REKLAMA

Koniec Windows 10 to czas na nowy laptop. ASUS Zenbook Duo ma dwa ekrany, a Zenbook A14 działa 30 godzin

Lokowanie produktu: ASUS

Microsoft oficjalnie kończy wsparcie dla systemu Windows 10. Niestety, w związku z tym nie każdy posiadacz starszego laptopa może liczyć na bezpłatne ulepszenie do Windows 11. Z tego powodu wiele osób rozważa nabycie nowego sprzętu, a ASUS ma tutaj dwie arcyciekawe – chociaż diametralnie od siebie różne – oferty.

ASUS Zenbook Duo ma dwa ekrany, a Zenbook A14 działa 30 godzin
REKLAMA

To koniec pewnej epoki. Po prawie dekadzie, w październiku 2025 r., Microsoft oficjalnie zakończy wsparcie Windows 10. Dla użytkowników maszyn z tym systemem nie oznacza to nic dobrego. Z powodu braku dalszych aktualizacji zabezpieczeń urządzenia staną się podatniejsze na cyberataki, z kolei programy oraz usługi stopniowo przestaną być kompatybilne.

Posiadacze laptopów z Windows 10 powinni przejść na Windows 11. Dla większości oznacza to zakup nowego sprzętu.

REKLAMA

Microsoft umożliwia bezpłatne przejście z Windows 10 na Windows 11. Szkopuł tkwi w tym, że system Windows 11 ma określone wymagania sprzętowe, jak 64-bitowy dwurdzeniowy procesor 1+ GHz, 4 GB RAM, BIOS z Secure Boot oraz TPM 2.0. Oznacza to, że w praktyce znaczna część starszych laptopów, mających 5 lat i więcej, nie spełni wymagań. Ich posiadacze niestety nie mogą liczyć na bezpłatne uaktualnienie systemu i dalsze bezpieczne użytkowanie urządzenia.

Koniec wsparcia Windows 10 dla wielu milionów osób będzie więc dobrą okazją do wymiany sprzętu na nowszy. Taka zmiana, chociaż wiąże się z pewnymi kosztami, ma masę zalet. Nie tylko w postaci bezpiecznego i aktualizowanego systemu Windows 11, ale także współczesnych technologii stosowanych w laptopach, dzięki którym takie urządzenia np. działają 30 godzin na jednym ładowaniu, albo zachwycają ekranami z głęboką czernią i nieskończonym kontrastem.

Jeśli zatem szukacie nowego laptopa do pracy, do biura, na studia albo po prostu do multimediów i rozrywki, chcielibyśmy pokazać wam dwie arcyciekawe propozycje firmy ASUS. Obie diametralnie od siebie różne, ale spięte filologią Zenbooka: laptopa niezwykle wydajnego energetycznie, działającego wiele godzin na jednym ładowaniu, smukłego, lekkiego oraz wielozadaniowego. Do pracy i do zabawy.

ASUS Zenbook Duo (2025) to laptop z dwoma pięknymi, dużymi ekranami 2,8K OLED

To nie błąd po waszej stronie, prosimy nie resetować przeglądarki internetowej. ASUS Zenbook Duo (2025) naprawdę jest laptopem z dwoma ekranami. Jeden został osadzony klasycznie, w klapie zamykanej pokrywy. Natomiast drugi znajduje się tam, gdzie spodziewalibyście się klawiatury oraz gładzika. Do tego jakież to są ekrany!

ASUS Zenbook Duo (2025) został wyposażony w dwa 14-calowe panele OLED 2,8K. Wyświetlacze tego typu to ulubieńce współczesnych posiadaczy laptopów. Jako jedyne oferują bowiem naturalne czernie, głębokie i nieprzeniknione niczym smoła. Do tego OLED-y imponują nieskończonym kontrastem, dzięki czemu różnice między jasnymi oraz ciemnymi elementami ekranu są ostre jak brzytwa.

ASUS Zenbook Duo (2025)
ASUS Zenbook Duo (2025)

Co ekran OLED oznacza dla zwykłego użytkownika laptopa? Przede wszystkim czernie tak naturalne, iż wydaje się, że ekran jest wyłączony. Można tego doświadczyć grając w gry, oglądając filmy i seriale, ale także pracując w programach z ciemnym motywem kolorystycznym. Sam uwielbiam pracować wieczorami w edytorze tekstowym na OLED-zie. Oczy naprawdę odpoczywają. Dla pracownika biurowego laptop z panelem OLED to prawdziwy game changer.

Inne istotne zalety paneli OLED to niski czas reakcji – co docenią szczególnie gracze – oraz niski pobór energii, co ma znaczenie dla absolutnie każdego użytkownika. Czasowi działania laptopa Duo poświęciłem osobne akapity, bo sprawę warto nakreślić szerzej. Mamy bowiem do czynienia z dużym osiągnięciem technologicznym.

Bym zapomniał: nasze teksty potwierdzają pełne pokrycie przestrzeni barwnej DCI-P3 oraz ponad 92-procentowe pokrycie AdobeRGB paneli OLED w ASUS Zenbook Duo (2025). Oznacza to, że odwzorowanie kolorów zadowoli nie tylko graczy oraz kinomanów, ale także wymagających twórców: fotografów, filmowców, montażystów oraz grafików.

Możecie w tym miejscu zapytać: ale co z klawiaturą? Ano jest, nawet dwie!

W zestawie z laptopem ASUS Zenbook Duo (2025) znajdziecie nie tylko zasilacz, etui oraz podstawkę, ale również bezprzewodową klawiaturę Bluetooth o unikalnej konstrukcji. Wyjątkowość tego akcesorium polega na idealnym dopasowaniu do dolnego ekranu Duo. Klawiaturę można nasadzić na dolny panel OLED, a ta dzięki magnetycznym zaczepom idealnie pasuje do konstrukcji. Nie ma żadnych luzów ani prześwitów.

ASUS Zenbook Duo (2025) - klawiatura Bluetooth
ASUS Zenbook Duo (2025) - dotykowa klawiatura ekranowa

Gdy korzystam z klawiatury nałożonej na podstawę z dolnym ekranem, ten automatycznie się wyłącza. System jest tego świadom, a zawartość przykrytego wyświetlacza automatycznie przenosi się na górny ekran. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby klawiaturę Bluetooth nie nakładać na panel OLED. W takiej konfiguracji zyskujemy aż dwa ekrany i fizyczne klawisze do tego.

Teraz najciekawsze: jeżeli chcemy, dolny wyświetlacz możemy zamienić na klawiaturę dotykową, jak w smartfonie. Dzięki dużej powierzchni 14-calowego wyświetlacza, w takim dotykowym oknie mieszczą się nie tylko cyfrowe klawisze, ale również cyfrowy panel dotykowy, a nawet widgety oraz przydatne skróty. Dolny panel cyfrowej klawiatury można swobodnie edytować dzięki oprogramowaniu firmy ASUS, umieszczając obok klawiszy np. kalkulator. Potencjał przyspieszenia pracy biurowej jest naprawdę spory.

Spora jest też wygoda w obsłudze klawiatury Bluetooth, bo tę można ładować zarówno przez gniazdo USB-C w obudowie, jak również za pomocą metalowych pinów, aktywowanych po nałożeniu jej na dolny ekran. Inżynierowie firmy ASUS ewidentnie pomyśleli o wszystkim.

Dwa ekrany, wiele trybów działania. Laptop ASUS Zenbook Duo (2025) można używać na 5 różnych sposobów.

Inżynierowie firmy ASUS podeszli do tematu dwóch wyświetlacz w sposób kompleksowy. Dzięki temu Duo potrafi działać w wielu wariantach, dopasowując się do potrzeb chwili, scenariusza oraz preferencji użytkownika. Z laptopa można korzystać w tych pięciu trybach:

Dwa poziome ekrany + fizyczna klawiatura. Odchylając nóżkę osadzoną w podstawie, możemy osadzić laptop na biurku w formie łuku: fizyczna klawiatura na płasko, dolny ekran pod kątem, górny ekran idealnie pionowo, na wprost oczu. W ten sposób powstaje swoista ekranowa wieża, pozwalająca korzystać z dwóch wyświetlaczy jednocześnie.

Zaleta takiego układu to klarowny widok na dwa ekrany jednocześnie, w pionie, bez konieczności ruszania głową na lewo i prawo. Takie rozwiązanie docenią osoby wymagające stałego podglądu informacji oraz treści na kilku oknach/ekranach, gdzie skupienie oraz koncentracja są kluczowe. Patrząc na górny ekran, nie musimy obawiać się, że coś umknie nam na dolnym i odwrotnie.

Dwa pionowe ekrany + fizyczna klawiatura. Odchylając zawiasy laptopa w niemal 180 stopniach możemy postawić laptop bokiem, pionowo. Zyskujemy wtedy dwa wąskie, ale wysokie ekrany, z klawiaturą pośrodku. W takiej konfiguracji można pracować z podziałem zadań/treści na lewo i prawo, jak zwykle robi się to na dwóch wyświetlaczach albo szerokim ekranie ultrawide.

Zalety takiego rozwiązania docenią przede wszystkim programiści, często pracujący na ekranach w trybie pionowym. Osoby odpowiedzialne za social media także dostrzegą wiele zalet takiego trybu, podobnie jak internauci przeglądający i porównujący zawartość stron internetowych, na przykład sklepów online.

Laptop z klawiaturą dotykową. Niby klasycznie, ale nie do końca. Zamiast fizycznych klawiszy, w tej konfiguracji korzystamy z cyfrowej klawiatury dotykowej, wyświetlanej na dolnym ekranie OLED. Po co, skoro takie rozwiązanie nie jest na dłuższą metę tak wygodne dla opuszków palców, co klasyczne membranowe przyciski?

To prawda, że ASUS Zenbook Duo (2025) w tym trybie nie jest optymalny do pisania wielkiego eseju. Za to dotykowy panel symulujący klawiaturę, z możliwością osadzenia w nim wielu skrótów i narzędzi, daje pole do popisu wyspecjalizowanym pracownikom biurowym. Na przykład księgowym. Albo doradcom podatkowym. Dotykowy panel przyda się także twórcom. Za jego pomocą można bezpośrednio edytować wideo albo komponować muzykę. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by nad cyfrowymi klawiszami umieścić masę skrótów funkcji dla takich programów jak Photoshop czy Lightroom.

Tryb współdzielenia ekranu. Rozchylając zawiasy urządzenia o równe sto osiemdziesiąt stopni, zyskujemy dwa ekrany, które możemy położyć na płaskiej powierzchni. W ten sposób dostęp do własnego wyświetlacza mają osoby z dwóch przeciwnych stron stołu albo biurka. Daje to spore możliwości, bo każda z nich może robić na ASUS Zenbook Duo (2025) dowolne rzeczy, bez wyrywania sobie laptopa z rąk.

Taki wariant spisze się np. u rodziców, chcących zabawić dwójkę dzieci, dysponując jednym urządzeniem. Dzięki dotykowym ekranom każde może robić coś innego. Przykładowo, jedno oglądać YouTube Kids, drugie grać w Candy Crusha albo tworzyć dotykowo w Paincie. Tryb współdzielenia ma także potencjał w kontekście wspólnego grania z gry imprezowe oraz gry karciane.

Klasyczny laptop. Zawsze w modzie. Na koniec zostawiam fundament: klasyczną i sprawdzoną formę, która sprawdzi się najlepiej podczas pracy w pociągu czy samolocie, nie zajmując sporo miejsca, za to oferując wielkie możliwości. W tym trybie wygodnie pisze się teksty, ogląda seriale oraz zarządza skrzynką mailową.

Najlepsze jest to, że przełączanie się między tymi wariantami jest płynne. Oprogramowanie firmy ASUS pozwala zamienić dolny ekran w klawiaturę dosłownie w sekundę. Tyle samo trwa przymocowanie oraz odpięcie fizycznej klawiatury Bluetooth. Obsługa tylnej nóżki jest banalnie prosta, a mimo wielu możliwości, wszystko wydaje się w tym urządzeniu instynktowne.

Niezwykle imponuje, że taka wszechstronna konstrukcja jest tak smukła, do tego działa tak długo na jednym ładowaniu.

Korzystam z tego laptopa od tygodnia i wciąż jestem pod wrażeniem, jak cienki oraz lekki jest zamknięty ASUS Zenbook Duo z fizyczną klawiaturą zadokowaną między dwoma ekranami OLED. Zwłaszcza, kiedy weźmiemy pod uwagę, iż na spodzie laptopa znajduje się odchylana podpórka. Jak na tak nietuzinkowe urządzenie, mamy do czynienia z naprawdę smukłą konstrukcją. Na pierwszy rzut oka nie widać nawet, że to hybrydowy laptop o dwóch panelach OLED.

Nietypowa konstrukcja ma także pełen pakiet gniazd. W obudowie laptopa znajduje się pełnowymiarowe złącze HDMI, dwa porty USB-C Thunderbolt 4, jedno klasyczne USB oraz audio-jack. Świetne jest to, że laptop zasilamy poprzez gniazdo USB-C, przez co nie musimy podróżować z osobną ładowarką dla Zenbooka Duo.

Mimo dwóch wyświetlaczy działających jednocześnie, ASUS Zenbook Duo (2025) działa zaskakująco długo na jednym ładowaniu. Producent mówi o kilkunastu godzinach. W moich testach, z dwoma włączonymi ekranami oraz wieloma aplikacjami działającymi w tle, tych godzin było 7 - 8. Wciąż kapitalny wynik, biorąc pod uwagę, jak zasobożerne dla laptopa jest działania na dwóch ekranach jednocześnie. Przypuszczam, że gdybym przeprowadzał testy w wariancie klasycznego laptopa, bez problemu przekroczyłbym barierę 10 godzin.

Mały, ale mocny. ASUS Zenbook Duo (2025) nada się nie tylko do pracy biurowej, ale też montażu wideo czy grania.

To zdecydowanie nie jest jeden z tych laptopów, na których odpalisz co najwyżej YouTube oraz Pasjansa. Nowy ASUS Zenbook Duo został wyposażony w procesor Intel Core Ultra 9 285H z układem graficznym Arc 140T, pozwalającym wycisnąć 50 klatek na sekundę w Wiedźminie 3, w rozdzielczości FHD. Co prawda na niskich detalach, ale hej – to nie laptop gamingowy. Mimo tego, Duo bez problemu poradzi sobie z popularnymi tytułami takimi jak Valorant, League of Legends czy World of Warcraft.

Procesor Intela najlepiej odnajduje się w zadaniach związanych z zaawansowanymi programami. Wydajność w Blenderze i Adobe Photoshopie jest naprawdę przyzwoita. Na ASUS Zenbook Duo bez problemu można edytować fotografie RAW, jednocześnie oglądając serial na drugim ekranie.

W moim przypadku ASUS Zenbook Duo poradził sobie z zadaniami, na których wykłada się typowy laptop. Mam tu na myśli zwłaszcza wydawanie Spider’s Web. Jako wydawca, muszę pracować jednocześnie na wielu oknach. Slack, mail, iA Writer, Photoshop, Canva, Google Docs, kokpit WordPressa, platformy społecznościowe – wszystko to wymaga nieustannej uwagi. Z tego powodu wydawanie w ogrodzie, na prywatnym laptopie, nie zdawało egzaminu. ASUS Zenbook Duo ze swoimi dwoma ekranami to pierwszy notebook, na którym poradziłem sobie z takim zadaniem.

Rozglądacie się za czymś bardziej klasycznym? Nowy ASUS Zenbook A14 działa aż 32 godziny.

Nie, ponownie, to nie błąd. Nowa wersja popularnego Zenbooka działa do 32 godzin, licząc czas samego oglądanie wideo na tym urządzeniu. Podczas pracy biurowej, z uruchomionymi wieloma oknami oraz programami, wynik spada o 8 - 10 godzin, co i tak pozostaje absolutnie kapitalnym osiągnięciem. Bierzesz laptop do pracy. Wracasz. Następnego dnia znowu bierzesz do pracy. Wracasz. Potem znowu. Wracasz. Dopiero wtedy ładujesz. Kosmos! Nawet MacBooki mogą pozazdrościć.

Kluczowe jest to, że 20 godzin ciągłego działania nie jest osiągane przy naciąganiu warunków testowych. Czyli w trybie oszczędzania baterii, z minimalną jasnością ekranu oraz z minimalnym obciążeniem. Wynik 20 godzin Zenbook wykręca podczas typowej pracy biurowej. Przeglądarka. Maile. Edytory tekstowe. Arkusze kalkulacyjne. Jeśli to nie jest dobry argument za wymianą swojego ponad 5-letniego laptopa z Windows 10 na nowy model, to nie wiem co nim jest.

ASUS Zenbook A14 (2025) pozytywnie zaskakuje panelem OLED oraz bardzo niską masą.

W kategorii cenowej tego Zenbooka wyświetlacze OLED to rzadkość. Tymczasem model A14 otrzymał 14-calowy panel OLED FHD 16:10 z częstotliwością odświeżania wynoszącą 60 Hz. Maksymalna jasność tego ekranu wynosi 600 nitów dla treści HDR, co jest bardzo przyzwoitą wartością jak na matryce OLED.

Dzięki panelowi OLED nowy ASUS Zenbook A14 (2025) to więcej niż tylko wydajny energetycznie laptop biurowy. Mamy do czynienia z porządnym multimedialnym centrum rozrywki, na którym filmy oraz seriale wyglądają świetnie. Dzięki zastosowaniu panelu OLED praca na tym laptopie także jest bardzo komfortowa, zwłaszcza wieczorami, z ciemnymi motywami kolorystycznymi systemu oraz programów.

Z kolei połączenie aluminium oraz ceramiki w obudowie sprawia, że laptop nie tylko ładnie wygląda, ale jest też bardzo cienki oraz bardzo lekki. Jego masa to zaledwie 990 gramów. Wrzucając A14 do wypchanego plecaka podróżnego, jest bardzo duża szansa, że nawet nie poczujecie przyrostu masy. Laptop wydaje się wręcz stworzony do noszenia go w poręcznej torebce albo lekkiej naramiennej torbie miejskiej.

Do tego ASUS Zenbook A14 ma wszystko, czego oczekuje się w 2025 r. od porządnego laptopa.

Warto podkreślić wsparcie standardu WiFI 7, zapewniającego szybkie transfery danych oraz błyskawiczne zarządzanie plikami w domowej/biurowej sieci bezprzewodowej. Imponuje czas wychodzenia z uśpienia, trwający ułamki sekund, za sprawą niskonapięciowego układu ARM Snapdragon X. Z kolei dzięki trafionemu designowi laptop budzi skojarzenia z urządzeniem premium. Warto też wspomnieć, że zamontowane w nim głośniki są zaskakująco głośne i klarowne.

REKLAMA

Podsumowując, ASUS Zenbook A14 oferuje bardzo dobry stosunek ceny do możliwości. To jeden z najlepszych laptopów biurowo-multimedialnych w tym roku, z którym śmiało można czekać kolejną dekadę na wymianę urządzenia.

REKLAMA
Lokowanie produktu: ASUS
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-27T16:44:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T16:30:08+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T15:38:06+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T15:05:23+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T11:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T10:04:36+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T09:14:22+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T06:38:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-27T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T21:48:43+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T21:09:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T20:39:32+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T20:06:55+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T19:14:13+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T18:41:42+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T18:01:44+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T17:36:26+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T15:57:09+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T15:22:44+02:00
Aktualizacja: 2025-05-26T12:57:25+02:00
REKLAMA
REKLAMA