Wyjeżdżasz na urlop? Skorzystaj z Alternatywnego Dostawcy Usług Roamingowych
Zmiany w funkcjonowaniu usług roamingowych, które wchodzą w życie od 1 lipca, dają nam nowe możliwości obniżania kosztów korzystania z telefonu poza granicami Polski. W moim ostatnim tekście mogliście się przekonać jak wyglądają kwestie techniczne wiążące się z roamingiem poprzez alternatywnego dostawcę usług. Tym razem zapraszam do zapoznania się z opisem “krok po kroku”, który pomoże odnaleźć się w nowym porządku wprowadzonym w usługach roamingowych.
Co najlepiej zrobić przed wyjazdem?
Po pierwsze, musimy sprawdzić listę dostępnych alternatywnych dostawców roamingu, z których usług możemy skorzystać. Listy będą opublikowane 1 lipca na stronach T-Mobile, Orange, Play i Plus i innych, mniejszych operatorów.
Po drugie, sprawdźmy, która oferta jest dla nas najkorzystniejsza. Na chwilę obecną oferty nie zostały jeszcze zaprezentowane, ale gdy tak się stanie, możecie spodziewać się recenzji najlepszych opcji. Początkowo odradzałbym podpisywanie umowy abonamentowej i zalecał zdecydowanie się na prepaid, ponieważ nieznane są jeszcze szczegóły określające m.in. możliwość odstąpienia od zawartej umowy z ARP (alternatywnym dostawcą usług roamingowych).
Po trzecie, należy zadbać o opłacenie wszystkich faktur u obecnego operatora. W sytuacji wystąpienia zaległości nie będziemy mieć możliwości podjęcia współpracy z alternatywnym dostawcą usług roamingowych. Używając karty prepaid, musimy mieć zarejestrowany numer.
Wybór ARP - Alternatywnego Dostawcy Usług Roamingowych
Gdy wybierzemy już operatora, z którym chcemy współpracować w ramach usług roamingowych, musimy się z nim skontaktować. Oprócz standardowej wizyty w salonie udostępnione zostaną zapewne metody podpisywania umów “na odległość” (internet, telefon), dzięki którym będziemy mogli odpowiednio wcześnie przed wyjazdem zabezpieczyć kwestię opłat za roaming.
W porozumieniu z alternatywnym dostawcą roamingu podpisujemy wniosek o migrację usług roamingowych od operatora macierzystego. Wygląda to mniej więcej tak, jak formularz przeniesienia numeru (MNP), który być może mieliście już okazję wypełniać. Dyspozycja ta zostanie zrealizowana maksymalnie w ciągu jednego dnia roboczego. Przykładowo, gdy wniosek podpiszemy w piątek to usługi przeniosą się najprawdopodobniej w poniedziałek. Musimy więc uważać na święta państwowe i kościelne (zgodnie z naszym kalendarzem świąt). W momencie wypełniania wniosku mamy możliwość podpisania umowy lub skorzystania z prepaid – bez względu na to, czy w kraju mamy umowę abonamentową czy ofertę na kartę. Jak wspomniałem wyżej, obecnie polecam prepaid.
Korzystanie z usług
Od momentu wejścia zmian w życie płacimy operatorowi ARP za wszystkie świadczone usługi roamingowe. Jeżeli chcemy również skorzystać z LBO (Local Breakout), o którym pisałem w poprzednim tekście, transmisja danych w roamingu nie będzie doliczana do rachunku operatora alternatywnego.
W przypadku oferty prepaid sprawa jest prosta - za korzystanie z roamingu będą nam pobierane środki z konta zgodnie z cennikiem ARP. Gdy nasza umowa będzie miała formę abonamentu, wówczas otrzymamy dwa rachunki - od operatora krajowego za usługi podstawowe i połączenia wykonywane poza obszar EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego), oraz od operatora ARP za usługi roamingowe.
Jak wygląda obsługa klienta?
W przypadku, gdy mamy problem z połączeniami realizowanymi w obrębie EOG, zgłaszamy się do operatora alternatywnego. Krajowy dostawca usług niewiele może zdziałać, gdyż nie ma dostępu do informacji związanych z działaniem infrastruktury sieciowej zagranicznego operatora. Natomiast jeżeli spotkamy się z problemami w trakcie realizowania połączeń poza granice EOG, należy zgłosić się do operatora krajowego, który musi nam udzielić pomocy.
Co z rezygnacją z usług ARP?
Aby zrezygnować z alternatywnego dostawcy roamingu wystarczy zgłosić chęć migracji usług roamingowych z powrotem do krajowego operatora. Proces ten będzie bezpłatny, podobnie jak aktywacja ARP. Realizacja takiej dyspozycji trwa maksymalnie jeden dzień roboczy. Dezaktywacja nastąpi automatycznie również w momencie, gdy przeniesiemy numer między krajowymi operatorami np. z T-Mobile do Orange lub gdy dokonamy zmiany numeru. Pamiętajmy, że gdy podpiszemy umowę abonamentową z operatorem zagranicznym, to naszą kwestią jest rezygnacja z takowej umowy. Operator macierzysty dokona migracji bez względu na to, jaki stosunek prawny występuje między nami a ARP.
Oto przykładowy scenariusz korzystania z usług alternatywnego dostawcy roamingu
Zamierzam wyjechać do Włoch. Załóżmy, że mam abonament w Plusie i ze strony internetowej dowiedziałem się, że podjął on współpracę z H3G Italy.
Zgłaszam więc chęć skorzystania z usług tej włoskiej sieci oferującej korzystne ceny połączeń roamingowych kontaktując się z nią poprzez wizytę w salonie w Mediolanie. Podpisuję wniosek o migrację usług roamingowych i dodatkowo zawieram umowę abonamentową w której otrzymuję np. pakiet 200 minut na połączenia w roamingu. Następnego dnia otrzymuję sms z informacją o kosztach połączeń wynikających z aktywacji nowej oferty.
Od tej pory korzystam z telefonu bez obaw o wysoki rachunek. Podczas pobytu we Włoszech, który trwa miesiąc, otrzymuję fakturę za wspomniane wcześniej usługi roamingowe.
Wchodząc na stronę Plusa widzę, że dostałem także fakturę za abonament “krajowy” i muszę również ją opłacić. Przed powrotem do Polski kontaktuję się z BOK sieci Plus i zgłaszam, że chcę powrócić z usługami roamingowymi do sieci macierzystej (mogę to zrobić również po powrocie). Odwiedzam jeszcze raz salon H3G Italy, tym razem w Rzymie i rozwiązuję wcześniej podpisaną umowę. Okazuje się, że okres wypowiedzenia umowy to miesiąc, ponieważ tak zapisano w regulaminie, którego znajomość potwierdziłem własnoręcznym podpisem. Muszę więc liczyć się z koniecznością opłacenia jeszcze jednej faktury od H3G. Mojego operatora krajowego tak naprawdę nie interesuje, jaką umowę zawarłem z ARP.
Wracam do Polski i wraz ze mną wraca roaming we władanie sieci Plus. Ale wcale tak być nie musi. Gdybym planował w najbliższym czasie powrót do słonecznej Italii, pozostawiłbym aktywną umowę z moim alternatywnym dostawcą roamingu i uniknąłbym konieczności ponownego załatwiania formalności.
Czy w praktyce faktycznie da się obniżyć koszty połączeń? Czy formalności nie okażą się zbyt wymagające dla przeciętnego podróżnika? Na te i wiele innych pytań postaram się odpowiedzieć w momencie, gdy pojawią się pierwsze regulaminy i cenniki ofert usług alternatywnych dostawców roamingu.
Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock.