Logitech Brio 300. Przetestowałem niezwykłą kamerkę dla zwykłych ludzi - recenzja
Kilka razy kasowałem wstęp do tego tekstu. Bo cóż takiego można napisać o prostej kamerce internetowej? Gdy myślę o kamerze Logitech Brio 300, przychodzi mi do głowy jedno słowo, które świetnie ją opisuje: wystarczająca.
Wystarczające, czyli jaka? Z kamerkami internetowymi jest tak, że towarzyszą nam w tle, nie absorbują uwagi. Po prostu są i spełniają określone zadanie. Logitech Brio 300 to właśnie taki sprzęt, który uruchamia się wtedy, kiedy tego potrzebujemy i zapewnia poprawną transmisję obrazu i dźwięku w świat.
Zacznijmy od krótkiego przeglądu specyfikacji Logitech Brio 300:
- Rozdzielczość obrazu: 1080p/30 kl./s (1920×1080 pikseli) i 720p/30 kl./s (1280x720 pikseli).
- Rozdzielczość matrycy: 2 megapiksele.
- Pole widzenia: 70 stopni.
- Ustawienie ostrości: stała ostrość.
- Obiektyw: 4-elementowy z powłoką antyodblaskową.
- Mikrofon: mono o zasięgu do 1,22 m.
- Rodzaj złącza: USB-C.
- Inne cechy: automatyczne wyrównanie jasności i kontrastu oraz funkcja kompensacji w trudnych warunkach oświetleniowych.
Na uwagę zasługuje stożkowaty wygląd kamery. Jest ona dostępna w trzech kolorach: białym, czarnym i różowym. Nie są one jednolite, ale nieco przypominają granit. Producent chwali się, że połowa plastiku wykorzystanego do wytworzenia kamery pochodzi z recyklingu, stąd taki efekt.
Na froncie urządzenia znajdziemy osłonę migawki, którą możemy zakryć obiektyw po zakończonej rozmowie. Obok znajduje się dioda LED sygnalizująca działanie kamery.
Logitech Brio 300 - jakość dźwięku i obrazu.
Najważniejszą cechą w przypadku kamery internetowej jest jakość obrazu. W pomieszczeniu, w którym pracuję panują zazwyczaj trudne warunki oświetleniowe. Przez kilka godzin dziennie przez okno wpada światło słoneczne, dlatego połowa twarzy niemal zawsze jest mocno oświetlona, by nie powiedzieć prześwietlona. Kamera Logitecha nieźle radzi są z tym problemem, wyrównując ekspozycję. Dzięki temu scena jest oświetlona równomiernie, nie mamy dużego rozjazdu w dynamice tonalnej całego obrazu.
Oczywiście, jak każde tego typu urządzenie, kamera wypada gorzej w słabym oświetleniu. Wyposażono ją w funkcję low light compensation, której działanie sprowadza się do podbicia ekspozycji i rozjaśnienia obrazu. Poniżej przykłady obrazu w bardzo słabym oświetleniu (z lewej) i oświetleniu typowo wieczornym z włączonym światłem sufitowym.
Przy tej okazji warto wspomnieć o możliwościach zmiany ustawień, jakie oferuje aplikacja Logi Tune. Oprócz przycisków automatycznej ekspozycji i balansu bieli, a także kompensacji w słabym w świetle mamy do dyspozycji suwaki do ręcznego ustawienia jasności, kontrastu, nasycenia kolorów i ostrości. W drugiej zakładce znajdziemy gotowe filtry – wśród nich czarno-biały i podbijający jasność. Z poziomu aplikacji przełączymy rozdzielczość z 1080p na 720p lub wyłączymy wbudowany mikrofon.
Jakość dźwięku z wbudowanego mikrofonu, tak samo jak jakość obrazu, jest wystarczająca. Nie można jej wiele zarzucić może poza faktem, że mamy tu do czynienia z mikrofonem mono.
Logitech Brio 300 – czy warto kupić?
Odpowiedź na to pytanie jest złożona, a ma to związek z ceną urządzenia. Logitech Brio 300 deklasuje niemal pod każdym względem najtańsze kamery tego producenta, takie jak bardzo popularny model C270, który obecnie dostępny jest w sklepach internetowych za około 100 zł. Z drugiej strony w niewiele wyższej cenie niż Brio 300, można kupić bardzo cenioną kamerę Logitech C920 Pro, która ma wyższą rozdzielczość sensora (3 Mpix) i mikrofony stereo.
Obecnie Logitech Brio 300 sprzedawana jest za około 300 zł, gdy C920 Pro kupimy za 400 zł. Pomijam tu sugerowane ceny urządzeń przez samego producenta.
Na początku wspomniałem, że Brio 300 to kamera wystarczająca i taki rzeczywiście jest ten sprzęt. Z jednej strony nie przyniesie nam zawodu, jeżeli chodzi o jakość obrazu i dźwięku, gdy korzystamy z kamerki do wideorozmów przez Slacka, Teamsa, Zooma, Meeta itp. Z drugiej, działa niezawodnie i zapewnia przyzwoity obraz nawet w trudnych warunkach. Z zalet można wymienić również osłonę obiektywu, a także ciekawy wygląd urządzenia.
Czy Logitech Brio 300 jest warty swojej ceny? Gdyby nie bardzo bliskie sąsiedztwo cenowe kamery C920 Pro, odpowiedź byłaby zdecydowanie twierdząca. Jeżeli weźmiemy jednak pod uwagę fakt, że kolejne generacje sprzętu elektronicznego tanieją, można śmiało założyć, że ten model będzie w nieodległej przyszłości hitem kamerek dla zwykłych ludzi. Czyli takich, którzy nie potrzebują nie wiadomo jakich funkcji, ale zależy im na dobrej jakości przesyłanego dźwięku czy obrazu.