REKLAMA

Hammer rozbija bank. Sam naprawisz smartfona

Hammer to marka, która przekonała mnie do siebie jednym trikiem z wbijaniem gwoździa, a teraz uruchamia dwie nowe usługi, których brakuje na rynku.

Hammer rozbija bank. Sam naprawisz smartfona
REKLAMA

Rok temu podczas targów IFA w Berlinie z zaciekawieniem podszedłem do stoiska mPTech - polskiego producenta telefonów, w tym pancernej marki Hammer. I jeżeli piszę, że pancernych, to tak jest, bo miałem możliwość wbicia gwoździa w deskę przy użyciu telefonu Hammer, co było zabawne w kontekście tego, że angielską nazwę tłumaczymy jako młotek. Na początku bałem się uderzać mocno, ale zachęcony przez przedstawiciela marki do użycia większej siły zrobiłem to - wbiłem gwoździa telefonem. Wróciłem do domu, spotkałem się później z ojcem, który narzekał na to, że nie może znaleźć dla siebie telefonu, bo cały czas mu pęka ekran. Nie musiał nic więcej mówić, poleciłem mu zainteresowanie się Hammerem i tak od ponad roku mam regularną styczność z tymi telefonami.

REKLAMA

Telefon ojca zaliczył już przypadkowe nurkowanie w jeziorze podczas wędkowania, upadek z dachu SUV-a na asfalt, a następnie przejechanie przez inny samochód i chociaż to brzmi jak sceny żywcem wzięte z kampanii reklamowej, to wydarzyły się naprawdę. Telefon ma kilka rys, ale poza tym działa tak samo dobrze, jak podczas pierwszych dni użytkowania. Ojciec rozważa zakup kolejnego telefonu i właśnie dowiedziałem się, że Hammer uruchomił pewien program, który ułatwi mu podjęcie decyzji.

A propos wytrzymałości, to najlepszą rekomendacją jest to, że od trzech lat z Hammera korzystają ratownicy karkonoskiego GOPR. Telefony wytrzymują ekstremalnie trudne warunki i przyczyniają się do ratowania życia i zdrowia ludzi.

Wraz ze zmianami klimatycznymi coraz częściej słychać głosy, że musimy zwracać większą uwagę na ekologię, na to jak użytkujemy dany sprzęt i co się z nim później dzieje. Powstało pojęcie elektroodpadów, ale nie każdy wie, co z nimi zrobić, gdzie je oddać i co się z nimi później dzieje. Klienci chcą być ekologiczni, a coraz więcej mówi się o odpowiedzialności producentów smartfonów za środowisko, że powszechna elektronika ma negatywny wpływ na środowisko, zwłaszcza w przypadku, gdy użytkownicy nie wiedzą, co zrobić z używanym sprzętem. I ten aspekt porusza pomysł firmy Hammer, która postanowiła zdjąć z barków klientów ciężar dbania o niepotrzebną elektronikę i przerzucić je na swoje.

Hammer uruchamia skup używanych telefonów

Hammer uruchomił program, w ramach którego każdy klient może sprzedać swój używany telefon pod warunkiem, że nie minęło 7 lat od jego pierwszego uruchomienia, bez względu na stan.

Klient zainteresowany sprzedażą swojego starego telefonu wypełnia formularz dostępny online. Odpowiada w nim na pytania dotyczące stanu technicznego urządzenia, a następnie otrzymuje wstępną wycenę. Gdy ją zaakceptuje otrzyma dokładne instrukcje jak spakować paczkę dla kuriera, której koszt pokrywa Hammer. W ciągu 14 dni roboczych od odebrania telefonu przez producenta klient otrzyma ostateczną wycenę, na którą może się zgodzić lub nie. Jeżeli odmówi, to telefon wraca do niego, a jeżeli się zgodzi, to pieniądze otrzyma na podany numer konta oraz dostanie bonus w postaci jednorazowego kodu rabatowego -20 proc. na zakupy w sklepie mptech24.com.

Producent zapewnia, że odkupi każdy sprzęt, choćby za symboliczną złotówkę. Obietnice rozszerza na przyszłość - każdy nowo wyprodukowany telefon firmy również będzie objęty programem, dzięki czemu klienci nie będą martwić się o utylizację sprzętu, środowisko odetchnie z ulgą, ale jest jeszcze jeden aspekt. Współczesny smartfon składa się z wielu elementów, które można ponownie wykorzystać i to właśnie idea recyklingu przyświeca następnemu pomysłowi producenta.

HAMMER Blade 3

Hammer pozwoli samodzielnie naprawiać telefony

Na pewno nie raz i nie dwa wspominaliście czasy, gdy samodzielnie można było wymienić akumulator w telefonie, bez płacenia za to ogromnych kwot serwisowi. Odeszło to w zapomnienie, klienci stracili możliwość samodzielnych napraw urządzeń. I wtedy razem z drzwiami wchodzi Hammer, który uruchamia program części zamiennych wraz z instrukcjami jak samodzielnie przeprowadzić naprawę. O co w nim chodzi? Hammer sukcesywnie będzie rozbudowywał bazę części zamiennych do swoich modeli, dzięki czemu użytkownik sam wymieni akumulator, czy np. ekran urządzenia lub głośnik. Ceny są przystępne, akumulator do Hammer Blade V 5G to koszt zaledwie 70 zł, a kwota za ekran jest wręcz okazją. A tak wygląda płyta główna, która też możecie kupić w ramach tego programu:

Każda naprawa jest opisana krok po kroku w instrukcji i przy podstawowym poziomie umiejętności technicznych będziecie w stanie naprawić swój telefon, gdyby uległ wypadkowi. Jeżeli jednak nie czujecie się na siłach na samodzielną naprawę, to zawsze istnieje możliwość skorzystania z usług lokalnego serwisu, który zapewni kompleksową obsługę. Podejrzewam jednak że nie będziecie mieć okazji rozmów z serwisantami, bo jak wspomniałem wyżej - telefon ojca przeżył sporo i nadal nie widział serwisu na oczy. Trzeba jednak pamiętać o tym, że niepoprawna naprawa telefonu skutkuje utratą gwarancji, więc jeżeli do tej pory bałeś się skręcać krzesło, to może nie wymieniaj ekranu, zostaw to specjalistom.

REKLAMA

Dzięki takiemu programowi życie elektroniki znacznie się wydłuża, a dodatkowa klientowi zostaje więcej pieniędzy w portfelu. Część części pochodzi z recyklingu, więc to kolejny krok producenta do aktywnej walki o lepszy świat. I cały czas mówimy o polskim producencie, który zatrudnia ludzi w naszym kraju i wspiera nasz kraj. Zamiast wyrzucać smartfon do odpowiedniego pojemnika możecie go sprzedać producentowi, a ten użyje jego części ponownie. To zdecydowanie bardziej ekologiczne działanie niż brak ładowarek w pudełkach, który postulowany jest przez niektóre firmy. Przy czym od razu jedną rzecz ustalmy - dana część jest dokładnie sprawdzana, zanim trafi do ponownego użytku, więc nie ma ryzyka, że coś nie będzie działać.

Telefony Hammer możecie kupić w sieci, a także najpopularniejszych elektromarketach, ale i również u operatorów, bo producent spełnia wszystkie rygorystyczne normy, które są warunkiem dopuszczenia sprzętu do oferty. Dodatkowo właśnie rozpoczął kampanię telewizyjną #SpokojnieToHAMMER, w ramach której pokazuje wytrzymałość swoich telefonów i wprowadzone programy dla klientów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA