Poważny problem we francuskiej elektrowni jądrowej. To już kolejny taki przypadek
Elektrownie jądrowe nie mają ostatnio dobrej prasy we Francji. Informacje o kolejnych problemach, tym razem w elektrowni Penly u północnych wybrzeży kraju z pewnością tej sytuacji nie poprawią.
Francja to jeden z tych krajów, które w dużej mierze opierają swoją energetykę na elektrowniach jądrowych. Z tego też powodu każda informacja o problemach w elektrowniach wywołuje w kraju spory niepokój.
Tym razem w elektrowni Penly znajdującej się w Normandii nad Kanałem La Manche, 150 km od Paryża inżynierowie dostrzegli długie na ponad 15 centymetrów pęknięcie rury systemu awaryjnego chłodzenia reaktora. Od razu warto tutaj podkreślić, że samo pęknięcie nie spowodowało żadnego zagrożenia, ani żadnego wycieku. Natychmiast zarządzono kontrolę układu przez specjalistów zatrudnionych przez krajowego regulatora energetyki jądrowej.
Niepokój może budzić fakt, że pęknięcie ma głębokość 2,3 cm, podczas gdy rura ma grubość 2,7 cm. Sama szczelina powstała najprawdopodobniej wskutek korozji. Nie jest to pierwszy taki przypadek, bo stosunkowo niedawno podobny problem pojawił się w reaktorze nr 3 elektrowni jądrowej Cattenom. Nie wiadomo jednak jak głębokie pęknięcie powstało w tym drugim przypadku.
Specjaliści wskazują, że rura uważana była za odporną na korozję. Do pęknięcia jednak miał się przyczynić spaw, w pobliżu którego pojawiła się szczelina. Możliwe, że to właśnie ten element przyczynił się do zmiany właściwości mechanicznych i dodatkowych naprężeń w jego bezpośrednim otoczeniu.
Francuski Urząd ds. Bezpieczeństwa Jądrowego (ASN) informuje, że nawet w przypadku pęknięcia i rozszczelnienia rury systemu chłodzenia, w elektrowni zadziała system bezpieczeństwa, który przygotowany jest na taki incydent. Jednocześnie inspektorzy ASN informują, że rozpoczął się już proces wymiany rur systemu chłodzenia awaryjnego zarówno w elektrowni Penly, jak i Cattenom. Jak na razie nie ma informacji, czy rury, na których pojawiły się pęknięcia zostały już wymienione, czy jeszcze nie.
W obecnej sytuacji międzynarodowej Francja nie może sobie pozwolić na takie problemy, bowiem ze względu na wojnę na Ukrainie i odcięcie dopływu rosyjskiego gazu, kraj ten boryka się z częstymi niedoborami energii elektrycznej. Mimo tego, że elektrownie jądrowe zapewniają Francji 70 proc. energii, to odcięcie dostaw z Rosji sprawiło, że Francja zmuszona była kupować energię od innych krajów europejskich. Potencjalne wyłączenie dowolnego z obecnie pracujących reaktorów jądrowych tylko pogłębiłoby te problemy.