Jak fotografować w podczerwieni? Poradnik
Fotografia w podczerwieni (ang. infrared, IR) dosłownie pozwala zobaczyć to, co niewidoczne. Zdjęcia wykonane w tej technice wyglądają jak z innego świata, są magiczne, tajemnicze i niespotykane. Za pomocą fotografii IR możemy przedstawić świat niewidzialny dla człowieka.
Cała idea fotografii IR opiera się na naświetlaniu zdjęcia światłem podczerwonym, niewidocznym dla ludzkiego oka. Jak każdy pamięta z lekcji fizyki, światło widzialne dla człowieka to tylko niewielki zakres całego widma światła. Poza granicami tego stosunkowo wąskiego obszaru znajduje się z jednej strony ultrafiolet, a z drugiej interesująca nas podczerwień. Okazuje się, że zachowuje się ona zupełnie inaczej niż znane nam światło widzialne. Światło podczerwone ulega tym samym zjawiskom fizycznym (np. odbiciu, rozpraszaniu, załamaniu), jednak efekty tych zjawisk są zgoła inne. Tak jak czarne materiały pochłaniają światło widzialne, a białe je odbijają, tak w podczerwieni większość przedmiotów odbija światło zupełnie inaczej.
Najbardziej spektakularnym tego przykładem jest chlorofil zawarty w roślinach. Odbija on podczerwień zdecydowanie najsilniej, co w rezultacie sprawia, że liście i trawy na fotografiach IR stają się białe. Niebo z kolei staje się czarne, ponieważ pochłania pasmo podczerwone. Dzięki temu to właśnie krajobraz jest głównym obszarem zainteresowań fotografów lubujących się w podczerwieni. Można jednak spotkać ciekawe portrety wykonane w świetle IR. Podczerwień zupełnie inaczej przenika i odbija się od skóry i oczu człowieka, co kreatywnie wykorzystują portreciści. Twarze fotografowanych w IR osób wyglądają nienaturalnie i fakturą przypominają bardziej dziwne teatralne maski, niż żywego człowieka.
Droga do finalnej fotografii IR jest długa i kręta. Fotografowanie nie jest łatwe i wymaga użycia specjalnego sprzętu. Sam proces fotografowania jest żmudny, długotrwały i wymagający skupienia oraz precyzji. Skomplikowana jest także obróbka obrazu. Zdecydowanie nie jest to dziedzina fotografii dla każdego, ale wytrwali osiągną fenomenalne rezultaty. Co będzie niezbędne do wykonania zdjęć w podczerwieni?
Hardware
Najważniejszym sprzętem jest oczywiście aparat fotograficzny. W czasach fotografii analogowej klisza była znacznie bardziej czuła na promienie IR niż nowoczesne matryce aparatu, jednak dopiero w dobie cyfry fotografia w podczerwieni bardzo się rozwinęła. Jest to bardzo eksperymentalna dziedzina i wymaga wielu prób przed finalnym zdjęciem, a technika cyfrowa pozwala w tym przypadku zredukować koszty. Na dobrą sprawę równie dobre zdjęcia można wykonać zarówno kompaktem, jak i lustrzanką. Problem polega jednak na tym, że promienie IR i matryce aparatów raczej słabo ze sobą współpracują.
W nowych aparatach producenci przed matrycą umieszczają coraz silniejsze filtry odcinające pasmo podczerwone. W najnowszych konstrukcjach są one tak silne, że praktycznie uniemożliwiają wykonanie fotografii w tej technice. Dlatego do celów IR powinniśmy wybrać starszy, kilkuletni sprzęt. W Nikonie bardzo polecanym aparatem jest model D70 z 2004 roku, oraz jego mniejsi i więksi bracia z tego okresu, czyli np. D100, D2H, ewentualnie D50. Wszystkie te aparaty dosyć często pojawiają się na popularnych serwisach aukcyjnych, można je dostać za niecałe 500 zł. Oczywiście w przypadku lustrzanki do ceny trzeba dodać jeszcze obiektyw.
Jeżeli jednak chcemy korzystać z dobrodziejstw najnowocześniejszych konstrukcji, jest na to rada. Możemy zlecić zewnętrznym firmom usunięcie filtra sprzed matrycy i zastąpienie go neutralnym szkiełkiem. Wiele firm wykonuje taką usługę, jest ona jednak dosyć kosztowna. Po takim zabiegu aparat zostanie permanentnie przerobimy na sprzęt do zdjęć w podczerwieni i nie będzie można nim już wykonywać klasycznych fotografii. Usunięcie filtra znacznie ułatwi wykonywanie zdjęć IR, m.in. poprzez możliwość znacznego skrócenia czasu, co umożliwi fotografowanie bez statywu. Jeżeli mamy kilkuletni aparat, który zalega na dnie szafy, możemy w ten sposób dać mu drugie życie.
Najprostszym sposobem sprawdzenia, czy matryca aparatu poradzi sobie ze zdjęciami w podczerwieni jest tzw. test pilota. Powinniśmy wymierzyć pilot (np. od telewizora) w kierunku lustrzanki i naciskać w nim dowolny przycisk. Jeżeli na ekranie lustrzanki widać będzie białe światełko w miejscu diody pilota – gratulacje, sprzęt nadaje się do zdjęć IR! Ważne, żeby podczas testu obserwować ekranik lustrzanki, czyli to, co „widzi” matryca. Obserwowanie wizjera nic nam nie da, ponieważ jest to tylko (albo aż) tor optyczny, w którym w tym przypadku głównym ograniczeniem jest nasze oko, niezdolne do odbierania światła podczerwonego. Starsze lustrzanki z reguły nie oferują podglądu na żywo na ekraniku, a w związku z tym zostaje nam wykonywanie zdjęć pilota i sprawdzenie, czy widać na nim świecącą diodę.
Kolejnym niezbędnym i szalenie ważnym elementem przy fotografii w podczerwieni jest filtr IR. W przypadku lustrzanki wystarczy kupić filtr o odpowiedniej średnicy i nakręcić go na obiektyw. Jeżeli chcemy fotografować kompaktem, trzeba znaleźć sposób na precyzyjne zamocowanie filtra na obiektywie, musi on bowiem precyzyjnie przylegać do obiektywu, żeby nie wpuszczać światła widzialnego. Filtr IR ma za zadanie odciąć całe widmo światła widzialnego, a pozostawić jedynie interesującą nas podczerwień. Filtr taki wygląda jak nieprzezroczyste, czarne szkiełko. Jeżeli spojrzymy przez nie gołym okiem, nie będziemy mogli niczego zobaczyć.
Nieprzerobiony aparat także widzi niewiele, w związku z tym w fotografii IR wymagane są bardzo długie czasy ekspozycji. I tu dochodzimy do kolejnego niezbędnego sprzętu, czyli statywu. Jest on konieczny w tego typu fotografii, ponieważ operujemy tu na czasach migawki rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu sekund. Trudności może też sprawić kadrowanie, ponieważ w wizjerze i na ekraniku przeważnie nic nie widać. Dlatego polecam ustawić aparat na statywie i wybrać odpowiedni kadr jeszcze przed nakręceniem filtra IR.
Software
Kiedy uchwycimy już wymarzony kadr okaże się, że wcale nie wygląda on tak wspaniale, jak myśleliśmy. Na poprawnie wykonanym zdjęciu prosto z aparatu dominować będzie kolor czerwony. Wszystkiemu jest winny balans bieli aparatu, który ustawia biel dla światła widzialnego. Tymczasem w podczerwieni to zieleń jest biała. Z tym problemem możemy uporać się dwojako. Możemy ustawić predefiniowany wzorzec balansu bieli w aparacie na zieleni np. na trawie. Wymaga to jednak trochę wprawy i nie zawsze dobrze działa.
Dlatego też polecam drugi sposób, czyli po prostu fotografowanie w formacie RAW. Tylko surowy plik RAW z matrycy pozwala na zmianę balansu bieli już po wykonaniu zdjęcia, w programie graficznym. W wywoływarce RAWów (np. Adobe Lightroom lub w module Camera RAW programu Photoshop) wybieramy narzędzie „balans bieli”, po czym powinniśmy kliknąć pipetą na liście drzewa lub trawę. Jeżeli poprawnie naświetliliśmy scenę, naszym oczom powinna ukazać fotografia o prawidłowej kolorystyce.
Zdjęcie prosto z aparatu nawet po ustawieniu poprawnego balansu bieli może wpadać w brązy, przez co niebo będzie nieciekawe. Dlatego kolejnym etapem obróbki będzie mieszanie kanałów. To właśnie ten punkt nada zdjęciu charakterystyczny wygląd. W programie Adobe Photoshop powinniśmy wybrać narzędzie Obrazek -> Dopasuj -> Mieszanie Kanałów (Image -> Adjustments -> Channel mixer). Pojawi nam się okienko, w którym będziemy mogli wybrać jeden z trzech kanałów RGB (Red, Green, Blue) i zmieniać ich składowe kolorów. Domyślnie kanał Red zawiera 100% składowej czerwonej i po 0% składowych zielonej i niebieskiej. Cały trick polega na tym, żeby zamienić składowe między kanałami. Na kanale Red musimy wygasić składową czerwoną do zera, a składową niebieską ustawić na 100%.
Analogicznie musimy postąpić na kanale Blue – składową niebieską wygaszamy do 100%, a czerwoną ustawiamy na 100%. Kanał Green oraz składowe zielone na pozostałych kanałach pozostają bez zmian. Efektem tych zmian jest finalne zdjęcie o poprawnych kolorach.
Jeżeli nie możemy dojść z kolorem do ładu, dobrym rozwiązaniem będzie konwersja zdjęcia do czerni i bieli. Fotografie IR w odcieniach szarości także prezentują się nadzwyczaj dobrze.
Dalszym etapem będzie już tylko doprawienie zdjęcia dla smaku. Każdy fotograficzny kucharz ma na to swoje metody i swoje ulubione przyprawy. Przyda się na pewno zwiększenie kontrastu i podciągnięcie kolorów, zwłaszcza nieba. Powodzenia!
Autorem fotografii w nagłówku jest Konczey-Zsolt. Pozostałe zdjęcia są mojego autorstwa.