Chris Smalls
Screen YouTube Zero Books
W wyniku pandemii największy amerykański sklep internetowy został zalany falą zamówień. Jego magazyny musiały działać pełną parą, żeby jej sprostać. To co dla biznesu było żniwami, dla pracowników okazało się być harowaniem przy sianokosach. Kolejni zatrudnieni przez firmę Bezosa zaczęli alarmować, że nie wszędzie firma radzi sobie z pandemią tak dobrze, jak chciałby tego jej dział PR.
Twarzą protestów stał się Chris Smalls. Smalls był jednym z organizatorów majowego protestu w magazynie Staten Island w Nowym Yorku. Pracownicy biorący w nim udział domagali się, żeby firma lepiej chroniła ich przed pandemią. Mężczyzna został niemal natychmiast wyrzucony z pracy. Amazon argumentował, że przychodząc na protest mężczyzna złamał kwarantannę, narażając kolegów z pracy.
Jednak ze spotkania władz Amazonu w sprawie Smallsa wyciekły notatki. David Zapolsky, jeden z prawników firmy, planował pokazać mężczyznę jako przywódcę ruchu mającego na celu wprowadzenie związków zawodowych w Amazonie. Wybór tem uzasadniał, tłumacząc, że Smalls nie jest „ani mądry, ani elokwentny” i zrobienie z niego twarzy protestu, poprawi PR-ową pozycję Amazonu.
Smalls nie jest jedynym pracownikiem, który twierdzi, że został zwolniony ze względu na publiczne krytykowanie tego, jak firma Bezosa radzi sobie z pandemią. "Ofiarami nie są abstrakty, ale prawdziwi ludzie; oto imiona niektórych z nich: Courtney Bowden, Gerald Bryson, Maren Costa, Emily Cunningham, Bashir Mohammed i Chris Smalls." - pisał 4 maja Tim Bray, eks wiceprezes Amazon Web Services, który zrezygnował z pracy, ponieważ nie zgadzał się z tym, jak firma traktuje sygnalistów.
Działania Amazona dotarły także do polityków. W maju 2020 roku w liście do Amazona politycy, między innymi byli kandydaci na prezydenta Stanów Zjednoczonych Elizabeth Warren i Bernie Sanders, prosili o więcej informacji w sprawie zwolnień byłych pracowników. Pisali, że chcą zrozumieć „jak usunięcie z pracy pracownika, który zwraca uwagę na kwestie dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa warunków pracy, nie kwalifikuje się jako działania odwetowe wobec sygnalistów”.
Smalls nadal działa, choć oczywiście spoza firmy. Pojawia się na protestach i przemawia na temat kondycji pracowniczych oraz tego, jak Amazon radzi sobie z pandemią.