Kivi zaprezentowało najlepszy drugi telewizor. Czyli ten, który prawdopodobnie chcesz dokupić

Według badania rynkowego przeprowadzonego na swoje potrzeby przez firmę Kivi, niemal każdy (9 na 10 ankietowanych) najpierw decyduje, gdzie zamierza umieścić telewizor, dopiero później myśli o całej reszcie - funkcjach, rozmiarze czy jakości.

Te dane zainspirowały Kivi do znaczących modyfikacji swojej telewizyjnej oferty. Zwracając szczególną uwagę na potrzeby i wymagania względem tego drugiego telewizora. Nie tego, który stoi w pokoju dziennym i który służy całej rodzinie jako najlepszy i najciekawszy ekran w domu. A tego, który stoi u dzieci, w kuchni, w sypialni. Bo przecież wymagania względem takiego sprzętu są nieco inne niż względem tego salonowego.

Tak narodziła się linia Turn on Kivi. Room by Room, na którą na początek składają się dwa telewizory. Pierwszy został zaprojektowany z myślą o potrzebach najmłodszych, którzy kompletnie inaczej postrzegają telewizyjną rozrywkę. Drugi ma się sprawdzić wyjątkowo dobrze w kuchni.

Jaki ma być telewizor dla dziecka? Prawdopodobnie jedną z pierwszych odpowiedzi doświadczonego rodzica będzie: wytrzymały. I taki też jest 32-calowy KidsTV, pracujący w rozdzielczości Full HD. Jego ekran pokryty jest odpornym na zarysowania i uderzenia hartowanym szkłem. Co więcej, jego podstawa umożliwia łatwe i pewne przymocowanie do powierzchni blatu czy szafki za pomocą dołączonych do zestawu mocnych naklejek.

Telewizor ten jest też bezpieczny dla oczu dziecka (oczywiście na tyle, na ile telewizor może takim być). Jego oprogramowanie pilnuje, by nie było produkowanego zbyt wiele niebieskiego światła i dostosowuje jego natężenie do pory dnia. Dodatkowo, lampka nocna wbudowana w telewizor może uprzyjemnić zasypianie, jeżeli dziecko po obejrzeniu ulubionych kreskówek nie lubi iść spać w ciemności.

Front telewizora to obudowa, którą producent nazywa Block Style. Nazwa jest bardzo sugestywna, bowiem ta część obudowy umożliwia dzieciom... zabawę klockami. Nie muszą więc biernie patrzeć się w ekran, mogąc rozwijać swoją wyobraźnię przy okazji telewizyjnej rozrywki.

Jaka jest kuchnia? Zazwyczaj: mała. Jaka jeszcze? Podczas pracy nad posiłkiem, często umorusana mąką czy innymi wykorzystywanymi przy przygotowaniu posiłku składnikami. Tak jak telewizor dziecięcy, również i ten kuchenny wymaga nieco innego podejścia, niż telewizor salonowy. Dlatego też 32-calowy, bielutki Kivi KitchenTV wyposażony jest w kompaktowy uchwyt sprężynowy, zapewniający telewizorowi pełną swobodę ruchów. Dzięki niemu ekran można obrócić w dowolną stronę i pod dowolnym kątem.

Pracujący w rozdzielczości Full HD KitchenTV jest też wyposażony w czujnik dymu, co jest niezwykle mądrym pomysłem akurat w kuchni. Czujnik działa nawet gdy telewizor jest wygaszony. Samo oprogramowanie telewizora to system Android TV 11, użytkownik może więc rozszerzać dodatkowo funkcje urządzenia za pomocą dziesiątek tysięcy aplikacji, w tym tych kulinarnych. Telewizor można obsługiwać poleceniami głosowymi - nie trzeba sięgać upaćkaną sosami czy mąką ręką po pilota.

Telewizory Kivi na przyszły rok w standardowych formach dostępne będą w dwóch wariantach kolorystycznych: czarnym i białym. Będzie też szeroki wybór rozmiarów - odbiorniki będą dostępne w wersjach o przekątnej od 24 do 65 cali. Wszystko po to, by jak najlepiej wpasować się w gust i potrzeby przyszłego ewentualnego klienta.

Ciekawostką nowych telewizorów w wybranych rozmiarach (43- i 55-calowy) będzie lampka nocna AmbiGlow, emitująca miękkie światło, dające się regulować za pomocą pilota. Lampka przy tym może pozostać włączona nawet jak telewizor będzie wygaszony.

Wszystkie nowe telewizory Kivi będą pracować pod kontrolą systemu Android TV 11, co gwarantuje dostęp do tysięcy aplikacji i zgodność z usługami smart home Google’a. Odświeżony będzie też ich procesor obrazu, dzięki czemu użytkownicy mogą liczyć na jeszcze wyższy kontrast i jeszcze lepsze upłynnianie ruchu (MEMC).

Wszystkie nowe telewizory wyposażone są też w uaktualnionego pilota, który teraz wyposażony jest w świecącą w ciemności obudowę, co może być bardzo praktyczne po zmroku. Wyróżnia się nawet wzornictwem - jego obudowa ma ciemnoniebieski kolor, jak żadnego innego pilota na rynku.

Telewizory mają się pojawić w Polsce jeszcze w tym roku. Jeżeli Kivi utrzyma swoją politykę sprzedażową i będzie ona zbliżona do aktualnej, telewizory te będą dostępne w bardzo przystępnych cenach, zapewniając świetny stosunek funkcji i ceny do jakości. A jesteśmy niemal pewni, że utrzyma.