Tablet Nokii na MeeGo. System wygląda obiecująco
Pierwsze doniesienia o tablecie, nad którym pracować ma Nokia pojawiły się w kwietniu. Wtedy mówiło się, że Nokia wykorzysta system operacyjny Microsoftu - Windows 7. Wczoraj natomiast pojawiły się nowe informacje, w tym demo wczesnej wersji demonstracyjnej systemu operacyjnego MeeGo, który ma tablet napędzać.
Informację przyniósł niestrudzony serwis Digitimes Research, który twierdzi, że oparty na technologii ARM tablet ma mieć albo 7, albo 9-calowy ekran. Urządzenie ma wyprodukować jeden z azjatyckich partnerów Apple'a (nie tylko oczywiście) Foxconn, a na rynku pojawić się ma w czwartym kwartale tego roku. Nokia już wyprodukowała ponoć 100 sztuk tabletu, który testowany jest teraz przez zręczne ręce inżynierów.
Te doniesienia można by potraktować jako taką sobie plotkę, gdyby nie fakt, że także wczoraj na YouTube pojawił się niezwykle interesujący film prezentujący wersję demonstracyjną systemu operacyjnego MeeGo, który ma być instalowany na tabletach Nokii.
Oglądając poniższy materiał wideo należy zwrócić uwagę na całkiem ciekawy sposób organizacji treści w tablecie. Szczególne wrażenie robi panel z dużymi podglądami książek, muzyki, wideo oraz treści z social media w jednym zbiorczym panelu nawigacyjnym. To nie jedyny sposób pracy z tabletem z MeeGo, bo system pozwala także na zarządzanie aplikacjami w stylu znanym z iPada. Widać tam również coś na kształt wielozadaniowości. Jest również sklep Intela - AppUp (MeeGo to wspólne dzieło Nokii i Intela), skąd pobierać się będzie nowe aplikacje na tablet Nokii.
Patrząc na projekt systemu MeeGo na tablety wydaje się, że Nokia dobrze robi nie próbując reanimować przepastnego i niezwykle ociężałego Symbiana do wersji na najnowocześniejsze produkty na rynku technologii użytkowej - tablety. Takie odcięcie się od linii smartfonów, w których - mimo słów obrońców Nokii - fiński gigant nie radzi sobie zbyt dobrze, może chyba wyjść jedynie na dobre, bo Finowie będą wstanie przygotować w miarę innowacyjny produkt.
W takim rozwiązaniu jest jednak spory minus - kolejny sklep z aplikacjami na urządzenia Nokii. Po Ovi Store z aplikacjami na smartfony napędzane Symbianem, Nokia będzie zarządzać wspólnie z Intelem AppUp, co stawia pod znakiem zapytania biznesowe istnienie obu sklepów. Na tym przykładzie widać jak wielkim handicapem dla Apple'a i jego produktów jest AppStore, gdzie większość aplikacji jest uniwersalna - tzn. można je instalować na iPhone, iPodzie touch i iPadzie. Nie sposób chyba dziś zaprzeczać słowom Steve'a Jobsa sprzed dwóch lat, który dowodził, że to przepych dostępnych aplikacji na urządzenia mobilne będzie ich główną lokomotywą sprzedażową.
Warto również pamiętać, że od tego typu prezentacji demonstracyjnych do finalnego produktu zazwyczaj dzieli producenta niezwykle wyboista i długa droga. Może się więc okazać, że gotowy produkt nie będzie wyglądał i działał tak spektakularnie jak na powyższym obrazie. Stąd strategia Apple'a, który nie pokazuje półproduktów wydaje się być bardziej słuszna. W końcu konkurencja też powyższy filmik Nokii oglądała.
Może nawet przede wszystkim ona.