REKLAMA

Nowy standard nadawania został zatwierdzony. Kiedy uświadczymy 4K z satelity?

Wraz z pojawieniem się 4K było pewne, że czekają nas dalsze zmiany w technologii RTV. Wkrótce doczekamy się następcy Blu-ray, ale też poważnych zmian w nadawaniu. Kiedy wymienimy dekodery?

Nowy standard nadawania został zatwierdzony. Kiedy uświadczymy 4K z satelity?
REKLAMA

Transpondery satelitarne i multipleksy cyfrowej telewizji satelitarnej nie są z gumy. Wręcz przeciwnie, mają bardzo ograniczoną pojemność. Aktualnie jesteśmy świadkami upychania przez TVP kanałów w DVB-T, co odbija się na ich jakości. Przy obecnych standardach nadawanie kanału w 4K pochłonęłoby tyle miejsca, co 4 kanały HD, a na to praktycznie żaden nadawca nie może sobie pozwolić. Szczególnie, że za 10 lat nie będą to 2, czy 3 kanały w UHDTV, a jakieś 40, tak jak to jest w tej chwili z kanałami HD.

REKLAMA

Nadejście nowego standardu było, więc kwestią czasu. Pierwszą jaskółką był oczywiście HEVC, czyli nowy i skuteczniejszy rodzaj kompresji, który oficjalnie pojawił się w zeszłym roku, a teraz powoli wchodzi, chociażby do pirackich plików. H.265 jest blisko 50% skuteczniejszy od obecnie powszechnego H.264. To właśnie on będzie stanowił podstawę nowych standardów transmisji wideo w Sieci, nadawania na satelicie, czy w ramach DVB-T.

4k-uhdtv

O planach związanych z telewizją naziemną jeszcze nic nie wiemy, choć podczas MWC 2014 w Barcelonie firma Abertis Telecom testowała sygnał UHDTV przy wykorzystaniu DVB-T. Więcej wiemy o nadawaniu satelitarnym dzięki ustaleniom rady Digital Video Broadcasting. Nowym standardem, a właściwie rozszerzeniem obecnego będzie DVB-S2X. Wkrótce ETSI dokona formalnej standaryzacji i będziemy czekać na pierwsze sprzęty wspierające nowe rozwiązanie satelitarne.

Dzięki zastosowaniu DVB-S2X możliwe jest znaczące zwiększenie wydajności pasma, przeciętnie o 20-30%, a czasem nawet o 50%.

Możemy też liczyć na wsparcie dla kodowania HEVC i samej ultrawysokiej rozdzielczości. Nadawanie UHDTV będzie możliwe dzięki nowemu sposobowi łączeniu 3 kanałów (channel bonding), to pozwoli na wyższą przepustowość stacji.

DVB-S2X to także nowe opcje wyświetlania i szyfrowania niskich wartości sygnału do szumu (S/N), co jak wyjaśnia Satkurier będzie stanowiło drogę do większej mobilności usług satelitarnych, a przede wszystkim pozwoli na mniejsze anteny satelitarne. Być może wkrótce talerze wiszące na domach i blokach znacząco zmniejszą swoje gabaryty. Nowy standard to także liczne inne zmiany, głównie mające poprawić jakość nadawania. W sumie specyfikacja zawiera ponad 200 dokumentów.

Od ogłoszenia specyfikacji do jej wdrożenia miną jednak lata.

dvb-s

Być może zobaczymy, w przyszłym roku pierwsze dekodery wspierające nowy standard, ale nie będzie to sprzęt dostarczany przez operatorów, na ten poczekamy znacznie dłużej. Później pojawią się eksperymenty nadawców, dostępne dla nielicznych, którzy na własne ryzyko zakupili nowatorski sprzęt, dopiero w dalszej kolejności pojawią się oferty z pierwszymi kanałami 4K. Możemy się ich spodziewać nad Wisłą za jakieś 2-3 lata.

Proces przejścia na DVB-S2X będzie najprawdopodobniej bardzo długi. Za nadawcami satelitarnymi ciągnie się długi ogon użytkowników, którym nieśpieszno do pochłaniania nowinek technologicznych. W tej chwili jesteśmy obserwatorami takiej sytuacji w przypadku DVB-S2. W Cyfrowym Polsacie, wciąż 17% abonentów nie korzysta z dekoderów HD, a to oznacza, że nie można zakończyć nadawania kanałów z wykorzystaniem MPEG-2. Wymiana dekoderów, na te wspierające DVB-S2X będzie ciągnęła się latami.

REKLAMA

Nie chcecie doświadczyć UHDTV we własnym domu, to nie musicie się martwić, macie jeszcze blisko dekadę, aż technologia w pełni się upowszechni. Jeśli już macie telewizor 4K, to niestety na powszechność treści musicie poczekać jeszcze dobre 2-3 lata. Na szczęście odpowiednie instytucje już zabrały się za standaryzacje.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA