#B69AFF
REKLAMA

Alpy tracą lód w zastraszającym tempie. Już zniknęło 1000 lodowców

Tylko w ciągu ostatniej dekady Szwajcaria straciła 25 proc. lodu. To niestety nie koniec złych wieści. Specjaliści biją na alarm.

Międzynarodowy Rok Lodowców? W Szwajcarii zniknęły kolejne setki
REKLAMA

Topnienie lodowców w Alpach Szwajcarskich osiągnęło w tym roku kolejny niepokojący punkt zwrotny. Raport ETH Zurich pokazuje, że zimowe zasoby śniegu zostały niemal całkowicie wyczerpane już w lipcu, a upalne lato tylko przyspieszyło proces topnienia. W efekcie zaobserwowano utratę blisko 3 proc. objętości lodu w zaledwie jeden sezon. To wynik porównywalny z katastrofalnymi latami 2022 i 2023, które już wcześniej zapisały się jako najgorsze w historii pomiarów.

W ciągu ostatnich 10 lat szwajcarskie lodowce straciły łącznie około 25 proc. swojej objętości. To oznacza, że z mapy Alp zniknęło już ponad 1000 małych lodowców, a kolejne są na granicy istnienia.

REKLAMA

W niektórych miejscach zniknęły aż dwa metry lodu

Choć strata objętości rozkłada się nierównomiernie w różnych kantonach, niektóre lodowce, jak Claridenfirn, Plaine Morte, czy Silvretta, utraciły w tym roku ponad 2 metry grubości. Dla porównania, lodowce w południowym Valais, np. Allalin i Findel, straciły około metra lodu, co i tak jest wynikiem drastycznym i dramatycznym.

Tak poważne cofnięcia pokrywy lodowej są bezpośrednio związane z wyjątkowo małą ilością opadów śniegu w zimie 2024/2025. Dodatkowo odnotowano trzecią najcieplejszą zimę w historii pomiarów. Oznacza to, że śnieg nie tylko padał rzadziej, ale też nie utrzymywał się na długo. W czerwcu tego roku, w drugim najcieplejszym czerwcu od początku pomiarów, granica zera stopni sięgała powyżej 5 tys. m. W praktyce oznacza to, że topnienie postępowało nawet na najwyższych szczytach.

Kiedy znika lód, góry przestają być stabilne

Topnienie lodowców to nie tylko problemy związane z krajobrazem czy z turystyką. Zmienia ono również strukturę samych gór. Lód odgrywa rolę swoistego kleju, który stabilizuje zbocza. Kiedy znika, rośnie ryzyko osuwisk, lawin skalnych i lodowych. Przykładem może być dolina Lötschental, gdzie doszło do ogromnego obrywu skalno-lodowego, który zagroził miejscowości Blatten. Te zmiany mają konsekwencje nie tylko lokalne. Lodowce pełnią też ważną rolę w systemie hydrologicznym, zasilając rzeki i retencjonując wodę. Ich utrata może zaburzyć równowagę w dostępie do wody pitnej i wpłynąć na produkcję energii wodnej, która jest kluczowym elementem gospodarki Szwajcarii.

Przeczytaj także:

REKLAMA

ETH Zurich i szwajcarska Komisja ds. Kriosfery prowadzą długoterminowe programy obserwacyjne, takie jak GLAMOS i PERMOS, które śledzą zmiany w lodowcach, w pokrywie śnieżnej i w wiecznej zmarzlinie. Ich dane są coraz bardziej niepokojące i pokazują, że obecne tempo topnienia znacznie przekracza wcześniejsze prognozy. Mimo że pojedyncze chłodne miesiące mogą dawać chwilowe wytchnienie, trend jest jednoznaczny – lodowce znikają szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej. Tym bardziej symboliczne jest zatem to, że rok 2025 był międzynarodowym Rokiem Ochrony Lodowców. Choć miał służyć ich ratowaniu, kończy się kolejnym dramatycznym bilansem strat.

*Źródło zdjęcia wprowadzającego: Daniil_98_03_09 / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-02T21:39:36+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T15:04:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T13:48:29+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T12:13:27+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T10:23:29+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T09:10:26+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T06:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T06:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-02T06:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T18:33:09+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T17:36:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T16:53:43+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T16:45:11+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA