REKLAMA

Przez drożyznę powrócą telefony z 4 GB RAM. Kompletny upadek

Trudna sytuacja na rynku pamięci komputerowych. Teraz dowiedzieliśmy się, że w następnym roku powrócą smartfony z 4 GB. Prędko ich się nie pozbędziemy.

Redmi pracuje nad smartfonem z baterią 9000 mAh
REKLAMA

Powrót 4 GB do smartfonów to duże uproszczenie całej sytuacji. Z nowych doniesień wynika, że cały rynek mobilny poczuje konsekwencje rosnących cen pamięci operacyjnej oraz masowej. Raport ujawnia, że przyszłe modele będą mocno ograniczane z RAM-u. Dotyczy to zarówno najtańszych smartfonów za kilkaset złotych, jak i nieco droższych modeli.

REKLAMA

Powrót smartfonów z 4 GB to wizja na 2026 r., której się nie spodziewaliśmy

W ostatnich latach producenci znacząco ulepszyli pamięci w telefonach. Nie tylko pod względem szybkości, ale też pojemności. Mało kto się spodziewał, że będziemy mogli kupić tanie urządzenia z 12/16 GB RAM i 512 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Niestety, ale wzrost zainteresowania sztuczną inteligencją spowodował, że na rynku brakuje pamięci.

Producenci elektroniki skupiają się przede wszystkim na profesjonalnych dostawcach - centrach AI, akceleratorach sztucznej inteligencji i najszybszych pamięciach typu HBM. Sprzęt konsumencki natomiast zszedł na drugi plan. Rynek komputerów osobistych i smartfonów na tym traci, ponieważ wszystko drożeje.

Z nowego raportu TrendForce wynika, że niedobór spowoduje powrót 4 GB do telefonów z najniższej półki. Dziś wygląda to tak, że na rynku znajdziemy pojedyncze urządzenia z taką wartością, ale coraz częściej zastępuje się 6-8 GB pamięci operacyjnej. Jednak w 2026 zostanie to ograniczone i tanie telefony, które wcześniej miały oferować 6-8 GB RAM zapewnią tylko 4 GB. 

W urządzeniach niskiej klasy liczy się przede wszystkim niska cena. Gdyby producenci chcieliby pozostać przy dotychczasowych wartościach RAM-u musieliby zdecydować się na podwyżki. 

Średnia półka i najdroższe modele też oberwą rykoszetem

Podobna sytuacja czeka też urządzenia ze średniej półki cenowej, które do niedawna oferowały od 6 do 12 GB RAM. Ze względu na niedobór pamięci producenci zrezygnują z 12 GB na rzecz od 6 GB do maksymalnie 8 GB. Zmiana jednak nie zostanie wdrożona natychmiastowo, a stopniowo. Oznacza to, że cofniemy się w rozwoju telefonów o kilka lat. Na szczęście 8 GB RAM w smartfonie ze średniej półki to wciąż wystarczająca wartość. 

Co natomiast z najdroższymi urządzeniami? W tym przypadku sprawa będzie nieco mniej skomplikowana. Obecne telefony z tego segmentu oferują od 12 do 16 GB RAM w zależności od konfiguracji. Producenci nie zamierzają powrócić do ery 8 GB w telefonach za 4 tys. zł (i więcej) i wciąż 12 GB pozostanie standardem. Głównie zauważymy spowolnienie procesu przejścia na 16 GB RAM.

W telefonach z wyższej półki cenowej jednak dodatkowe zasoby pamięci operacyjnej są naprawdę istotne. Urządzenia te obsługują lokalne modele sztucznej inteligencji wymagającej dużych prędkości i pojemności. Producenci nie mogą zatem ograniczyć RAM-u do 8 GB - 12 GB wciąż pozostaje złotym środkiem.

REKLAMA

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-15T13:50:44+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T13:24:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T13:04:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T09:37:47+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T08:55:47+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T08:09:50+01:00
Aktualizacja: 2025-12-15T08:05:23+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T07:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T07:31:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T07:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T11:00:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA