Chcesz kupić smartfon z Androidem za mniej niż 400 zł? Sprawdziliśmy LG L3 II - recenzja Spider's Web

LG L3 II to kolejna generacja najtańszego smartfona z linii L-Style w ofercie tego koreańskiego producenta. To podstawowy model, który jest jeszcze tańszy niż recenzowany przeze mnie niedawno LG L5 II. Szybkie spojrzenie na parametry nie pozostawia złudzeń. To prosty telefon którego podzespoły nie budziłyby emocji nawet kilka lat temu. Zdecydowałem się jednak sprawdzić jak radzi sobie to urządzenie z codziennymi czynnościami.

LG reklamuje ten model hasłem “stylowa oszczędność” które doskonale oddaje charakter urządzenia. W pudełku oprócz telefonu znalazła się wyłącznie ładowarka. Obudowa smartfona wykonana jest z plastiku, ale na szczęście jest on dość dobrej jakości. Na froncie urządzenia pod wyświetlaczem znajduje się fizyczny przycisk Home będący jednocześnie, co jest miłym zaskoczeniem, diodą powiadomień. Obok niego umieszczono rozsądnej wielkości dotykowe przyciski funkcyjne Wstecz oraz Menu.

W urządzeniu zabrakło niestety przedniej kamerki do wideo rozmów i czujnika pozwalającego na regulację automatycznego podświetlenia ekranu, ale w modelu tej klasy jest to zrozumiałe. W tym drugim przypadku pomocny może okazać się suwak pozwalający na zmianę jasności ekranu po wyciągnięciu paska powiadomień. Warto z niego korzystać, ponieważ praca cały czas na najwyższej możliwej jasności ekranu negatywnie wpływa na czas pracy smartfona.

Na górze bryły LG L3 II znajduje się sporej wielkości przycisk blokady. W przypadku większych urządzeń miejsce to może zostać uznane za nieco niefortunne, ale biorąc pod uwagę wymiary LG L3 II jest to dobry wybór i bez problemu można dosięgnąć do nich palcem. Na górnej krawędzi znajduje się także gniazdo słuchawkowe. Po lewej stronie są dwa przyciski służące do regulacji głośności, a gniazdo microUSB do ładowania i zgrywania danych znajduje się na dole.

Urządzenie posiada klapkę i wymienny akumulator o imponującej jak na rozmiary smartfona pojemności wynoszącej 1500 mAh który zapewnia bardzo długi czas pracy urządzenia z dala od gniazdka. Konieczne jest jego wyjęcie do wymiany karty SIM, ale kartę pamięci microSD można wkładać i wyjmować bez wyłączania zasilania. W klapce znajduje się otwór na obiektyw aparatu robiącego zdjęcia o wielkości 3,2 megapiksela.

Druga wersja LG L3 jest telefonem naprawdę bardzo małym ze względu na zastosowany w nim wyświetlacz o przekątnej długości zaledwie 3,2 cala. Ramka dookoła ekranu jest dość wąska, ale telefon sprawia wrażenie dość masywnego ze względu na grubość wynoszącą 11,9mm. To dość sporo, ale ponieważ jego boki są ścięte pod kątem dobrze leży w dłoni i nie ma żadnego problemu z trzymaniem go i obsługą jedną ręką.

Wyświetlacz ma proporcje 3:2 przy rozdzielczości 320 na 240 pikseli, przez co jest dość szeroki i krótki. Sprawia to sporo problemów, ponieważ w nawet w pionie po wysunięciu klawiatury nie zostaje zbyt wiele miejsca na ekranie na wyświetlenie treści. Niezbyt dobrym pomysłem było umieszczenie w pasku powiadomień przycisków funkcyjnych, a także zastosowanie rozszerzonych powiadomień. Przy takim ekranie prawie nic nie widać po jego rozwinięciu.

Jeśli chodzi o ekran, to nie ma co się oszukiwać. Rozdzielczość wynosząca 320 na 240 punktów to pod koniec 2013 roku po prostu za mało dla Androida. Interfejs aplikacji ledwo co się mieści, a litery na stronach internetowych są mocno poszarpane nawet przy dość sporym powiększeniu. Ekran jest zdecydowanie najsłabszą stroną tego urządzenia, ale jego pozostałe parametry także nie napawają optymizmem.

Wybrany przez producenta procesor Qualcomm Snapdragon S1 ma taktowanie 1 GHz, a wspiera go leciwy układ Adreno 200 zaledwie 512 MB pamięci RAM. Na system i dane użytkownika przeznaczone zostało 4 GB przestrzeni, z których de facto dostępne są niecałe 2 gigabajty, ale na szczęście telefon ma slot na karty microSD, więc nie powinno to być większym problemem.

Tak jak się niestety obawiałem, LG L3 II podczas codziennego użytkowania sprawuje się słabo. Rozumiem naturalnie, że to model budżetowy jak tylko się da, ale Android w wersji 4.1.2 Jelly Bean nie działa na nim płynnie mimo niskiej rozdzielczości. Dobrze jednak, że producent zdecydował się na zastosowanie systemu w dość wysokiej wersji. Pierwszy LG L3 zatrzymał się na archaicznym już Androidzie 2.3 Gingerbread.

Nakładka na system od LG wygląda na identyczną jak w pozostałych modelach z serii L-Style. Mamy do czynienia z tą samą kolorystyka i rozkładem opcji. Ekran blokady wygląda bardzo ładnie, a po naciśnięciu palcem w dowolnym jego miejscu spod spodu zaczyna się wyłaniać pulpit. Podczas przechodzenia między pulpitami widać natomiast animację przesuwania się ikon, chociaż momentami animacje potrafiły gubić klatki.

Nie zabrakło znanej z innych telefonów LG funkcji Quick Memo do sporządzania szybkich odręcznych notatek z możliwością mazania po zrzucie ekranu, ale nie posiada ona swojego dedykowanego przycisku. Aby ją wywołać należy nacisnąć jednocześnie oba przyciski głośności. Nie jest to najwygodniejsza kombinacja, ale po kilkunastu razach ruch staje się znacznie łatwiejszy niż przy pierwszym podejściu.

Ciekawym dodatkiem jest funkcja Safety Care, która może być przydatna jeśli właścicielem LG L3 II będzie osoba starsza lub dziecko. Dzięki niej po wykręceniu przez właściciela numeru alarmowego zostanie jednocześnie wysłana wiadomość tekstowa z dokładną lokalizacją telefonu, która może okazać się bezcenna w przypadku gdyby starsza osoba straciła przytomność lub dziecko zgubiłoby drogę do domu.

Android zainstalowany w LG L3 II potrafił złapać czkawkę i zgubić klatki podczas animacji, ale działa raczej stabilnie i nie miewa nieuzasadnionych restartów. Parametry telefonu są słabe, ale rekompensuje je bardzo niska cena tego modelu. Niestety, dobre wrażenie jakie mógłby zrobić ten smartfon psuje ten nieszczęsny ekran. Dostępny w podobnej cenie telefon Sony Xperia E ma już nieco większy ekran i rozdzielczość 480 na 320 pikseli.

Sporym rozczarowaniem może być też aparat. Posiada on matrycę zaledwie 3,2 megapiksela bez diody doświetlającej. Filmy kręcone przez LG L3 II mają rozdzielczość 640 na 480 pikseli, a zdjęcia nim wykonane są bardzo słabej jakości i kiepsko odwzorowują kolory. Podczas fotografowania w słabo oświetlonych miejscach obraz z obiektywu wyświetlany na ekranie strasznie laguje. Poniżej zamieszczam galerię kilku przykładowych klatek zrobionych podczas nieco pochmurnego dnia.

Dla osób które wymagają od telefonu wyłącznie dzwonienia i okazjonalnie sprawdzają pocztę i Facebooka może on być wystarczający. Jeśli ktoś jednak chce do tego korzystać w biegu np. z JakDojade lub mobilnych Map Google i okazjonalnie obejrzeć jakiś film na YouTubie może być nieco zawiedziony. Jeśli jednak chodzi o nowe telefony do 400zł to ciężko znaleźć rozsądną alternatywę.

LG L3 II jest kiepskim telefonem, ale ma dwie niezaprzeczalne zalety. Jedną z nich jest cena, a drugą dość pojemny akumulator zapewniający długi czas pracy.