REKLAMA

Te wybuchy dosłownie wstrząsnęły światem nauki. Największe eksplozje rakiet kosmicznych w historii

20 kwietnia odbył się długo wyczekiwany test rakiety Starship firmy SpaceX Elona Muska. Niedługo po starcie doszło do eksplozji pojazdu. Świat obiegły nagrania startu i wszystkiego, co działo się z rakietą później, przedstawiciele SpaceX wygłaszali swoje opinie, eksperci nie pozostawali w tyle. To w końcu pierwsza od dawna próba nowej rakiety, w dodatku największej, jaką dotąd zbudowano. To, że test zakończył się eksplozją, nie oznacza jednak, że był zupełnie nieudany. Zanim doszło do dezintegracji pojazdu, przetestowano bowiem z powodzeniem wiele systemów i procedur, co posłuży do rozwijania technologii przy okazji kolejnych prób. Zwłaszcza że eksplozje rakiet w trakcie testów nie są niczym nadzwyczajnym.

Amerykański program księżycowy to jedna wielka katastrofa
REKLAMA

W końcu, po to się takie testy przeprowadza, by zminimalizować ryzyko katastrofy, kiedy na czubku rakiety znajdzie się statek kosmiczny z załoga w środku. Historia podboju kosmosu obfituje w wiele spektakularnych błędów, które z tego czy innego powodu kończyły się bardzo spektakularnymi fajerwerkami.

REKLAMA

Wiele systemów - wiele potencjalnych przyczyn eksplozji

Rakiety działają tak naprawdę według bardzo prostej zasady. To po prostu wielka rura wypełniona bardzo, a w zasadzie tak bardzo jak się tylko da, palnym materiałem z otworem na jednym końcu, dzięki czemu, dokładnie tak jak w rakiecie-fajerwerku, którą odpala się po umieszczeniu jej w butelce. Oczywiście wewnątrz tej rury jest cała masa skomplikowanych systemów, przewodów, rur i zaworów, które mają za zadanie kontrolować gwałtowne spalanie paliwa w postaci stałej lub płynnej.

Dobrą ilustracją tego, jak wiele kluczowych dla powodzenia całego startu systemów znajduje się w rakiecie, jest scena z filmu Apollo 13, gdzie Gene Kranz w białej kamizelce, grany przez Eda Harrisa przeprowadza kontrolę gotowości wszystkich systemów przed startem rakiety Saturn V:


Zanim jednak doszło do jakichkolwiek zakończonych sukcesem misji w kosmos, wszystkie rakiety musiały zostać przetestowane. Wiele razy próby kończyły się niepowodzeniem, co w przypadku wielkiej rury wypełnionej substancją o maksymalnym stopniu palności mogło zakończyć się w jeden tylko sposób. Ogromną eksplozją. Nie raz zdarzały się też i wciąż zdarzają awarie rakiet, które startowały na orbitę z przygotowanym ładunkiem w ramach określonej misji, a nie testu.

Sama firma SpaceX ma na swoim koncie 7 niepowodzeń (choć nie wszystkie zakończone wybuchami) w startach swoich rakiet, nie wspominając eksplozji przy próbach lądowania zużytych modułów, czemu poświęcona jest nawet cała strona na Wikipedii. Niektóre z nich miały nawet nieco komiczny finał, jak w przypadku testu rakiety Falcon 1 w 2006 roku, kiedy jej ładunkiem był satelita FalconSAT-2. Na skutek eksplozji rakieta spadła do Oceanu Spokojnego w pobliżu miejsca startu. FalconSAT-2 został jednak wyrzucony z rakiety i… wylądował w szopie, dosłownie kilka metrów od kontenera transportowego - dokładnie tego samego, w którym został przywieziony na miejsce startu.

Przyczyn eksplozji rakiet jest wiele. Zawodzą przewody paliwowe, zdarzają się przecieki paliwa itd… Ten temat nadałby się tak naprawdę na osobny artykuł omawiający budowę rakiet i paliwa, jakie są w nich stosowane. Tym razem jednak, bez skomplikowanych opisów przyjrzyjmy się po prostu temu, jak wybuchały rakiety w bogatej historii lotów kosmicznych.

Poniżej przygotowane przeze mnie zestawienie największych eksplozji rakiet w historii. Zacznijmy nie od największej eksplozji, a od (niemal) samego początku.

1957. Vanguard TV3

Pierwsza próba wyniesienia amerykańskiego satelity na orbitę Ziemi. Już dwie sekundy po starcie na Przylądku Canaveral, rakieta utraciła ciąg i opadła z powrotem w dół. Resztę możecie zobaczyć sami:

1996. Chińska rakieta Długi Marsz 3

Co ciekawe, rakieta będąca dziełem Chin miała na pokładzie amerykańskiego satelitę telekomunikacyjnego Intelsat 708. Zostało z niego tyle, co z samej rakiety.

1997. Delta II

Rakieta, która miała za zadanie wynieść na orbitę satelity wojskowego wtedy programu GPS. Tutaj na uwagę zasługuje głównie istny deszcz rozpalonych odłamków, który nastąpił już po zasadniczej eksplozji.

2013. ProtonM

Niosący trzy satelity systemu, który miały być rosyjską wersją GPS, GLONASS uległ awarii tuż po starcie. Największa eksplozja nastąpiła dopiero po powolnym upadku rakiety na ziemię.

1969. N1

Na koniec, najbardziej spektakularna i największa w historii eksplozja rakiety. Lipiec 1969 okazał się być niezwykle doniosłą datą w historii podboju kosmosu z racji lądowania na Księżycu. Jest jednak jeszcze jedno wydarzenie, które miało wtedy miejsce, które również zasługuje na uwagę. Ostateczna klęska radzieckiego programu lotu na Księżyc przypieczętowana niepowodzeniem startu rakiety N1. Wybuch, który nastąpił po 10,5 sekundy lotu, gdy najpotężniejsza radziecka rakieta osiągnęła wysokość 100 metrów, miał moc porównywalną z małą bombą atomową.


Tutaj koloryzowana i fabularyzowana wersja z History Channel, którą tez warto sprawdzić:

REKLAMA

Listę eksplozji rakiet można by kontynuować jeszcze długo, o każdej można by też wspomnieć w kontekście tego gdzie i kiedy się wydarzyła i jaki był ładunek rakiety. Jednak bądźmy szczerzy: nie o czytanie niewiele wnoszących szczegółów tutaj chodzi a o same eksplozje. W takim razie już zupełnie na koniec dwunastominutowa kompilacja różnych spektakularnych wybuchów, bez zbędnych słów. Miłego oglądania!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA