REKLAMA

Dreame AirPursue PM10. Test kosmicznego oczyszczacza powietrza, który podąża za właścicielem

Dreame AirPursue PM10 to pierwszy oczyszczacz powietrza w ofercie znanego producenta sprzętu domowego. Debiutant od razu przykuwa uwagę, za sprawą niebanalnego wyglądu. Jednak to możliwości są największym atutem tego odświeżacza. Wliczając w to podążanie za użytkownikiem.

Dreame AirPursue PM10 recenzja
REKLAMA

Zróbmy coś innego niż 826 nudny oczyszczacz powietrza – zapewne założyli inżynierowie Dreame, projektując własne urządzenie tego typu. Dlatego testowany model już na starcie przykuwa uwagę, nawet gdy jest wyłączony. Urządzenie wygląda bowiem, jakby pochodziło prosto z planu zdjęciowego do filmu w klimatach retro sci-fi.

Dreame AirPursue PM10 to oczyszczacz powietrza z kosmicznym designem à la Metropolis. W sam raz do nowoczesnego loftu.

REKLAMA
Dreame AirPursue PM10 design
oczyszczacz powietrza Dreame AirPursue PM10 zdecydowanie przykuwa uwagę
Dreame AirPursue PM10 premium
czuć jakość premium

Z pełnowymiarowymi odświeżaczami powietrza jest jeden zasadniczy problem: do niczego nie pasują. Psują wystrój wnętrz, w najlepszym przypadku budząc skojarzenia ze zdemontowaną klimatyzacją. Za to w najgorszym ze sprzętem medycznym. Są duże, białe i odznaczają się na tle mebli w salonie, kuchni albo sypialni.

Dlatego Dreame obrało zupełnie inny kierunek. Zamiast kolejnego sprzętu przypominającego grzejnik elektryczny, firma postawiła na odważny, unikalny projekt. Dzięki niemu Dreame AirPursue PM10 przykuwa uwagę oraz zapada w pamięć. Jestem wręcz zdumiony tym, jak mocno inżynierowie Dreame dali się ponieść nieskrępowanej fantazji.

Dreame AirPursue PM10 kojarzy się z elementami scenografii filmów retro sci-fi. Futurystyczne motywy przeplatają się tutaj z technologiczną klasyką oraz surowymi powierzchniami. Efekt końcowy to kształt, który równie dobrze moglibyśmy oglądać w klasykach kina, np. Metropolis albo Blade Runnerze. Efekt wyłącznie potęguje wielka głowica z zaokrąglonym szklanym elementem.

Decydując się na tak odważny projekt, Dreame stworzyło oczyszczacz pasujący do nowoczesnych loftów. Mieszkań utrzymanych w industrialnej tonacji, biur designerskich oraz modnych kawalerek w centrum miasta. Wiecie, mam tu na myśli przestrzenie wykończone betonem i cegłą, minimalistyczne, ale z wyraźnym akcentem dekoracyjnym, jak nagie żarówki czy dodatki z demobilu.

Jasne, ze względu na odważny projekt Dreame AirPursue PM10 raczej nie przypadnie do gustu rodzinom z ciepłymi, miękkimi, białymi salonami pełnymi bibelotów. Za to nie zdziwię się, jeśli za kilka miesięcy PM10 będzie stałym elementem dekoracyjnym modnych loftów. Dreame ewidentnie zagospodarowuje ciekawą niszę, nie chcąc się kojarzyć z kolejnym białym grzejnikiem.

Oczyszczacz i wentylator w jednym. Unikalna budowa Dreame AirPursue PM10 przekłada się na unikalne możliwości.

Dreame AirPursue PM10 głowica
głowica porusza się lewo-prawo w zakresie 180 stopni
Dreame AirPursue PM10 360 stopni
głowica dostarcza oczyszczone powietrze w zakresie 180 stopni, podstawa w zakresie 360 stopni

Charakterystyczna kulista głowica z ekranem obraca się na lewo i prawo, w zakresie do 180 stopni. Są w nią wbudowane wyloty strumienia powietrza. Dodatkowe otwory wentylacji znajdują się na styku głowicy z podstawą, w formie pierścienia 360 stopni. Dzięki temu PM10 działa jako oczyszczacz wielokierunkowy. Wylot głowicy rozprowadza oczyszczone powietrze w 180 stopniach, pierścień podstawy w 360 stopniach. Dzięki temu nietypowemu rozwiązaniu Dreame AirPursue PM10 dostarcza użytkownikowi oczyszczone powietrze na dwa sposoby. 

Mamy więc do czynienia ze świetnym combo: Dreame AirPursue PM10 cały czas oczyszcza i rozprowadza powietrze w 360 stopniach, jednocześnie działając jako wentylator samą głowicą. Maszyna skutecznie oczyszcza obszar do 100 m², chłodząc strumieniem powietrza o zasięgu do 10 metrów. Kapitalna sprawa na zbliżające się lato. Oczyszczacz i wentylator w jednym.

Teraz najlepsze: Dreame AirPursue PM10 to oczyszczacz śledzący użytkownika. Siadasz w fotelu, a on przesuwa głowicę w twoim kierunku.

Dreame AirPursue PM10 obudowa
nie widać tego, ale Dreame AirPursue PM10 jest oczyszczaczem na dyskretnych kółeczkach
Dreame AirPursue PM10 śledzenie użytkownika
głowica oczyszczacza może podążać za użytkownikiem, chłodząc/ogrzewając go

Główna cecha ruchomej głowicy to tryb wentylatora, działający w 45, 90 oraz 180 stopniach. Zakres ruchu głowicy zmieniamy pilotem dołączonym do zestawu albo przy pomocy darmowej aplikacji na smartfon. O wiele bardziej imponująca jest jednak możliwość zautomatyzowania pracy głowicy, w oparciu o śledzenie użytkownika.

Urządzenie potrafi śledzić pozycję użytkownika, przy pomocy sensora na podczerwień. W zależności od tego, gdzie akurat się znajdujemy, właśnie tam głowica wysyła strumień powietrza. Zasięg takiego strumienia jest solidny, bo wynosi aż 10 metrów.

Gdy użytkownik zmienia pozycję, głowica podąża za nim, nakierowując strumień powietrza na nowe miejsce. Efekt jest jak z filmu sci-fi. Można odnieść wrażenie, że oczyszczacz powietrza Dreame żyje, obserwuje i cały czas pracuje na to, by moje warunki na home office były jak najlepsze. Automatyczny ruch głowicy podążającej za człowiekiem robi wrażenie, odwiedzający nas sąsiedzi od razu to wyłapali.

Nie tylko smog, kurz i pył. Oczyszczacz Dreame rozprawia się z wirusami, bakteriami oraz formaldehydem.

Dreame AirPursue PM10 filtry
pierwsza warstwa potrójnego systemu filtracji w Dreame AirPursue PM10
Dreame AirPursue PM10 ekran
w zaokrąglonej głowicy zainstalowano ekran LCD wyświetlający informacje o powietrzu

Według producenta czteroetapowy system filtracji osadzony w podstawie jest skuteczny w 99,97%. Wychwytuje cząsteczki kurzu, pyłki i alergeny o wielkości do 0,3 μm. Dla porównania, cząsteczka kurzu ma zazwyczaj rozmiar 10 μm. Bakterie i pyłki roślin to cząsteczki o wielkości 2,5 μm. Niebezpieczny smog, spaliny oraz wirusy to z kolei cząsteczki o wielkości 1 μm. Dreame AirPursue PM10 wychwytuje je wszystkie, co ma kluczowe znaczenie dla alergików, osób żyjących ze zwierzętami oraz ludzi narażonych na kontakt z zanieczyszczonym powietrzem.

W oczyszczaczu zainstalowano system ultrafioletowy, którego zadaniem jest masakrowanie wirusów oraz bakterii. Oczyszczacz Dreame niszczy także formaldehyd na poziomie molekularnym. Formaldehyd to rakotwórczy gaz, służący do produkcji tworzyw. Może pojawić się w naszym mieszkaniu wraz z nowymi meblami oraz podłogami, albo podczas malowania i lakierowania.

W podstawie Dreame AirPursue PM10 umieszczono nawiewy uwalniające w ciągu godziny do 300 m³ powietrza oczyszczonego z cząstek stałych oraz do 165 m³ powietrza oczyszczonego z formaldehydu. Maksymalna powierzchnia oczyszczana przez ten sprzęt to 100 m². Aż nadto, myśląc o nowoczesnym lofcie albo studio projektowym.

Mamy zatem do czynienia z rozwiązaniem totalnym. Nie tylko takim, które chroni nas przed pyłkami oraz smogiem, ale również masą innych niepożądanych cząsteczek we wdychanym powietrzu. Z kolei dzięki ekranowi LCD osadzonemu w głowicy zawsze widzimy, jak wygląda poziom zanieczyszczenia w mieszkaniu, a także aktualną temperaturę oraz wilgotność.

Czuć jakość premium. Dreame AirPursue PM10 otrzymał kilka kapitalnych funkcji z najwyższej półki.

Dreame AirPursue PM10 pilot
pilot dodawany do zestawu można osadzić na obudowie, dzięki magnesom

Oczyszczacz Dreame zrobił na mnie wrażenie niewidocznymi kółkami, umieszczonymi w spodzie podstawy. Sprytne rozwiązanie. Podstawa niemal ściśle przylega do podłogi, a jednocześnie pozwala przesuwać urządzenie. Dzięki temu łatwo transportować oczyszczacz z jednego pomieszczenia do drugiego, na przykład z salonu do sypialni. Będąc przy sypialni, Dreame AirPursue PM10 działa w trybie nocnym z hałasem 36 dB. Kapitalny wynik, poniżej dźwięku typowego oczyszcza.

Drugie jakościowe rozwiązanie to magnesy. Na froncie obudowy, zaraz pod głowicą, znajduje się magnetyczna powierzchnia na pilota. Wystarczy go przyłożyć do oczyszczacza odpowiednią stroną i gotowe. Takie proste, a takie wygodne i estetyczne. Magnetyczne są też panele podstawy. By je zdjąć, aby dostać się do potrójnego systemu filtracji, wystarczy odczepić je bez użycia siły.

Doceniam także możliwość podglądu stanu filtrów na ekranie LCD, identyfikacja wizualna jest palce lizać. Ten sam ekran wyświetla natężenie pyłków PW10, PW2,5 oraz PW1 w powietrzu, a także parametry TVOC (związki organiczne z farb, klejów i mebli) oraz HCHO (formaldehyd). Do tego dochodzi temperatura oraz wilgotność powietrza, także wyświetlana na ekranie LCD. Moja uwaga: ten mógłby być większy. Powierzchnia głowicy nie jest optymalnie zagospodarowana.

Dreame AirPursue PM10 – czas na łyżkę dziegciu

Dreame AirPursue PM10 w salonie
Dreame AirPursue PM10 ewidentnie wyróżnia się z tłumu

Chociaż robi wrażenie, oczyszczacz mógłby być jeszcze lepszy. Przede wszystkim ekran LCD jest malutki. Znajdując się w sporej odległości od urządzenia, trudno zapoznać się z danymi na kwadratowym panelu. Pozostaje wtedy sięgnąć po aplikację Dreame na telefonie, oferującej znacznie więcej możliwości niż estetyczny pilot dołączony do zestawu. 

Po drugie, kółka sprytnie skryte w spodzie podstawy działają tak płynnie i lekko, że czasem trudno ustawić odświeżacz w konkretnym miejscu. Zwłaszcza, jeśli dociskamy go do ściany (nie powinno się tego robić, ale posiadacze małych mieszkań dobrze znają ten dylemat). Kabel zasilający potrafi odpychać urządzenie od gniazdka, wprawiając PM10 w kilkunastocentymetrową wędrówkę po panelach.

Dreame odnotowuje solidny, odważny i charakterny debiut w nowym segmencie produktowym.

Dreame AirPursue PM10 recenzja
debiut Dreame w kategorii oczyszczaczy powietrza odbywa się z przytupem

Producent znany z autonomicznych robotów sprzątających udowodnił: możemy wnieść coś świeżego do świata oczyszczaczy powietrza. Dreame AirPursue PM10 wyróżnia się nie tylko designem, ale także możliwościami, na czele z głowicą śledzącą położenie użytkownika. Jak na debiut w zupełnie nowej kategorii urządzeń, AirPursue PM10 radzi sobie naprawdę dobrze.

Największe zalety:

  • unikalny design, w sam raz do modnego loftu
  • 3 w 1: oczyszczacz, wentylator, suszarka
  • ruchoma głowica podążająca za użytkownikiem
  • duża wydajność: do 100 m2
  • rozprawia się także z formaldehydem
  • aplikacja z masą dodatkowych funkcji
  • jakość premium, solidne wykonanie
  • niewidoczne kółeczka ułatwiające przenoszenie
  • magnetyczna stacja pilota oraz obudowa na magnesy
  • bardzo cichy tryb nocny
  • dedykowany tryb dla posiadaczy zwierząt
  • realnie obniża temperaturę w pomieszczeniu

Największe wady:

  • wysoka cena bazowa: 3299 zł
  • ekran LCD mógłby być większy
  • wygląd nie przystaje do klasycznego salonu
  • część funkcji jest dostępna tylko w aplikacji
REKLAMA

Do tego użytkowanie oczyszczacza jest niezwykle wygodne. Od przemieszczania z pomieszczenia do pomieszczenia, przez pilot z magnetycznym uchwytem, kończąc na łatwo ściąganych panelach bocznych, wszystko tu zagrało. Czuć, że Dreame nie oszczędzało na dziale RnD, stawiając na własne rozwiązania oraz ciekawe funkcje niedostępne nigdzie indziej.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-29T20:46:55+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T20:15:38+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:49:39+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:00:21+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T16:17:02+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T15:15:06+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T14:47:38+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T13:31:51+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T13:17:06+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T12:16:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T11:52:02+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T11:09:03+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T09:57:43+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T06:27:55+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-28T20:52:19+02:00
Aktualizacja: 2025-05-28T20:36:16+02:00
Aktualizacja: 2025-05-28T19:40:52+02:00
Aktualizacja: 2025-05-28T16:54:09+02:00
Aktualizacja: 2025-05-28T16:45:32+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA