Żabka ma konkurencję. Ale to nie to, co myślisz
Piko24, nowy autonomiczny sklep AI, otwiera się w Żorach, rzucając wyzwanie dominacji Żabki Nano. Czy polska technologia i „osiedlowa lodówka” zdobędą rynek?

Nowa sieć Piko24 rzuca wyzwanie Żabce, od lat wyznaczającej trendy na polskim rynku handlu detalicznego. Ekspansja tej drugiej w segmencie sklepów autonomicznych, poprzez koncept Żabka Nano, potwierdza, że zakupy bez obsługi dostępne całą dobę to już teraźniejszość.
Rozwój sieci Żabka Nano postępuje dynamicznie, a kolejne bezobsługowe placówki pojawiają się w coraz to nowych lokalizacjach, od dużych miast po mniejsze miejscowości. Ich popularność wynika z prostoty użytkowania i dostępności przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Co więcej, Żabka testuje i wdraża również modele hybrydowe. Niektóre sklepy funkcjonują tradycyjnie, z obsługą, w standardowych godzinach otwarcia, by po zamknięciu kas płynnie przejść w tryb Nano.
Czyli Żabka to lider. A kto może ją nadgonić? Piko.
Piko24, czyli mamy w domu Żabkę Nano
Na polskim rynku sklepów autonomicznych pojawił się nowy gracz – Piko24. Firma otworzyła swój pierwszy, w pełni autonomiczny punkt handlowy w Żorach przy osiedlu Powstańców Śląskich 23.
Sklep, działający w oparciu o polską technologię sztucznej inteligencji, jest dostępny dla klientów przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Aby skorzystać ze sklepu Piko24, klienci muszą pobrać dedykowaną aplikację mobilną, zarejestrować się i podpiąć kartę płatniczą. Wejście do placówki odbywa się poprzez zeskanowanie kodu QR.





Następnie, dzięki technologii „just walk out”, wystarczy wybrać produkty z półek i wyjść. System automatycznie rozpozna zabrane artykuły i obciąży konto użytkownika. Najważniejsze: w Piko24 jednocześnie może być otwarty tylko jeden paragon, co oznacza, że do sklepu wchodzi jedna osoba lub grupa robiąca wspólne zakupy - czyli jeśli ktoś jest w środku, to musisz poczekać na to, aż wyjdzie.
Sercem systemu Piko24 jest autorska technologia ShopBox AI powered stores, rozwijana w Polsce przez "deweloperów z doświadczeniem w największych firmach technologicznych". Opiera się ona na algorytmach głębokiego uczenia oraz analizie danych z kamer i dodatkowych czujników wagi umieszczonych na półkach.
Nasza platforma AI nieustannie analizuje obraz z kamer i innych czujników, aby precyzyjnie identyfikować produkty i działania klientów. To właśnie ta synergia pozwala na stworzenie prawdziwie autonomicznego doświadczenia, gdzie technologia jest niemal niewidoczna dla użytkownika, ale pracuje nieustannie, by zapewnić mu maksymalną wygodę. Każda interakcja w sklepie to dla naszego systemu kolejne dane, które pozwalają mu się uczyć i stawać jeszcze doskonalszym - przekonuje Krzysztof Gawałek, prezes zarządu Piko24, za serwisem tuzory.pl.
Asortyment sklepu, mieszczącego się w kontenerze o powierzchni 20 metrów kwadratowych, obejmuje około 400 produktów codziennego użytku, w tym artykuły spożywcze, środki higieniczne i chemię gospodarczą. Oferta ma być dynamicznie dostosowywana do lokalizacji i potrzeb mieszkańców, np. poprzez wprowadzenie odżywek w pobliżu siłowni. Firma planuje również generować zyski z retail media i rozważa funkcje takie jak marketplace czy automat paczkowy.
Co wyróżnia Piko24 na tle Żabki Nano?
Piko podkreśla jednak swoje wyróżniki względem konkurencji: autorską, polską technologię (co eliminuje koszty licencji), zastosowanie dodatkowych czujników wagi dla większej precyzji oraz model działania osiedlowej lodówki – małego, łatwo dostępnego punktu. Rynek smart convenience w Polsce dynamicznie rośnie, stwarzając przestrzeń dla innowacyjnych rozwiązań.
Na rynku dynamicznie rozwija się kanał smart convenience, w którym dominuje Żabka. Jest mała i blisko ludzi. Możemy być jednak jeszcze bliżej z jeszcze mniejszym sklepem. Osobiście nazywam go osiedlową lodówką albo spiżarnią. Otwarcie sklepu w Żorach to nasz pierwszy krok w kierunku budowy handlu detalicznego przyszłości, opartego na polskiej myśli technologicznej. Chcemy, aby Piko24 stało się synonimem innowacji i oszczędności czasu, wyznaczając nowe standardy na rynku convenience – podaje Gawałek w rozmowie z serwisem franczyzawhandlu.pl.
Firma ma ciekawe plany rozwojowe: do końca 2025 r. sieć ma liczyć 20 obiektów, a w kolejnych latach ponad 100. Ekspansja początkowo skupi się na województwie śląskim, z planowanymi otwarciami m.in. w Rudzie Śląskiej, Żywcu, Bielsku-Białej, Katowicach, Rybniku i Piekarach Śląskich. Rozwój będzie oparty na placówkach własnych oraz, od pierwszego kwartału przyszłego roku, na modelu współpracy z partnerami.
To może cię zainteresować: