A jednak - TRWAM dopuszczone do pierwszego multipleksu DVB-T!
Na koniec tygodnia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przygotowała sporą niespodziankę. Nie pod koniec miesiąca, jak wcześniej zapowiadano, ale już dziś rozstrzygnięto część konkursu na nadawanie w pierwszym multipleksie cyfrowej telewizji naziemnej. Wszystko zapowiada koniec politycznej batalii, ale i technologiczne zacofanie na kolejne lata.
Sprawa konkursu o miejsca w ramach otwartej cyfrowej telewizji naziemnej została zawładnięta przez polityków, władze kościelne i środowisko związane z o. Tadeuszem Rydzykiem. Sprawa od początku miała wiele aspektów. Ostatecznie dziś, tj. 5 lipca 2013 r., KRRiT podjęła decyzję o udzieleniu koncesji telewizji TRWAM na nadawanie drogą naziemną w ramach pierwszego multipleksu DVB-T. TV Trwam startowała w konkursie o miejsce jako kanał społeczno-religijny. Na finiszu była bez konkurencji, spółki rywalizujące o to miejsce wycofały się lub nie spełniły wymogów formalnych. Spełniła ja za to telewizja Trwam, a przedstawiciele rady podkreślają, że sytuacja finansowa spółki teraz jest bez zastrzeżeń, co pozwoliło na podjęcie właśnie takiej, a nie innej decyzji.
Rozstrzygnięto także konkurs na stację telewizyjną dla dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 12 lat. Tutaj w osatnim etapie konkursu rywalizowała Grupa Polsat z kanałem Polsat Kids oraz Telewizja Polska z kanałem TVP ABC. To właśnie kanał TVP ABC będzie tą stacją, którą już wkrótce będą mogli oglądać najmłodsi w ramach DVB-T. Stacja ta ma być rekompensatą za brak wieczorynki na antenie TVP 1. Nowy kanał to nie tylko bajki, ale też programy edukacyjne, oraz audycje poradnikowe dla rodziców i opiekunów.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie dwóch pozostałych kanałów, które mają znaleźć się w MUX 1. Rozstrzygnięcie konkursu na kanały o tematyce edukacyjno-poznawczej i filmowej ma odbyć się jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi, czyli przed 27 lipca 2013 roku. Konkursy te będą trudniejsze ponieważ startuje w nich znacznie większa liczba podmiotów. O decyzjach zaważą więc zapewne niewielkie niuanse.
Nowe kanały, według obecnych ustaleń, powinny zadebiutować w DVB-T nie później niż 28 kwietnia 2014. Dzień wcześniej TVP musi zwolnić miejsce na pierwszym multipleksie. Choć TVP chce opóźnić ten proces, to jednak nic nie wskazuje na to, by harmonogram uległ zmianie.
Cztery nowe stacje w ramach cyfrowej telewizji naziemnej to oczywiście powód do radości. Bez dodatkowych opłat telewidzowie otrzymają dostęp do nowych treści programowych, a to jeszcze większa konkurencja na rynku telewizyjnym. Pomijając nastroje polityczne, które też powinny się nieco uspokoić po tej decyzji.
Większy wybór nie oznacza jednak lepszej jakości. Nowe kanały trzeba będzie „upchać” na multipleksie, a to oznacza zakończenie nadawania na nim TVP 1 HD. Prawdopodobnie od przyszłego roku w ramach DVB-T nie uświadczymy jakiegokolwiek kanału nadającego w wysokiej rozdzielczości. W 2014 roku gdy na sklepowych półkach swobodnie będą dostępne telewizory 4K w naszych domach telewizja będzie nadawać jedynie w standardowej rozdzielczości. Przez kolejne lata będziemy więc skazani na marną jakość, a przecież i kanały HD nadawane przez większość nadawców pozostawia wiele do życzenia.
Zwyciężyły treści, a nie jakość. Liczy się jak najwięcej kanałów, co oczywiście ma swoje plusy, chociażby jeśli chodzi o wybór. Teraz musimy czekać na otwarcie kolejnych, być może także komercyjnych multipleksów. A w tym miesiącu dowiemy się, kto jeszcze zawita wiosną do DVB-T.
Stopklatka TV, D-Max czy może jeszcze inny kanał?