Pamiętacie świetny mobilny system webOS? Wraca w... tanich telewizorach LG z 4K
W tym tygodniu do sprzedaży trafiają tegoroczne modele telewizorów LG. Koreańczycy nie chcą już gonić rynku - chcą być jego liderami. Poza ogrywanym przez wszystkich 4K najważniejszą cechą nowych ekranów ma być system webOS.
webOS miał być kiedyś trzecią siłą urządzeń mobilnych, jednak HP - po nieudanych próbach zdobycia rynku - zaprzestał jego rozwoju. Teraz webOS w rękach LG ma rządzić w Smart TV. Czy tak się stanie? Tego dowiemy może się za rok, dwa, gdy Koreańczycy zdecydują się zaoferować coś, czego do tej pory nie widzieliśmy.
W czwartek 15 maja odbyła się konferencja prasowa LG Polska, na której zaprezentowano nowe modele LG. W portfolio Koreańczyków znalazła się szeroka gama telewizorów 4K i HD, a także kilka soundbarów. Nowe telewizory to odświeżone wzornictwo i lepsze parametry, jednak kluczowy jest właśnie webOS dostępny w wyższych modelach.
LG chce komunikować swoje nowe ekrany jako dziecinnie proste w obsłudze. Słusznie zauważono, że dotychczasowe platformy Smart TV nie należały do zbyt intuicyjnych. Aby swój przekaz uwiarygodnić, na scenie znalazły się dzieci ze szkoły Eureka oraz blogerka kulinarna Dorota Wdowińska-Rozbicka. Warto pamiętać, że... mieli okazję wcześniej przetestować telewizory. Podczas konferencji pokazywali jednak jak łatwo jest korzystać z webOS. To świetne posunięcie polskiego oddziału LG - w końcu telewizor ma trafić do każdego użytkownika, a nie zaawansowanych geeków.
Jednak pokazywane rzeczy - także w telewizorach LG - były dostępne już wcześniej.
Przeglądarka internetowa, czy YouTube to już standard, a w połączeniu z Magic Remote od dobrych dwóch lat na telewizorach LG korzysta się z tego wszystkiego w miarę wygodnie (choć sam wciąż uważam, że korzystanie z internetu na telewizorze w aktualnej formie mija się z celem).
Największą zaletą obecności webOS w telewizorach LG, jaką udało mi się dostrzec podczas konferencji, jest obecność Launchera dostępnego z każdego miejsca UI. Wysuwany, dolny pasek - bo właśnie taką formę przyjął Launcher - możemy swobodnie konfigurować i jest on bardzo zgrabny w wyglądzie. Trzeba pamiętać, że podobne rozwiązanie ma też Samsung w tegorocznych modelach, bez chwalenia się supersystemem.
LG należy się pochwała za świetne menu konfiguracyjne. Interfejs przy pierwszym uruchomieniu jest cukierkowy, ale przede wszystkim intuicyjny, a animowani bohaterowie dodają pozytywnej energii. To taki szczegół, ale pierwsze wrażenia z obcowania z telewizorem dla każdego odbiorcy będą niezwykle ważne. Droga LG wydaje się więc być słuszna - nie chodzi o wprowadzanie nowych, nieużytecznych funkcji, ale uproszczenie tego co już jest. Po skupianiu się na 3D w ostatnich latach przyszła pora wreszcie na Smart TV. Oby przekuło się to także na liczbę polskich aplikacji.
4K, 4K, Ultra HD
Na konferencji LG pojawił się też Jacek Bonecki, fotograf i podróżnik. Jego obecność sugeruje jasno gdzie dziś są telewizory Ultra HD. Ze względu na niewielką ilość treści, najlepszym ‘kontentem’ dla ekranów 4K są właśnie... zdjęcia. To właśnie Bonecki chwalił jakość obrazu w nowych telewizorach LG. Według niego nie musiał on praktycznie nic zmieniać względem ustawień fabrycznych, aby obraz był w naturalny.
Do tej pory LG nie zachwycało obrazem, a w szczególności czernią, ale przynajmniej modele zaprezentowane podczas konferencji oferowały naprawdę niezłą jakość.
Nie można jednak zapominać o tym, że LG przenosi nowe technologie pod strzechy. W końcu 55-calowy telewizor od LG z Ultra HD można kupić już za 8 tysięcy złotych, czasem także w promocji ze smartfonem. Tegoroczne modele będą jeszcze bardziej dostępne, zarówno jeśli chodzi o gabaryty, jak i ceny. LG zaoferuje bowiem 3 różne modele 4K w 9 wersjach od 49 do 98 cali.
Najtańszy model 49-calowy dostępny jest za około 5499 zł z bonusem w postaci smartfona z serii L7 lub soundbarem. To drastyczny zjazd cenowy, który sprawia, że 4K ma szansę stać się powszechnym standardem szybciej niż byśmy się tego spodziewali.
Łatwość i przystępność
Telewizyjne nowości LG nie powalają może na kolana, zdecydowanie jednak nie o to chodzi w produktach tej firmy wprowadzanych do szerokiej sprzedaży. Te telewizory mają się po prostu sprzedawać i trafiać do przeciętnych użytkowników. Po wynikach finansowych LG widać, że ta strategia jest słuszna. To produkty z dobrym stosunkiem jakości do ceny i cechujące się jak największą prostotą. webOS w telewizorze nie jest przełomem, nie zrobi rewolucji w Smart TV, ale ułatwi korzystanie z tych funkcji, które już wprowadzono.
Telewizory w przystępnych cenach dla przeciętnych użytkowników - o to właśnie chodzi. Trudno jest nie wierzyć w sukces produktów LG.