Oto nowy król automatów paczkowych w Polsce. Potrzebny był sojusz, żeby pokonać lidera
Kto ma najwięcej automatów paczkowych w Polsce? Teoretycznie odpowiedź jest prosta. Ale jeżeli spojrzymy na to z innej strony, wcale nie będzie oczywista.

InPost ma ponad 27 tys. paczkomatów i ciągle stawia kolejne, nawet poza granicami kraju. Jeśli jednak spojrzelibyśmy nieco szerzej i skupili się po prostu na usługach dla klientów, to wówczas na prowadzenie niespodziewanie wychodzi Allegro Delivery. Jak poinformowała platforma, sieć za sprawą nawiązania współpracy z DPD Polska powiększyła się do 33 tys. automatów paczkowych oraz 37 tys. punktów odbioru w całej Polsce.
Allegro Delivery to "partnerska usługa logistyczna łącząca wiodących operatorów". Poza jednym...
W praktyce oznacza to, że kupując na Allegro użytkownik w jednej aplikacji ma wszystko: informacje o przesyłce, opiekę przy ewentualnej reklamacji, a nawet obsługę automatu paczkowego. Klienta przestają interesować detale – nie musi instalować dodatkowych programów firm kurierskich, całość jest w jednym miejscu. O ile dana firma jest w sieci Allegro Delivery.
A większość wiodących już jest. DPD Polska ze swoimi 12 tys. automatami i 21 tys. punktów odbioru DPD Pickup solidnie wzmocniło program, w którym obecni są DHL Polska, Orlen Paczka i allegrowy OneBox.
- Wspólnie tworzymy rozwiązania dające klientom realną swobodę wyboru oraz łatwy odbiór przesyłek tam, gdzie jest im najbliżej. Już wkrótce także kupujący wybierający dostawę do automatów DPD Pickup skorzystają z pełnego wachlarza funkcjonalności dostępnych w aplikacji Allegro – od zdalnego otwierania skrytek, również zegarkiem, po szczegółowe śledzenie paczek w czasie rzeczywistym. Naszym wspólnym celem jest, by Allegro Delivery stało się dla klientów i sprzedających synonimem maksymalnej wygody i bezpieczeństwa - deklaruje Marcin Kuśmierz, prezes grupy Allegro.
Umowa pomiędzy Allegro i DPD Polska obowiązuje do końca kwietnia 2030 roku. Jak podkreślono, wszystkie nowe funkcjonalności Allegro Delivery będą dostępne również dla usług realizowanych przez DPD Polska. Dotyczy to także udogodnień, które oferuje aplikacja Allegro - zarządzania i szczegółowego śledzenia dostawy w czasie rzeczywistym, zdalnego otwierania skrytki w automatach paczkowych czy uzyskania wsparcia obsługi klienta i zakładania reklamacji logistycznych.
Allegro zaznacza, że dostawa jest kluczową częścią procesu zakupowego, więc "rozwój sieci dostaw pozostaje jednym z priorytetów platformy". Dodano również, że obok Allegro Delivery "klienci marketplace mogą korzystać z oferty praktycznie wszystkich operatorów logistycznych dostępnych w Polsce, w tym wieloletniego partnera Allegro, firmy InPost, zapewniającego dostawę do 27 tys. maszyn".
Allegro zaznacza, że nikogo nie wyklucza
Rozmowy pomiędzy "wieloletnimi partnerami" ostatnio są jednak wyjątkowo trudne. Na linii Allegro – InPost jest bardzo gorąco, a spór trafił już do sądu. Według Rafała Brzoski, prezesa InPost, działania Allegro godzą nie tylko w ustalenia kontraktowe, ale także w interes samych użytkowników platformy. Firma twierdzi, że klienci szybko zauważyli manipulacje przy wyborze formy doręczenia przesyłek, a informacje o tym docierały do InPostu bezpośrednio od nich. Allegro zarzuty odpiera.
Jak pisaliśmy InPost prowadzi z Allegro bieżące rozmowy dotyczące logistyki przed nadchodzącym szczytem paczkowym w IV kwartale, ale też "przyszłość współpracy po 2027 r., kiedy wygasa obecna umowa, pozostaje niepewna".
Jeśli ktoś śledzi świat kibiców, na pewno zna takie pojęcia jak zgody czy układy. Kibice z Gdańska lubią się z tymi z Wrocławia, część fanów z Łodzi ma sztamę z sympatykami z Chorzowa, pół Krakowa lubi się z Poznaniem, a drugie pół ma nowych kolegów w Szczecinie. Nierzadko się to zmienia, więc ci, którzy patrzyli niedawno na siebie spode łba, teraz serdecznie się pozdrawiają. Jak widać sojusze ponad podziałami można tworzyć też w świecie biznesu. A skoro zahaczyliśmy o klimat trybun, to InPost patrząc na nowe przyjaźnie i liczbę swoich maszyn, zawsze może sparafrazować popularne hasło: pół Polski nas nie lubi, ale drugie pół to ciągle my.