REKLAMA

To już pewne - będzie nowy iMac oraz 15-calowy MacBook Air

To chyba najczęstsze pytanie z kategorii zawodowych, które słyszę od znajomych: - Przemo, kiedy będzie nowy iMac? Zasadne o tyle, że Apple jakby zapomniał o swoim świetnym komputerze stacjonarnym. W końcu mam dla Was wszystkich dobrą wiadomość - Apple wkrótce pokaże nowego iMaka!

05.03.2023 15.20
iMac 2022
REKLAMA

Takie wieści przynosi niesamowity Mark Gurman z Bloomberga w swoim najnowszym newsletterze. Nowa wersja iMaka jest w zaawansowanym stadium rozwoju i przechodzi właśnie tzw. testy EVT, czyli inżynierskie testy walidacyjne. Na tym etapie produkuje się już pierwsze testowe wersje finalnego produktu. Jest więc szansa, że nowe iMaki zadebiutują w tym roku. Raczej nie na czerwcowej dorocznej konferencji WWDC, lecz zapewne w jesiennym rzucie nowych produktów Apple'a. Tradycyjnie nowe komputery Apple wydaje na przełomie września i października. Oczekiwałbym tego samego w tym roku.

REKLAMA

Co wiemy o nowym iMaku?

Nowe komputery iMac będą oczywiście mocniejsze – z nowym chipem z serii M, który zastąpi wysłużony już nieco procesor M1. Ma to być chip oznaczony jako M3. Tym samym iMac byłby pierwszym komputerem ze stajni Apple'a z tym procesorem. Brzmi zachęcająco? To jeszcze nie wszystko. Będą też bowiem zmiany nieco zakulisowe. W komputerze mają zostać przeniesione i przeprojektowane niektóre wewnętrzne komponenty. Ma być też - uwaga - nowy proces produkcyjny mocowania podstawki iMaka.

Jest też niestety nieco gorsza wiadomość od Gurmana. Następny iMac ma nadal być dostępny jedynie w wersji z 24-calowym ekranem, co mnie nieco smuci, bo model 27-calowy poprzedniej generacji był absolutnym mistrzostwem ergonomii. Apple ma też na razie nie rozważać zmian w kolorystyce komputerów - paleta kolorów ma wciąż obejmować wersje: niebieską, srebrną, różową i pomarańczową.

Będą też inne nowe komputery Mac!

Oprócz iMaca, Apple ma także w tym roku wypuścić trzy inne nowe komputery. Będą to prawdopodobnie: pierwszy 15-calowy MacBook Air, pierwszy Mac Pro z autorskimi chipami Apple oraz aktualizacja 13-calowego MacBooka Air.

Na jakich procesorach będą działać? Z wcześniejszych przecieków wiemy, że Mac Pro będzie oparty na M2 Ultra, który ma być układem z 24 rdzeniami procesora CPU, 76 rdzeniami graficznymi oraz 192 GB RAM-u.

A co z procesorem dla nowego MacBooka Air?

Jeśli te maszyny dostałyby chipy M2, to szybko staną się przestarzałe, chociaż tutaj może chodzić bardziej o formę komputera aniżeli jego wydajność. Wiadomo, że jest spore grono użytkowników, którzy marzą o 15-calowej wersji Air. Dla nich ważniejsza będzie wielkość ekranu aniżeli procesor, który napędza ten komputer. Oczekiwałbym więc nowych Airów właśnie z procesorem M2, a M3 byłyby zarezerwowane na razie tylko dla nowych iMaków. To byłoby typowe szelmowskie zagranie Apple'a.

Wróćmy na chwilę do iMaka

W 2015 r. kupiłem tzw. wersję Retina iMac w wersji z 27-celowym ekranem i był to chyba mój ulubiony komputer w historii (a kilka ich miałem…). Służył mi przez 7 lat, aż do zeszłego roku, gdy wymieniłem go na zestaw Mac Studio plus Studio Display. I choć oczywiście nie można porównywać wydajności, szybkości i ogólnego zadowolenia z działania obu komputerów, to nowego zestawu nie darzę aż taką miłością jak iMaka z 2015 r.

Było coś naprawdę magicznego w tamtym komputerze. Bardzo charakterystyczna konstrukcja all-in-one z tzw bródką, gdzie za ekranem mieścił się cały faktyczny komputer - ta kombinacja była naprawdę unikalna na rynku i choć wielu producentów PC próbowało naśladować tę bryłę, to nikomu nie udało się stworzyć czegoś równie fajnego. Czuć było w tym iMaku rękę legendarnego projektanta Apple'a, Jonathana Ive'a.

Czytaj też:

iMac z 2015 r. był zresztą jednym z ostatnich tak wyróżniających się komputerów Apple'a pod względem dizajnu. W zasadzie wszystkie nowe komputery przenośne Apple'a, a nawet Mac Mini i Mac Studio, są… zwykłe. Zrezygnowano z kilku charakterystycznych elementów, które zawsze wyróżniały Maki, np. ze świecącego się logo na klapie ekranu. Dlatego starego iMaka nie sprzedałem i nie sprzedam. Na razie schowałem go na strychu. Może za jakieś 10 lat włączę go sobie, by powspominać sobie piękne czasy.

Apple, daj mi 27-calowy ekran w iMaku

REKLAMA

A dlaczego nie wymieniłem starego iMaka na nową wersję z 2021 r.? Otóż Apple "zapomniał" o 27-calowej wersji tego komputera, a dla mnie był to absolutnie najlepszy format ekranu pod względem ergonomii pracy na komputerze stacjonarnym.

Wielka szkoda, że - jeśli wierzyć doniesieniom Gurmana - Apple nie zechce wprowadzić 27-calowej wersji iMaka w tym roku. Kto wie, może bym nawet rozważył sprzedaż Maka Studio (którego mocy zapewne nie wykorzystuję nawet w połowie) i kupno większego iMaka. Bo Maka Studio oddałbym raczej bez większego żalu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA