Oto Garmin Venu 3. Zegarek ma nowość, na którą wszyscy czekali
Nie ma tego - przynajmniej na razie - ani żaden Fenix, ani żaden Forerunner, a ma to Garmin Venu 3. O co chodzi? O wykrywanie... drzemek. Na tym jednak na szczęście nie kończy się lista nowości.
Oczywiście w świecie smart zegarków opcja wykrywania i "zliczania" drzemek nie jest niczym kompletnie nowym, ale w świecie Garmina do tej pory po prostu nie istniała. Teraz jest i pewnie trafi do kolejnych nowych zegarków, a kto wie - może i do tych, które są już obecne na rynku. Ale że z aktualizacjami i nowymi funkcjami różnie bywa - skupmy się na razie na nowym Venu 3.
Garmin Venu 3 - co nowego?
Przede wszystkim wspomniane wykrywanie i monitorowanie drzemek, połączone z nową opcją pt. Sleep coach. Asystent (albo trener) snu ma nam dostarczać - poza standardową oceną - m.in. informacje na temat tego, ile godzin snu jest dla nas rekomendowane, uwzględniając oczywiście takie dane jak saturacja krwi i zmienność tętna.
A skoro sen jest już monitorowany w tak szczegółowy sposób, to Garmin zdecydował się w końcu wprowadzić do serii Venu tzw. Poranny raport. Rozwiązanie to sprowadza się po prostu do wyświetlania każdego ranka zbioru informacji obejmujących m.in. jakość snu, najbliższe treningi, pogodę, status zmienności tętna, rekomendowany czas odpoczynku i tak dalej. Niestety zabraknie tutaj Gotowości do treningu, czyli jednej z lepszych funkcji z Forerunnerów i Fenixów, ale niestety wszystkiego mieć nie można.
Garmin przy okazji premiery modelu Venu 3 obiecuje też poprawki w funkcjonowaniu Body Battery, nowy tryb dla osób poruszających się na wózkach, możliwość tworzenia treningów interwałowych (kolarstwo i bieganie), informacje o efekcie treningowym, treningi medytacyjne oraz... dwa rozmiary fontu do wyboru (mały i duży).
Co ciekawe - pewnie Apple przyspieszył podjęcie decyzji w tym zakresie - Garmin Venu 3 będzie obsługiwał... czujniki mocy rowerowej. Wygląda więc na to, że pomiar mocy zaczyna być coraz bardziej normalnym akcesorium rowerowym, a nie niszowym gadżetem dla profesjonalistów i osób z droższymi zegarkami. Aczkolwiek tak, Venu 3 nie będzie przesadnie tani.
Trochę poza komunikatem prasowym można wyczytać też, że Garmin Venu 3 zaoferuje również nowy czujnik tętna (Elevate 5), nowy moduł GPS (wiele systemów, ale bez dwuzakresowego GPS) i będzie się go dało połączyć ze smart trenażerami.
Garmin Venu 3 - specyfikacja sprzętowa
Do wyboru będą dwa rozmiary - 41 i 45 mm. Ten pierwszy będzie miał wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,2" oraz rozdzielczości 390 x 390 pikseli, natomiast ten drugi - 1,4", 454 x 454 piksele. W jednym i drugim przypadku ramka wykonana jest ze stali nierdzewnej, koperta - z tworzywa wzmocnionego włóknem szklanym, natomiast ekran chroniony jest przez szkło Gorilla Glass 3. Masa - 34-40 g dla Venu 3S i 42-46 g dla 3.
Mniejszy Garmin Venu 3S zaoferuje do 10 dni pracy bez ładowania w trybie zegarka, do 20 w trybie oszczędzania energii, do 21 godzin w trybie "tylko GPS", do 15 godzin w trybie wszystkich systemów i do 8 godzin w tym samym trybie, ale z włączoną muzyką (8 GB wbudowanej pamięci). Wyniki dla zwykłego Venu 3 to odpowiednio: 14 dni, 26 dni, 26 godzin, 20 godzin i 11 godzin.
Garmin Venu 3S będzie oferowany w 6 wersjach kolorystycznych, natomiast Venu 3 - w 3.
Garmin Venu 3 - cena
2299 zł. I nie ma znaczenia, który wariant wybierzemy, bo wszystkie wycenione są dokładnie tak samo. Osoby z takim budżetem będą więc pewnie miały spory ból głowy przy wyborze, bo niemal dokładnie tyle samo kosztuje Forerunner 265 - bardziej sportowy, też z AMOLED-em, ale za to zdecydowanie mniej atrakcyjny wizualnie.
Miłego wybierania.