REKLAMA

Ani śladu po kryzysie w nc+, za to operatorzy kablowi mają problem

Platforma nc+ po roku od startu ma się wyśmienicie. Co innego można stwierdzić, gdy przychody rosną, liczba abonentów utrzymuje się na stałym poziomie, a konkurencja ma swoje własne zmartwienia.

14.05.2014 19.59
Ani śladu po kryzysie w nc+, za to operatorzy kablowi mają problem
REKLAMA

Po raz kolejny muszę powtórzyć – rynek płatnej telewizji w Polsce jest już nasycony. W tej materii nie ma już miejsca dla kolejnych graczy, a obecne podmioty mogą między sobą rywalizować o klientów, którym kończą się umowy. Migracja jest jednak znacznie bardziej utrudniona niż w przypadku telekomów. Oferty programowe często są zgoła odmienne, dostępność usług jest ograniczona terytorialnie, często też klientom z lenistwa nie chce się kombinować ze zmianą dekoderów, do których są przyzwyczajeni.

REKLAMA

Na rynku mamy dwóch wiodących operatorów satelitarnych.

Cyfrowy Polsat traci abonentów - jego wyników za pierwszy kwartał tego roku jeszcze nie mamy, ale w ubiegłym roku baza abonencka zmniejszyła się o 31 tysięcy, a z droższego pakietu familijnego 75 tysięcy abonentów mniej niż na koniec 2012 roku. Słoneczna platforma nie skorzystała więc na wielkim kryzysie wizerunkowym, jaki napotkał nc+ na samym starcie połączonych usług Cyfry+ i nc+.

ncplus

Platforma nc+ posiada dziś 2,2 miliona abonentów i jest to taki sam wynik jak na koniec ubiegłego roku. W roku 2013 baza zmniejszyła się o 300 tysięcy abonentów. To 10 razy większy odpływ niż w przypadku Cyfrowego Polsatu ale po tym gigantycznym blamażu, cyfryzacji i fakcie, że część abonentów (ponoć 100 tysięcy) posiadało oferty od obu połączonych platform to wynik ten jest całkiem przyzwoity. Szczególnie ważne jest jednak to, że teraz nc+ stara się cały czas utrzymywać bazę abonencką na stałym poziomie przy jednoczesnym wzroście przychodów na jednego abonenta.

Abonentów jest tyle samo co 3 miesiące temu, ale średnio każdy z nich miesięcznie płaci 67,6 zł, zamiast 65,7 jak na koniec 2013 roku. EBITDA nc+ za miniony kwartał wynosi 106 milionów złotych, co oznacza, że platforma jest przyjemnie zyskowna.

Kto wie jakby potoczyły się losy nc+ bez ustąpienia od pierwszych pomysłów z przymusową migracją abonentów do nowych ofert. Pakiety nieco przypudrowano, a dział utrzymania klientów stara się zatrzymać ich w miarę korzystnymi promocjami. Oczywiście nc+ przede wszystkim broni się ofertą sportową i filmową, która dla wielu jest niezastępowalna.

W kablówkach wciąż analogowo

Operatorzy wiodą sobie spokojny żywot, zapewne powodów do narzekań znaleźliby wiele, ale cały rynek jest bardzo stabilny. Najlepiej obrazują to kwartalne wyniki Multimedia Polska. To jeden z największych operatorów telewizji kablowych w kraju. W tym kwartale ma zamiar przygotować ofertę publiczną akcji, ale wraz ze swoimi klientami żyje w technologicznym średniowieczu.

Multimedia Polska zaliczyła lekkie osłabienie wyników względem analogicznego okresu w roku ubiegłym, jednak nie to przeraża. Operator posiada 681 tysięcy abonentów usług telewizyjnych z czego 16,23 tys. to abonenci IPTV, 315 tys. usług cyfrowych oraz aż 339,35 tys. telewizji analogowej.

UPC Media Moduł CI+

U największego operatora UPC liczba abonentów usług analogowych na koniec marca 2014 wynosiła 353 tysięcy. Choć spadki w tym segmencie są dynamiczne (33 tysiące kwartał do kwartału), to wciąż odsetek osób korzystających z analogowej telewizji kablowej jest zatrważający. Nie mówiąc już o tym, że najwięksi operatorzy to wierzchołek góry lodowej. Na rynku są setki lokalnych dostawców, którzy mają przestarzałą infrastrukturę i często wykorzystują niewiedzę starszych osób.

Oczywiście nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę. W Polsce są tysiące gospodarstw domowych ze starszymi kineskopowymi telewizorami, których zwyczajnie nawet nie stać na jednorazowy wydatek 100 zł na dekoder cyfrowej telewizji naziemnej i zakup anteny. Wolą płacić drobne kwoty za dostęp do bardzo ograniczonej oferty operatorów. Często jednak przepłacają, a operatorzy korzystają na ich naiwności. Nie chcę też myśleć o tym ile osób jednak ma sygnał kablowej telewizji analogowej podpięty do telewizorów HD. Ale to chyba nie moja sprawa.

Każdy sobie rzepkę skrobie

REKLAMA

Wierzę, że dla operatorów sytuacja ta też przestanie być komfortowa. W końcu utrzymywanie tej archaicznej infrastruktury, to też zawsze jakieś koszty i brak możliwości zaoferowania dodatkowych usług.

Każdy z operatorów ma własne problemy - nc+ musi silić się na zatrzymanie abonentów, Cyfrowy Polsat walczy z DVB-T, a operatorzy kablowi starają się kusić usługami łączonymi i na karku mają jeszcze rzeszę abonentów korzystających z analogu. Cały rynek ma się jednak dobrze, ale jego nasycenie oznacza, że fajerwerków w najbliższych latach nie należy się spodziewać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA