacze oraz przyszli posiadacze komputerów Rasppery Pi.

W moich RSS-ach kilka miesięcy temu zamieszkał również Marcin Szafrański. Niesamowicie pozytywny człowiek, który żyje z opowiadania o finansach. Na swoim blogu mówi jak oszczędzać pieniądze i aby uwiarygodnić swoje słowa publikuje cyklicznie pełne zestawienie swoich finansów - zarówno przychody jak i wydatki.

Trudno mi podać ulubione blogi z pamięci, ponieważ od lat nie przeglądam żadnych stron, serwisów i portali poprzez wpisywanie adresu www w przeglądarce. Do agregacji w jednym miejscu wszystkich możliwych źródeł wykorzystuje feedly.

Nie ma sensu, żebym ponownie rekomendował blogi wymienione wyżej, ale mogę się podpisać pod poleceniami Przemka dotyczącymi Wojtka Pietrusiewicza z makoweabc.pl i Pawła Opydo z zombiesamurai.pl. Dla tych blogów (oraz kilku innych, o czym za chwilę) mam wydzielony osobny folder w czytniku RSS, żeby nie przegapić żadnej nowej notki - chociaż obu ww. panom zdarza się od czasu do czasu krytykować Spider's Web.

Z pewnością warto też śledzić wspomnianego przez Mateusza blog niebezpiecznik.pl prowadzony przez Piotra Koniecznego, bo nie znam lepszego źródła informacji w Polsce dotyczącego szeroko pojętego komputerowego bezpieczeństwa. Czytam też regularnie jakoszczedzacpieniadze autorstwa Michała Szafrańskiego. Zachęcam też wszystkich, którzy do tej pory tego nie zrobili, z przeczytaniem wywiadu na łamach Spider's Web z autorem.

Nie mogę też nie wspomnieć o swiatczytnikow.pl prowadzonym przez Roberta Drozda. To jest TO miejsce dla wszystkich, którzy chcą zgłębić tajniki czytników ebooków. Najlepsze miejsce w polskiej sieci poświęcone wyłącznie czytnikom - nie tylko tym od Amazonu.

Z pewnością na uwagę zasługuje też Arlena Witt, czyli wittamina.pl, której wpisy czytam od razu jak tylko trafią do feedly. Na jej blogu można znaleźć notki poświęcone językowi, które w zabawny sposób tłumaczą i komentują pewne zjawiska - ale nie tylko tej tematyki autorka dotyka. Serio, polecam - zwłaszcza kliknięcie w odnośnik "Goła baba" na stronie głównej.

Bardzo lubię też podejście do pisania bloga Andrzeja Tucholskiego z jestkultura.pl, który porusza się po różnych meandrach (pop)kultury bez zbytniego nadęcia, które to potrafi charakteryzować blogerów piszących od kilku lat. Przy okazji tenże bloger stał się ostatnio pisarzem z pierwszą powieścią w dorobku. Właśnie, z powieścią - nie wpisując się w ogólny trend wydawania przez blogerów poradników oddał on czytelnikom pod ocenę Admirallete, czyli "morskie fantasy", a z recenzją tego tytułu możecie zapoznać się na sPlay.pl.

Nieco luźniejszy klimat mają z kolei blogi, na których publikowane są humorystyczne obrazki. Z moich ulubionych rysowników mogę wymienić Remka Dąbroskiego, który zawsze szybko, trafnie i celnie komentuje wydarzenia - najczęściej z kraju, a rzadziej ze świata). Z pewnością warto zapoznać się z twórczością na boli.blog.pl (18+) i komiksami podsumowującymi polską (tak smutną, że aż śmieszną) rzeczywistość na pani-halinka.pl. Zawsze też mam banana na twarzy patrząc na nowe komiksy publikowane na Chacie Wuja Freda.

Z zagranicznych blogów nie będzie raczej zaskoczeniem, że prócz wspomnianych przez Maćka Paula Thurrota i Mary Jo Foley piszących o świecie Microsoftu obserwuję też Marco Armenta i Johna Grubera. Ci dwaj autorzy zawsze celnie punktują i komentują cały rynek nowych technologii ze skrzywieniem w stronę apple'owskiego rezerwatu.

Dwa ostatnie blogi które chcę tutaj wymienić nie mają zupełnie nic wspólnego z technologiami, ale też zajęły miejsce w moim feedly w folderze "nie przegapić!". Jeden z nich to Blog Starego Chemika, czyli Mirosława Dworniczaka pokrywający wszystkie doniesienia ze świata e-papierosów. Wszystkim fanom Marvela z kolei mogę z czystym sercem polecić anglojęzyczny X-men Supreme. Trafiają tam recenzje wybranych najnowszych komiksów Marvela ze wskazaniem na tytuły dotyczące mutantów. Język jest momentami wulgarny, ale przy tym tak dowcipny, że czytam każdą kolejną notkę od deski do deski.