Gmaila zalały reklamy. Wyglądają jak zwykłe e-maile i są wyjątkowo irytujące

Słowo kluczowe Gmail zaczęło trendować na mediach społecznościowych i nic dziwnego. Coraz więcej użytkowników ma dostęp do odświeżonej wersji aplikacji Gmail, która różni się od poprzedniej właściwie tylko wyświetlaniem reklam w nowym miejscu. W sposób, delikatnie rzecz ujmując, irytujący.

Reklamy te bowiem przypominają zwykłą korespondencję. Są umieszczane pomiędzy mailami użytkownika i oznaczone jako nieprzeczytane. Jedyne co je wyróżnia od prawdziwej korespondencji użytkownika, to niewielkie oznaczenie Reklama.

Problem dotyczy Gmaila zarówno na desktopy, jak i urządzenia mobilne. Niezależnie więc czy użytkownik odwiedza aplikację webową na PC bądź telefonie, czy też korzysta z oficjalnej aplikacji mobilnej. Nie jest też ważny rodzaj urządzenia czy system operacyjny. Choć należy dodać, że nikt w redakcji Spider’s Web jeszcze rzeczonych reklam nie widział.

Owa nowa forma reklamy jest generowana wyłącznie przez oficjalne aplikacje Google’a do Gmaila - webową i mobilną. Nie są to spamerskie maile trafiające na skrzynkę użytkownika, która niezmiennie jest chroniona przez stosowne filtry. To oznacza, że warto rozważyć poświęcenie kilku chwil na skonfigurowanie na swoim urządzeniu aplikacji pocztowej.

W systemach Windows, macOS, iOS i w większości linuxowych dystrybucji Konta Google są konfigurowane automatycznie, jedyne co użytkownik musi zrobić rejestrując swoje konto Gmail w systemie jest uwierzytelnić się loginem i hasłem (bądź inną formą zabezpieczeń). To w zasadzie rozwiązuje sprawę nowowprowadzonych reklam.

Sprawa nieznacznie się komplikuje w systemie Android, bowiem tam to Gmail jest domyślną systemową aplikacją - warto jednak sprawdzić, czy producent telefonu nie zapewnił alternatywnej aplikacji. Jeśli nie, porządnych programów pocztowych w Sklepie Play nie brakuje. Sam używam na telefonie Microsoft Outlook, który świetnie współpracuje z kontami Gmail.

Ilustracja otwierająca: AP_FOOTAGE / Shutterstock