REKLAMA

LG przestaje produkować smartfony z Windows Phone. To nie jest dobra informacja dla Nokii

LG był jednym z pierwszych producentów smartfonów z systemem Windows Phone w historii, a już na pewno zdecydowanie pierwszym z jakim osobiście miałem do czynienia. W październiku 2010 r. LG zorganizował konferencję prasową w Warszawie, na której po raz pierwszy pokazał smartfony z mobilnym systemem Microsoftu. Pokazany wtedy LG Swift 7 zachwycił mnie. Wydawało się, że będzie to hit, choć przedstawiciele LG zapowiadali, że mają niewielkie oczekiwania sprzedażowe wobec linii smartfonów z WP7. Dziś, po półtora roku, dowiadujemy się, że LG 'nie ma w najbliższych planach' produkcji nowych smartfonów z systemem Microsoftu.

LG przestaje produkować smartfony z Windows Phone. To nie jest dobra informacja dla Nokii
REKLAMA

To dość radykalna decyzja koreańskiej firmy, mimo iż od pewnego czasu słychać było o tych zamiarach. Raczej nie pomoże zapowiedziana na 22 maja wizyta szefa Microsoftu Steve'a Ballmera w centrali LG, by podyskutować o przyszłości współpracy na rynku mobilnym - decyzja została podjęta i już. LG jest w o tyle szczęśliwej sytuacji, że nie jest na razie uwikłany w konflikt prawny z Microsoftem przy produkcji smartfonów z systemem Google Android, więc nie ma mowy o wymuszeniu współpracy przy Windows Phone (jak ponoć ma to miejsce w przypadku innych producentów smartfonów).

REKLAMA

Można zrozumieć decyzję LG - koreańska firma przez sześć kwartałów z rzędu pokazywała straty, borykając się z coraz poważniejszymi problemami finansowymi. W końcu w zeszłym kwartale udało się Koreańczykom wyjść na plus, a pierwszy od dawna zysk zawdzięczają głównie dobrej sprzedaży smartfonów, tyle że… z systemem Google Android. Optymalizacja portfolio produktów, także w linii urządzeń mobilnych, w przypadku kryzysowej sytuacji firmy jest jak najbardziej wskazana. Dodajmy do tego fakt faworyzowania przez Microsoft swojego głównego partnera przy rozwoju Windows Phone - fińskiej Nokię, a decyzję LG można uznać za więcej niż zrozumiałą.

Decyzja LG niestety odbije się rykoszetem na całym ekosystemie mobilnego systemu operacyjnego Microsoftu, w tym przede wszystkim na Nokii. To przy okazji kolejny sygnał rynkowy świadczący przeciwko potencjałowi Windows Phone, który odbiorą zarówno analitycy finansowi, jak i deweloperzy oprogramowania mobilnego. Microsoft może używać mocnych argumentów finansowych, by przekonywać twórców aplikacji, że warto przygotowywać programy dla jego systemu operacyjnego, ale o ich popularności zadecyduje przede wszystkim rynek. Decyzja LG raczej nie polepsza klimatu wokół Windows Phone.

W wywiadzie dla Spider's Web, wiceprezes firmy Nokia, Niklas Savander wyraźnie mówił:

REKLAMA

(…) w naszym własnym najlepszym interesie jest to, żeby dołączyli do nas inni producenci. Naszym celem jest przygotowanie takich produktów, które pokochają konsumenci. Jeśli nam się to uda z Windows Phone'em, to jestem przekonany, że inne firmy do nas dołączą.

Dzisiaj wiemy, że jeden z trzech innych głównych producentów smartfonów z Windows Phone (obok Samsunga i HTC) nie zamierza w najbliższym czasie rozwijać tej linii. W ten sposób Nokia jest coraz bardziej osamotniona w ekosystemie Windows Phone i choć przy dzisiejszym wciąż niewielkim nasyceniu smartfonami rynku trudno formułować daleko idące wnioski, to jednak w ostatnim czasie mamy do czynienia ze spiętrzeniem się negatywnych faktów wokół mobilnego systemu operacyjnego Microsoftu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA