Kto i gdzie jest na Facebooku
Facebook - jak wiemy - przekroczył ostatnio barierę 500 milionów użytkowników. To fenomenalne osiągnięcie potwierdzające to, że Facebook wykracza poza ramy internetowej mody. Czy się to komuś podoba, czy nie, Facebook zawitał w sieci na długo. Swoją społecznościową nakładką na internet skutecznie go od siebie uzależni. Na zawsze.
Wraz z celebracją osiągnięcia pół miliarda użytkowników tego serwisu społecznościowego pojawiają się fascynujące liczby, które dobrze obrazują wymiar sukcesu Facebooka. Warto się im przyjrzeć nieco bliżej, gdyż wyłania się z nich nie tylko potencjał na dalszy dynamiczny wzrost w liczbie użytkowników, co czyni cel Marka Zuckerberga - 1 mld użytkowników całkiem realnym przedsięwzięciem, ale również potencjał na wielkie pieniądze od reklamodawców.
Gdyby 500 milionów użytkowników stworzyło państwo, byłoby to państwo o trzeciej największej liczbie ludności na świecie. To hipotetyczne założenie. Większe wrażenie może zrobić fakt, że 48% populacji Hong Kongu - 3,4 mln osób jest obecnych na Facebooku. To niezbyt liczny azjatycki kraj, więc jeszcze większe wrażenie może zrobić fakt, że 45% ludności w Kanadzie, czyli 15,5 mln osób ma swoje konta na Facebooku. Niewiele mniej, bo 43% mieszkańców Zjednoczonego Królestwa (26,5 mln osób) jest na Facebooku. Amerykanów jest tam najwięcej, bo ponad 125 mln, ale jeśli chodzi o penetrację rynku, z 41% USA zajmują na liście Facebooka dopiero czwarte miejsce, zresztą ex-aequo z? Chile - również 41%, czyli 7 mln. Polska z 2,8 mln użytkowników plasuje się na mapie penetracji rynkowej Facebooka daleko, choć zważywszy na potencjał wynikający z sukcesu Naszej-Klasy nie dziwią częste wizyty u nas szefa Facebooka na Europę, Marca Cowana.
Patrząc nieco bardziej globalnie, Facebook popularny jest na razie głównie w Ameryce Północnej (34% wszystkich zarejestrowanych użytkowników) oraz w Europie (32%). Mówiąc otwarcie o planie zdobycia 1 mld użytkowników, szef Facebooka Mark Zuckerberg wie zapewne doskonale, że jego plan się ziści, gdy przekona do swojego serwisu użytkowników z Azji (aktualnie 20%), Ameryki Południowej (9%), Afryki (3%) oraz Australii (2%). Wystarczy dogadać się z komunistycznymi władzami Chin (inni potrafią?), aby dosłownie z dnia na dzień Facebook zyskał kolejne setki milionów użytkowników.
Co ciekawe, Facebook ma bardzo "zdrowy" podział użytkowników według wieku. Użytkowników najmłodszych, w wieku 13 - 17 lat, jest zaledwie 15%, co potwierdza wysoki potencjał sprzedażowy Facebooka. Użytkowników w najbardziej pożądanym przez reklamodawców wieku 18 - 34 jest aż 57% (18 - 24 lat - 30% oraz 25 - 34 lat - 27%), a 14% użytkowników w wieku 35 - 44% tylko ten dobry podział podkreśla. Najmłodsi wiekiem użytkownicy Facebooka są w: Indonezji, Chorwacji, Maroku, Serbii oraz Columbi, a najstarsi w: Stanach Zjednoczonych, Danii, Kanadzie, Szwecji i Nowej Zelandii. Warto również odnotować, że Facebook używany jest praktycznie w równym stopniu przez kobiety jak i mężczyzn, co jest dość unikatowe, gdyż generalnie uważa się, że w internecie więcej jest kobiet.
O Facebooku napisano i powiedziano już wiele. Po liczbach publikowanych z okazji osiągnięcia magicznej bariery 500 milionów użytkowników widać, że nie bezpodstawnie.