Nowy Android 4.3 Jelly Bean już jest! Aktualizacja przyniosła kilka ważnych funkcji
Na dzisiejszej konferencji Google pokazano – zgodnie z zapowiedziami - nowego Androida 4.3 Jelly Bean.
Główną nowością w systemie jest możliwość korzystania z urządzenia przez kilka osób. Przełączanie się pomiędzy poszczególnymi profilami ma być niezwykle szybkie, co potwierdza prezentacja, którą mogliśmy obejrzeć. Każdy z użytkowników może spersonalizować własny pulpit. Nie zabraknie także kontroli rodzicielskiej. Android 4.3 pozwoli na ustawienie tego, do jakich aplikacji będzie miało dostęp dziecko, a nawet do tego, co będzie mogło zrobić w każdej z nich. Jeśli rodzic udostępni tylko 3 plansze w grze, to tylko one będą widoczne dla dziecka.
Poza tym Android 4.3 będzie obsługiwał standard Bluetooth 4.0 Smart, znany także pod nazwą Bluetooth 4.0 LE. Pozwala on na łączenie się z niskonapięciowymi urządzeniami, które zużywają bardzo mało energii.
Ostatnią, główną nowością jest obsługa standardu OpenGL ES 3.0. Zaprezentowane demo robiło na mnie spore wrażenie. OpenGL ES 3.0 pozwala między innymi na renderowanie scen z refleksami świetlnymi oraz odpryskami. Nie sposób też nie wspomnieć o bardzo realistycznych twarzach postaci. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że nowy Nexus 7 ma wyjście złącze USB z MHL, to może się okazać naprawdę niezłą konsolą do gier. Wystarczy dorzucić do tego pada i OUYA odchodzi w zapomnienie.
Android 4.3 jeszcze dzisiaj trafi na urządzenia: Galaxy Nexusa, Nexusa 4, pierwszego Nexusa 7, Nexusa 10. Update dla dwóch telefonów Google Edition, czyli HTC One oraz Galaxy S 4 - jak słusznie zauważyliście w komentarzach - ma zostać udostępniony wkrótce. Aktualizację będzie można pobrać z tej strony - jednak obecnie są spore trudności w jej działaniu w z związku z olbrzymim zainteresowaniem.
Na pierwszy rzut oka nowości nie ma dużo, ale pamiętajmy, że Google nie musiało nam powiedzieć o wszystkim. Gdyby Sundar Pichai opowiadał o każdej, nawet najmniejszej zmianie w systemie, to konferencja pewnie trwałaby 3 godziny albo i więcej. Jako posiadacz jednego z Nexusów mogę obiecać, że napiszę recenzję nowego systemu, jak tylko dostanę aktualizację.
