Nadchodzą duże zmiany w mObywatelu. Aplikacja przyda się nie tylko w kraju
Trudno dziś wyobrazić sobie załatwianie wielu spraw bez mObywatela, a aplikacji nie bez powodu zazdroszczą nam inni. Cyfrowy dokument przydaje się jednak tylko w kraju. Jeszcze, bo za jakiś czas zacznie obowiązywać również poza granicami Polski.
Niewiele jest sytuacji, kiedy mObywatel nie jest w stanie zastąpić tradycyjnego, fizycznego dokumentu. Jedną jest składanie wniosku o wyrobienie nowego dowodu osobistego, druga to identyfikacja przy przekraczaniu granicy Rzeczypospolitej - tak wewnątrz Unii Europejskiej, jak i przy podróży samolotem. Niestety, jak się niedawno okazało, dotyczy to nawet krajowych tras – a przynajmniej w przypadku jednego lotniczego przewoźnika.
Można jednak śmiało założyć, że w Polsce mObywatel do szczęścia wystarczy, ale już poza granicami kraju trzeba mieć tradycyjny dokument. Na szczęście funkcje mObywatela przestaną ograniczać się wyłącznie do Polski. Wprawdzie nie zaraz, nie lada moment, ale znamy już przybliżony termin.
Podczas Banking & Insurance Forum Rafał Sionkowski, kierownik zespołu rozwoju cyfrowej tożsamości i aplikacji mobilnych w Centralnym Ośrodku Informatyki, potwierdził, że w listopadzie 2026 r. dostaniemy nową wersję mObywatela – 3.0. Jedną z najważniejszych zmian będzie dostosowanie programu do wymogów unijnego rozporządzenia eIDAS 2. Co za tym idzie mObywatel stanie się akceptowany również w innych krajach wspólnoty.
To nie koniec zmian
Jak informuje cashless.pl mObywatel pozwoli na udostępnianie podpisów kwalifikowanych, za pomocą których możliwe stanie się m.in. zdalne zawieranie umów. Podpis kwalifikowany ma moc prawną taką jak podpis własnoręczny. Obecnie to rozwiązanie przede wszystkim dla biznesu. W mObywatelu każdy otrzyma taki podpis za darmo. Dzięki temu możliwe będzie załatwienie większej liczby spraw zdalnie, których dziś nie można potwierdzić SMS-em czy w aplikacji mobilnej.
Nowy mObywatel będzie musiał być również bardziej zabezpieczony. Do aktywacji konieczna może być np. wideoweryfikacja. Cashless informuje, że więcej szczegółów technicznych dotyczących planowanych rozwiązań powinniśmy znaleźć w aktach wykonawczych, które pojawią się w najbliższych miesiącach.
Wkrótce mamy dowiedzieć się jeszcze o kolejnych szykowanych nowościach. Plany są ambitne.
- Sporządziliśmy mapę zdarzeń życiowych obywatela – co nas spotyka od momentu narodzin do momentu śmierci - zapowiedział Maćkiewicz.
Mamy już przygotowaną listę tych zdarzeń i jesteśmy na etapie analizy możliwości technicznych i legislacyjnych, która ma wskazać, które związane z nimi usługi moglibyśmy scyfryzować i w jakiej kolejności.
- dodał.
Plan ma zostać ujawniony jeszcze w tym roku.
Czytaj też: