Wybraliśmy najlepsze smartfony na święta 2024. Każdy znajdzie coś dla siebie

W dzisiejszym zestawieniu znajdziecie propozycje wielu różnych firm – Samsunga, Apple, Xiaomi i innych. Dla uproszczenia sprawy smartfony będą wymienione od najtańszego do najdroższego. Aby ułatwić sprawę, poniżej znajdziecie listę proponowanych przez nas urządzeń. Bez zbędnego przedłużania, przejdźmy do przedstawienia poszczeólnych opcji.

Zobacz to! Uruchomiliśmy specjalną strefę XMAS 2024 pełną świątecznych propozycji i wyjątkowych zestawień prezentowych, które pomogą ci znaleźć idealny pomysł na prezent. Aby jeszcze bardziej ułatwić poszukiwania, przygotowaliśmy także podstrony tematyczne - Dla Niej, Dla Niego, Dla Dziecka, Dla Domu.

Zestawienie rozpoczynamy hitem Samsunga – Galaxy M15 5G, którego kupicie za ok. 550 zł. Moim zdaniem jest to najlepsza z najtańszych smartfonowych opcji. Za tą cenę otrzymujemy naprawdę dużo – najmocniejszą cechą tego modelu jest 6,5-calowy ekran AMOLED FullHD+ o częstotliwości odświeżania 90 Hz.

W bardzo tanich urządzeniach zazwyczaj znajdziemy ekrany LCD, które oferują niższą jakość obrazu w porównaniu do matryc AMOLED. Na czym polega różnica? Na przykład w Samsungu Galaxy M15 możemy liczyć m.in. na piękne kolory, lepsze kąty widzenia oraz prawdziwe czernie, podczas gdy w klasycznych ekranach LCD czerń najczęściej wygląda raczej jako ciemnoszary. Nie bez powodu w najlepszych smartfonach stosuje się tylko ekrany OLED.

Oprócz dobrego ekranu, smartfon ma do dyspozycji szybki procesor Dimensity 6100+, który bez problemu poradzi sobie z codziennym korzystaniem z aplikacji, a także bardziej wymagającymi grami. Dodatkowo procesor obsługuje sieć 5G, co zapewnia szybkie połączenie internetowe. Model ten ma wystarczającą ilość pamięci - 4 GB RAM, co jest minimalnym standardem, oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą karty microSD o pojemności aż do 1 TB. Co więcej, Galaxy M15 wyposażono w gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.

Zestaw aparatów w telefonie powinien być wystarczający – obejmuje moduł główny 50 Mpix, szeroki kąt 5 Mpix oraz makro 2 Mpix, a duża bateria 6000 mAh zapewni działanie telefonu przez wiele godzin. To wszystko za 550 zł. Zdecydowanie warto.

Następną propozycją z listy jest zeszłoroczna motorola g84. Czemu nie tegoroczna g85? Wynika to z małych różnic, jakie dzielą te smartfony oraz kwoty, którą należy dopłacić za trochę nowszy model. G84 dostępna jest za 799 zł, a g85 za 1199 zł, czyli 400 zł drożej. Zeszłoroczny średniak Motoroli jest naprawdę świetnie wyposażony – ma 6,5-calowy ekran pOLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ przy częstotliwości odświeżania 120 Hz.

Telefon został wyposażony w niezły w tej cenie procesor Snapdragon 695, który nie należy do najszybszych czipów na świecie, ale dla mniej wymagającej osoby w zupełności wystarczy. Jednostka jest połączona z 8 GB RAM oraz 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane.

Zestaw aparatów w tym modelu również powinien zadowolić wiele osób, ponieważ obejmuje dwa najpotrzebniejsze moduły: główny z matrycą 50 Mpix i optyczną stabilizacją obrazu, która poprawia płynność nagrywanych filmów oraz szeroki kąt z sensorem 13 Mpix. Bateria Motoroli moto g84 ma pojemność 5000 mAh i wspiera szybkie ładowanie o mocy 30 W, które napełni akumulator do pełna w ok. 1 godz. i 15 min. Ważną cechą tego telefonu jest złącze na kartę microSD, gniazdo słuchawkowe oraz jego waga na poziomie zaledwie 167 g. To bardzo lekki telefon w porównaniu do smartfonów, które potrafią ważyć nawet 220 g. 

Samsung Galaxy A35 5G to obecnie jeden z najlepszych smartfonów w cenie ok. 1100 zł. To nieco mniej zaawansowana wersja również kapitalnego Galaxy A55 – na czas pisania tego tekstu kosztuje ok. 2100 zł.

Samsung w tej kwocie oferuje nam naprawdę dużo – m.in. świetny nowoczesny wygląd, który nie odbiega od najlepszych smartfonów Galaxy, dobry i jasny 6,6-calowy ekran AMOLED FullHD+ 120 Hz pokryty wytrzymałym szkłem Gorilla Glass Victus+, a nawet aluminiową, wodoszczelną obudowę, co potwierdza standard IP67.

Za wydajność odpowiada niezły procesor Exynos 1380 sparowany z 6 GB RAM i 128 GB pamięci na dane z możliwością rozszerzenia o kartę microSD do 1 TB. Zestaw aparatów zastosowany w tym modelu powinien pozytywnie zaskoczyć – obejmuje trzy moduły 50 Mpix główny, szeroki 8 Mpix i makro 5 Mpix. Samsung Galaxy A35 ma też dużą baterię 5000 mAh ze wsparciem ładowania o mocy 25 W oraz charakteryzuje go długie wsparcie aktualizacjami – możecie liczyć na 4 lata wsparcia systemu Android i 5 lat poprawek bezpieczeństwa. 

W cenie poniżej 1500 zł kupimy świetnego Nothing Phone (2a) w wersji 12/256 GB. Smartfon ten wyróżnia się na tle konkurencji szalonym, przezroczystym wyglądem ze światełkami na tylnym panelu. LED-y zastosowane w urządzeniu mają szczególne zastosowanie – informują o przychodzących powiadomieniach, wiadomościach i połączeniach według określonych wzorów. Pozwalają również na informowanie o stanie naładowania baterii w telefonie i nie tylko. 

Poza panelem tylnym ze światełkami telefon ma na pokładzie dobrej jakości 6,7-calowy ekran AMOLED FullHD+ 120 Hz. Do tego został wyposażony w wydajny procesor MediaTek Dimensity 7200 Pro, który poradzi sobie z większością aplikacji i gier. Do dyspozycji mamy12 GB RAM i 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Za dostarczanie energii w Phone (2a) odpowiada bateria 5000 mAh ze wsparciem szybkiego ładowania o mocy 45 W, a w zakresie fotograficznym użytkownik może liczyć na dobry zestaw aparatów składający się z w dwóch modułów z matrycami 50 Mpix – główny oraz szeroki kąt. 

Smartfon również może pochwalić się nietypową nakładką systemową na Androida. Jeśli chcesz się wyróżnić w tle, biały wariant Nothing Phone’a (2a) będzie idealny.

Przechodząc do nieco drożyszch propozycji, do 2000 zł, warto zwrócić uwagę na świetnego średniaka OnePlus Nord 4 w konfiguracji 12/256 GB pamięci. Urządzenie wyróżnia się w pełni aluminiową obudową – w dzisiejszych telefonach zazwyczaj wyłącznie korpus jest wykonany z metalu, a panel tylny ze szkła lub tworzywa sztucznego – zupełnie tak jak w dawnych smartfonach typu iPhone 7. Metalowa obudowa nie tylko zwiększa poczucie, że mamy do czynienia z droższym telefonem, ale i usprawnia kwestię odprowadzania ciepła generowanego przez komponenty w środku.

OnePlus twierdzi, że Nord 4 jest jedynym na rynku smartfonem z metalową obudową obsługującym łączność 5G. Poza tym wyróżnia się kilkoma cechami na tle innych smartfonów za ok. 2000 zł – m.in. dużą baterią 5500 mAh wspartą szybkim ładowaniem przewodowym o mocy 100 W. Telefon ma również do dyspozycji 6,74-calowy ekran AMOLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ przy częstotliwości odświeżania 120 Hz oraz szybki procesor Snapdragon 7+ gen 3 wsparty 12 GB RAM i 256 GB ROM. Zestaw aparatów jest standardowy i obejmuje dwa moduły – główny 50 Mpix oraz szeroki 8 Mpix.

Telefon od wyciągnięcia z pudełka działa na Androidzie 14 i w przyszłości otrzyma 4 aktualizacje systemowe oraz 6 lat poprawek bezpieczeństwa. 

W kwocie do 3000 zł kupimy świetnego zeszłorocznego sztandarowego Google Pixela 8 12/128 GB Pro za 2899 zł. To telefon, który powinien zadowolić nawet bardziej wymagające osoby. Wyróżnia go bardzo dobry stosunek ceny do jakości, ponieważ w urządzeniu znajdziemy świetny 6,7-calowy ekran OLED LTPO pracujący w rozdzielczości FullHD+ przy odświeżaniu do 120 Hz. To bardzo płynny, ale i też jasny panel, który poradzi sobie nawet w ostrym słońcu.

Zestaw aparatów w tym modelu również robi wrażenie i nie odbiega od dużo droższych smartfonów typu Samsung Galaxy S24 Ultra czy iPhone 16 Pro Max – obejmuje trzy moduły z głównym aparatem 50 Mpix, szerokim 48 Mpix oraz teleobiektywem o 5-krotnym przybliżeniu optycznym 48 Mpix. Za wydajność odpowiada szybki, choć czasami nagrzewający się procesor Google Tensor G3, a energii dostarcza bateria 5050 mAh. Telefon ma także wbudowany… czujnik temperatury – takiej funkcji na próżno szukać w konkurencyjnych smartfonach.

Google Pixel 8 Pro może liczyć na 7 lat aktualizacji Androida – aż do systemu oznakowanego liczbą 21. Obecnie najnowszym Androidem jest ten z liczbą 15. 

W zestawieniu nie mogło zabraknąć iPhone’a. Wybraliśmy ubiegłoroczny podstawowy model 15, który nie odbiega możliwościami i wyglądem od najnowszego bazowego iPhone’a 16, a jest znacznie tańszy – ok. 600/700 zł. Smartfon wyróżnia się nowoczesnym wyglądem z dynamiczną wyspą na ekranie oraz portem USB-C, których brakuje w starszych iPhone'ach 14 lub 13.

iPhone 15 charakteryzuje się bardzo dobrą wydajnością w codziennym użytkowaniu i grach, dobrym zestawem aparatów składającym się z dwóch modułów: główny 48 Mpix i szeroki 12 Mpix oraz niezłym czasem pracy na baterii. Tak jak w innych iPhone’ach możemy liczyć tu na obsługę funkcji związanych z ekosystemem Apple’a – czyli integracją ze słuchawkami AirPods, komputerami Mac i nie tylko.

Na początek przygody ze smartfonami Apple iPhone 15 wydaje się idealny.

Ostatnim modelem w dzisiejszym zestawieniu jest OnePlus 12. To sztandarowa propozycja popularnej marki, która spotkała się z ogromnym docenieniem wśród użytkowników. Głównym atutem tego urządzenia cena obecnie za wersję 12/256 GB trzeba zapłacić 3599 zł. W tej kwocie otrzymujemy najlepszą wydajność smartfonów wydanych w 2024 roku, a wszystko to za sprawą procesora Snapdragon 8 Gen 3 połączonego z szybką pamięcią operacyjną i wewnętrzną.

Urządzenie ma też kapitalny ekran AMOLED LTPO o przekątnej 6,82 cala pracujący w rozdzielczości WQHD+ przy częstotliwości odświeżania do 120 Hz, który nie tylko zapewnia świetną jakość wyświetlanych treści, ale też wysoką płynność animacji. Bateria w tym modelu ma pojemność 5400 mAh, więc bez problemu powinna wystarczyć na cały dzień pracy, a gdy przyjdzie czas uzupełniania energii, do dyspozycji mamy ładowanie o mocy 100 W po kablu, dzięki któremu w ok. 27 minut naładujemy akumulator do pełna. Telefon ma też wsparcie ładowania bezprzewodowego 50 W.

OnePlus 12 oferuje sensowny zestaw fotograficzny obejmujący trzy moduły: główny 50 Mpix, szeroki 48 Mpix oraz teleobiektyw o 3-krotnym zbliżeniu optycznym z matrycą 64 Mpix. Sprzęt nie odbiega od dużo droższych urządzeń kosztujących ok. 5000 zł. W mojej opinii dwunaste wydanie OnePlusa to maksimum, czego potrzebuje przeciętny użytkownik.

Więcej o propozycjach pomysłów na prezent znajdziesz na Spider's Web: