Odpalasz TikToka i oglądasz film. Lepiej odłóż gdzieś telefon

Jak długie filmy są za długie według ciebie? Jeśli wysiedziałeś w kinie przez ponad trzy godziny na Avengers: Koniec Gry, to i wysiedzisz tych 15 czy 20 minut przed ekranem komputera, oglądając typowy film na YouTube. A co, jeśli powiem ci, że zaraz będziesz mógł przesiedzieć jeszcze dłużej przed komórką, patrząc się na pionowe wideo? Oto TikTok zmienia zasady gry. Znowu.

TikTok testuje nową funkcję, która pozwala użytkownikom przesyłać filmy trwające do 60 minut. To ogromna zmiana w stosunku do pierwotnego formatu TikToka, który skupiał się na krótkich, 15-sekundowych wideo. Pamiętasz te czasy, gdy trzeba było się zmieścić z materiałem w tym przedziale czasowym?

Firma, która potwierdziła testy serwisowi Tech Crunch, twierdzi, że wydłużony limit ma na celu zapewnienie twórcom większej elastyczności i umożliwienie tworzenia dłuższych treści, takich jak pokazy gotowania, filmy edukacyjne czy inne treści wymagające obszerniejszej formy.

Ten ruch stawia również TikToka w bezpośredniej konkurencji z jego rywalem, YouTube’em. Wprowadzając godzinne filmy, TikTok ma nadzieję przyciągnąć twórców, którzy zwykle publikują w serwisie YouTube i zachęcić ich do udostępniania swoich treści również na ich platformie.

Jak przekazała platforma, to tylko wstępne testy: funkcja nie jest i nie będzie szybko dostępna dla każdego twórcy. Chociaż znając TikToka, jest spora szansa, że wydłużenie limitu trafi do aplikacji. Dlaczego? 

Konkurencja z YouTube'em wymusza na TikToku zmiany. Wprowadzenie dłuższych filmów ma na celu przyciągnięcie twórców i widzów preferujących dłuższe formaty, którzy wolą wygodnie rozsiąść się na kanapie lub w innym miejscu i obejrzeć cały materiał bez konieczności przechodzenia do kolejnych.

Trzeba również mieć świadomość tego, że platforma lubi eksperymentować. Pamiętacie jeszcze TikTok Now, czyli konkurenta BeReala? Ten został wydany, pożył sobie kilkanaście miesięcy - i został po cichu wyłączony.

Przeczytaj więcej o zmianach w popularnych aplikacjach:

Główna aplikacja TikToka ma też w sobie funkcję, która jest niczym innym, jak Stories z Instagrama. To się w miarę przyjęło i nadal jest dostępne dla każdego, kto lubi się dzielić ulotnymi momentami z życia z fanami czy znajomymi.

Dla większości użytkowników tyle, co przesiadka z iPhone’a 13 na 15: prawie nic. Ot, będą mogli oglądać dłuższe materiały, jeśli jakiś szaleniec zdecyduje się wrzucić swój 40-minutowy film. Ale to będzie nadal nisza, coś, co zainteresuje tylko małą grupkę. I tak główne skrzypce będą grały krótkie, maksymalnie minutowe tiktoki, które nadal stanowią podstawę platformy.